Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Atrakcyjne dziewczyny w związkach z fajtłapami.

17 posts / 0 new
Ostatni
helloworld
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: 3city

Dołączył: 2015-08-17
Punkty pomocy: 1
Atrakcyjne dziewczyny w związkach z fajtłapami.

Przykład 1. Niski, słabo zbudowany chłopak, akurat miał dobrą pracę, dobrze zarabiał i był dobry w tym co robi. Przemądrzały i pewny siebie. W związku z atrakcyjną modelką wyższą o głowę i całkiem pilną studentką. Na imprezach cichy i słaby, nie dało się z nim za bardzo porozmawiać. Przynajmniej w stosunku do niej był dość pewny.

Miał przynajmniej jakieś plusy. Właściwie to był antyprzykład, by pokazać, że nie o takie przykłady mi chodzi.

Przykład właściwy. Bardzo ładna dziewczyna, kujonka, absolwentka rzadkich studiów, niezwykle pilna. Tłumaczka niepopularnego języka obcego. Dobrze jej idzie. Na studiach poznała chłopaka. Gościu totalnie zero testosteronu. Przywlekła go na rodzinne spotkanie na Świętach. Nie pierwszy raz. Głos jak dziewczynka. Z niczym z nim nie pogadasz. Unika kontaktu wzrokowego. Wujostwo przy rodzinnym stole wręcz żartowało rubasznie: "trzeba sprawdzić czy ma jaja", "nie widać", "trzeba pomacać", "jeszcze mu się spodoba". Cały czas jej potakuje. Sam nie narzuca żadnych tematów. Są trzeci rok i nic nie wskazuje by za rok nie taszczyła go ze sobą znowu, a już powoli taki wiek, że presja otoczenia by się hajtać skoro jest się tak długo ze sprawdzonym partnerem.

Inny przykład, który opisywałem w innym temacie. Też dziewczyna wyjątkowo atrakcyjna, dorabiała jako modelka. Artystka. Jest z męską cipą, gościu targa za nią zawsze torby, sam na portalach społecznościowych chwali się dziewczyną, pełno zdjęć. Ona jakby się nie przyznawała, on udostępnia pełno zdjęć jak dają sobie buzi w różnych lokalizacjach. Ona niechętnie tylko gdzie jest sama w tych samych miejscach. Pytana wprost czy ma chłopaka kręci i przedłuża, a przecież ma długo i to bardzo zaawansowana znajomość. On wkleja pełno przeróbek zdjęć gdzie po zabawie fotoszopem jest nią niby jako postacie z kreskówek czy znane osobistości. Ona jakby tym zniesmaczona. Mają razem firmę, też być może czeka ich "świetlana" wspólna przyszłość.

Co skłania takie dziewczyny do trwałych związków z takimi fajtłapami? Mają wokół pełno samców alfa, których jakby ze strachem odrzucają. Samozaparcie i brnięcie z wiązek na przekór?

kellrez
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: mchw

Dołączył: 2014-12-12
Punkty pomocy: 6

Chemia? Kiedyś tak miałem, podobałem się pewnej dziewczynie a ona mi. To było bardzo dawno temu. Nasze światy jednak nigdy się nie spotkały, ona ćpała lub ćpa dalej, a jak prowadzę życie bez używek : )

Każdy towar ma swojego odbiorcę, ja w sumie nad takimi rzeczami się nie zastanawiam.

Pozdrawiam

E3
Portret użytkownika E3
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: N/A

Dołączył: 2009-06-24
Punkty pomocy: 269

A może to co dla Ciebie jest "samcem alfa" dla niej nie jest? Nie umiem tego wytłumaczyć, ale ciekawe zagadnienie. Może po prostu chemia, sam byłem świadkiem nie jednej sytacji w której atrakcyjne kobiety, piękne, mądre które miałem okazję poznać na np.: NG miały partnerów którzy ewidentnie od nich odstawali...nie ma złotego środka, co dla jednych jest podłoga dla innych jest sufitem . Ale z tą chemią coś jest, sam wiem po swoim przykładzie. Ostatnio poznałem dziewczynę, która jest przeciwieństwem mojego jakiegoś tam gustu, ale paradoksalnie z nią miałem jednego z lepszych NG, potem byliśmy na zajebistych randkach, na dodatek z mojej inicjatywy. Smile

I w tym kawałku kłamią - pokory nie pogody, czas uczy nas.

Dominikkow
Portret użytkownika Dominikkow
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1993
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1345

Teoria przywiązania. Napisałem bloga na ten temat Smile

_____________________________________________________________

Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.

pawkar
Portret użytkownika pawkar
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Białystok

Dołączył: 2015-02-21
Punkty pomocy: 432

Prawdopodobnie do siebie pasują, dobrze się dogadują w związku. A koleś ją świetnie rżnie, tak że ta nie ma nigdy dość. Tyle wystarczy.

--------------------------------------------------------
Jeśli powiesz "nie udało się" staniesz się 10 razy silniejszy, niż gdybyś miał powiedzieć "co by było gdybym spróbował..."

Underground
Portret użytkownika Underground
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ...
Miejscowość: ...

