Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

atrakcyjny friendzone

10 posts / 0 new
Ostatni
jack herer
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: POZnan*

Dołączył: 2012-03-29
Punkty pomocy: 0
atrakcyjny friendzone

Siemanko, opisywałem kiedyś spotkanie z dziewczyną, z którego nic nie wyszło, nic później też nie wyszło poza jednym pocałunkiem. Chyba friendzone to się nazywa, tak uznałem i kontakt ograniczyłem do odpisywania na wiadomości.
Jest jakiś tam długi weekend, odzywa się, proponuje spotkanie, na dzisiaj brak planów, więc czemu nie zjeść czegoś razem. Ona jak dla mnie bardzo atrakcyjna, przychodzi seksownie ubrana i w sumie nic, spędzamy całkiem ciekawie koleżeńsko wieczór, a gdy ją odwożę to ona proponuje jeszcze herbatkę. No i nawet leżymy sobie w łóżku przytuleni, ale jak chcę pocałować, pamasować bardziej lub chociaż przekonać do masażu to nie chce. Jak spróbuje konkretnie, to odsuwa się, ucieknie na drugi koniec łóżka.
Pytanie czy da się coś tu zmienić w tej relacji? Bo choć jak dla mnie jest całkiem miłą koleżanką, to szkoda mi jednak marnować czasu na taki friendzone.
W tym czasie wolałbym uprawiać świetny seks z podobnie śliczną laską. Może to jest problem, że nie jest dla mnie nikim wyjątkowym i nie inwestuję zbytnio zaangażowania w tą relację?

nera
Portret użytkownika nera
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Wiek: 28
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2010-01-29
Punkty pomocy: 1132

Na omawianym tutaj przykładzie obserwujemy typowe zachowanie samicy gatunku homo sapiens, która nie jest pewna czy widzi u ubiegającego się o nią samca, cechy pociągające ją fizycznie i seksualnie. Wszak samiec na początkowym (i decydującym) etapie znajomości nie wykazał odpowiedniej inicjatywy i parze nie było dane spotkać się w akcie kopulacji. Do tego samiec również nie wykazał odpowiedniej inicjatywy na omawianym spotkaniu które jak sam opisuje spędził koleżeńsko.

Samica nie gotowa na kopulacje, nie odpowiednio podniecona, w łóżku odsuwała się i nie pozwalała na śmielsze kroki testując samca. Wszak samice lubią gdy przez cały wieczór spotkanie ma wyraźnie seksualny charakter a nie jest koleżeńską rozmową przy kawie. Samiec próbował nadrobić błędy wieczoru w łóżku, lecz robił to nieudolnie (może lekko natrętnie) czego efektem było spędzenie nocy bez aktu... Być może trzeba było naprawdę raz i zdecydowanie, jednym ruchem samicę przyciągnąć zamiast umizgów? A może trzeba było po prostu przy odmowie wstać i złamać tę atmosferę starania się i umizgiwania w pozycji leżącej? tego już się nie dowiemy - czytała Krystyna Czubówna

jack herer
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: POZnan*

Dołączył: 2012-03-29
Punkty pomocy: 0

Jakie to błędy wieczoru? Wyszedłem na luzie na wspólne jedzonko po koleżeńsku i na nic się nie nastawiałem, bo znamy się z tą "samicą" już długo i już wcześniej nastał taki friendzone (tu się mogę zgodzić, błędy początkowego etapu znajomości). Nie płacę za nią, nie traktuję tego jak randki.
Jak dla mnie byłoby to na tyle i już mogłem wracać do domu, wcześniej już doszedłem do wniosku, że skoro tu brak jakiejś chemii i znaków seksualnego zainteresowania z jej strony, to traktuję ją jako koleżankę i tyle.
Ale to ona mówi fajnie fajnie, chodźmy w jeszcze jedno miejsce. No dobra, wiele nie ryzykuję, pomyślałem. Zaczynam ją tam delikatnie zaczepiać, ona nie sprawia wrażenia chętnej, dalej sztywniutko. Trudno, kończymy w końcu zabawę, w czasie jak ją odwożę rzucam jej takie fajne spojrzenie, łapię za nóżkę. Pokazuję jej, że mi się podoba i mam na nią ochotę. Ona zaprasza mnie do siebie, odpalamy netflixa... i dalej jest niedostępna.

W takim razie ja nie rozumiem po co wydłuża to spotkanie, jeśli chce się tylko kolegować? Dla mnie trochę strata czasu i rozczarowanie, a mogłoby to być po prostu krótkie i miłe spotkanie ze starą koleżanką.
Dodam, że gdy próbuję ją przyatakować już konkretniej, to ona naprawdę sprawia wrażenie zawstydzonej i mocno niechętnej. A nie jest to zdecydowanie typ nieśmiałej dziewicy. Więc nie jest to tak, że brak mi odwagi żeby wykonać ruch. Po prostu nie zamierzam też usiłować gwałtu na niej.

william_sexspeare
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: -

Dołączył: 2018-05-11
Punkty pomocy: 161

Pewnie jej nie pociągasz i traktuje Ciebie stricte jako kolegę. Gdybyś wpadł jej w oko, to mimo braku konkretnej inicjatywy z Twojej strony na początkowym etapie tej znajomości - próbowała by prowokować jakieś sytuacje w momencie, gdy siedzieliście u niej sam na sam. Ewentualnie byłaby bardziej otwarta na jakieś macanki etc.

Moriar
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2014-11-16
Punkty pomocy: 200

"Trudno, kończymy w końcu zabawę, w czasie jak ją odwożę rzucam jej takie fajne spojrzenie, łapię za nóżkę. Pokazuję jej, że mi się podoba i mam na nią ochotę. Ona zaprasza mnie do siebie, odpalamy netflixa... i dalej jest niedostępna."

Widzisz co takie odważne poczynania sprawiły? Każda jest inna, jedna będzie oczekiwała, że powoli będziesz ją dotykać, a inna że gwałtownym ruchem nagle wasze usta się spotkają, a wasze ciała złączą się w jedno Wink

nowicjusz39
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Hrubieszów

Dołączył: 2018-07-29
Punkty pomocy: 31

Nera , czy wszystko co robimy musi natychmiast prowadzić do seksu i kopulacji? Wszak jesteśmy ludźmi i chyba wyzsze potrzeby powinny być na pierwszym miejscu . Nie jesteśmy dzikimi zwierzętami. Kult seksu na tej stronie jest do porzygu gloryfikowany. Żadna zdrowa relacja oparta na wartości nie rozbija się głównie o łóżko. Piszesz tak jakby kobieta jedyne czego chciała to aby facet ja przelecial . I jakby pragnela tego od poczatku i oceniala go po jego dążeniu do seksu , jakby to że ja przeleci sprawialo mega wartość w jej oczach . A gdzie w tym wszystkim zaradnośc odwaga inteligencja dobre maniery ? Małpa jest gotowa do kopulacji natychmiast , może kobiety powinny się spotykać z malpami

Nowyy

nera
Portret użytkownika nera
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Wiek: 28
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2010-01-29
Punkty pomocy: 1132

"Wszak jesteśmy ludźmi i chyba wyzsze potrzeby powinny być na pierwszym miejscu . Nie jesteśmy dzikimi zwierzętami".

To jest materiał na głębsze rozważania i chyba zachecileś mnie do napisania bloga w którym wszystkie założenia mojego postrzegania ludzi wyłożę.

W ogólnym skrócie na potrzeby komentarza. Ludzie nie są niczym lepszym od zwierząt. Relacjami między kobietą a mężczyzną kierują te same prawa co w świecie zwierząt. By to dostrzec trzeba zedrzeć z relacji międzyludzkich emocjonalna maskę i spojrzeć na to z boku w sposób chłodny niczym Krystyna Czubówna na film przyrodniczy. Czemu? Bo kobiety nie oczekują od nas zaspokojenia "tych wyższych potrzeb" o jakich piszesz czy też nie oczekują głębszych i wyższych uczuć tylko najbardziej pierwotnych i podstawowych rzeczy oraz tak naprawdę wszystko zaczyna się i kończy na seksie i na atrakcyjności. Intelektualizm i wyższa uczuciowość nie jest atrakcyjna.

Dziwnym trafem goście którzy gadają o wyższych potrzebach, uczuciach, intelektualiźmie nie potrafią stworzyć relacji z kobietami albo tkwią w jakimś poprawnym układzie lub wzdychają do "tej jedynej".

Szymeon
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2018-06-07
Punkty pomocy: 16

Można to podsumować zdaniem, iż jak kobieta nie jest pożądana przez faceta czuje się nieatrakcyjna i w większości przypadków szufladkuje go do friendzone'a.
Są panie, które po stosunku odczuwają emocje i przywiązanie, o ile nie szukały zaspokojenia swoich potrzeb słabszym przeciwnikiem, wtedy i tak będą szukać kogoś bardziej alfa.

Don't try.

smerf8903
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 29
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-07-12
Punkty pomocy: 559

Ja tu widzę kilka błędów. Autor jest bardzo mało odważny, przez co dziewczyna nie wie, czego się może po nim spodziewać.

Po pierwsze, jak podchodzisz do tych spotkań zbytnio na luzie, to ona uważa, że jesteś jej kolegą. Nie reagujesz właściwie na sygnały. Naprawdę coraz więcej facetów to jakieś oryginalne typy, które nie rozumieją, żeDr jak kobieta specjalnie ubiera się seksownie na spotkanie, to chce relacji damsko-męskiej, a nie koleżeńskiej. W ogóle takie tchórzowskie podejście się potem mści. Ona nie wie, czego od niej chcesz, jest nieprzygotowana na seks, bo cały czas jesteś kolegą i nagle zaczynasz macanki. Nie umiesz jej nastroić erotycznie. Od jednego dotyku za krocze nie zbudujesz w niej napięcia. Spróbuj ją wcześniej przytulić, objąć w pasie, pocałować. Nie musisz od razu robić jej masażyku. To nawet nie jest wskazane, bo kobiety nie rozpalają się na zawołanie, lecz stopniowo.