Dołączył: 2012-05-30
Punkty pomocy: 781

Najwidoczniej chłopak, którego uważasz za fajtłapę, aż tak miałki nie jest, skoro ma idealną dziewczynę, a Ty...? Właśnie, co z Tobą? Pytam retorycznie.

Zawsze wychodzę z założenia, że zazdrość świadczy tylko i wyłącznie o małości zazdraszczającego. Warto być ponad to. Jeśli nawet dziewczyna jest cudem natury, ale jest szczęśliwa z kimś, kim pogardzasz, olej to. No co Cię to może obchodzić? Proponuję naprawdę zająć się sobą, swoją własną atrakcyjnością, nie tylko umiejętnościami alfa-pua, ale po prostu zainteresowaniami, pracą, sportem itp. itd. Zależy, co lubisz i do czego Cię ciągnie.

Elba
Portret użytkownika Elba
Nieobecny
Wiek: pełnoletnia
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1714

Bingo. Nic dodać, nic ująć.
Poza tym: "de gustibus non est disputandum".

Joker97
Portret użytkownika Joker97
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Trójmiasto

Dołączył: 2012-07-27
Punkty pomocy: 38

To znak dla Ciebie, że też możesz Smile

oon24
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Trójmiasto

Dołączył: 2012-06-29
Punkty pomocy: 228

Nie wiem o co chodzi. Ja widzę zawsze tylko atrakcyjne dziewczyny z atrakcyjnymi gośćmi (nie koniecznie chodzi o wygląd ale też o charyzmę)

"Kto próbuje przegrywa czasami, kto się poddaje przegrywa zawsze!"

marian22
Nieobecny
Wiek: XXIX
Miejscowość: Las

Dołączył: 2009-09-23
Punkty pomocy: 88

helloworld, rozumiem o co pytasz.

Nie dowiesz się dokładnie, co taką dziewczyną kieruje. Związki czasem są czymś więcej, niż tym, co widać.

W pierwszym przykładzie właściwym owszem, koleś, z tego co opisałeś, był trochę wątły. Śmiali sie z niego. Tylko, że związki to też pewnego rodzaju lekcja. A kobiety, jak każdy wie, potrafią wywołać silną reakcję, po której facet się zmienia. Ilu tutaj facetów weszło na forum (włącznie ze mną) po grubym rozstaniu, po którym zmienili się na lepsze zrzucając nieprawdziwe przekonania, stając się bardziej męskimi niż przedtem? Kto wie, źle mu nie życzę, ale może własnie jego lekcja trwa...

Co do drugiego przykładu - moim zdaniem tutaj dziewczyna ma problem, bo przyczaiła się na przydupasa. Nie wiem czemu, może ma kompleks celebrytki, może sama żyje w jakiejś iluzji. Może jest materialistką. Często jest tak, że typ jest kasiasty, ale pusty. Osobiście jej współczuję. Co do typa, to smutna sytuacja.

Życie ich zweryfikuje, jak wszystkich nas. Laughing out loud

Co do samców alfa, to może po prostu nie są w ich typie, czasami tak jest. Może też ich się boją, bo matki im nagadały, że to zły typ facetów. Że ruchacze, pijaki.

/edit
Aha, jeszcze jedno.
Często jest tak, że facet po rozstaniu z kobietą robi jej taki kwas, jest tak źle, grozi jej samobójstwem, śledzi ją, płacze... Tak bardzo upada, że tym postępowaniem wręcz wpycha ją w związek z jakimś facetem, który ją pocieszy. Jej ex nie przestaje i "walczy" dalej widząc, że ma nowego i tym samym jeszcze bardziej tworzy im się związek z ucieczki. Ona, mimo że go kocha, to blokuje sobie powrót do niego. Przywiązując się do swojego "plastra" zaczyna budować z nim coś poważniejszego, bo nie chce go skrzywdzić odrzucając go, jak swojego ex. Bo przecież jej poprzedni pokazał, jak bardzo zrobiła mu kuku. Ex nie dość, że ucina sobie możliwość powrotu, to jeszcze psuje kobiecie psychikę. Jest to też (te groźby, prośby, nie dawanie spokoju kobiecie), jakby nie patrzeć, trochę emocjonalna przemoc.
No i taka panna wiąże się z załóżmy przydupasem i taki związek potem trwa. Znam to z autopsji i znam to też z sytuacji mojej kuzynki. Kochała swojego, ale on tak za nią latał, że wybrała sobie typa, grubego, obleśnego, misiowatego, który za nią latał i lata. Typa, który ma za to firmę przewozową i dużo kasy. Sama mi przyznała, że nie jest to wielka miłość, bo kochała tamtego. Ale tamten okazał się słaby. I ja jej też współczuję.

helloworld
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: 3city

Dołączył: 2015-08-17
Punkty pomocy: 1

Dzięki za fajny dłuższy wpis. Kasa sama w sobie dla większości takim wabikiem bezpośrednim nie jest na dłuższą metę, ale może świadczyć o zaradności i możliwości zapewnienia bezpieczeństwa, a to już prawie zawsze bardzo mocno punktowane zalety.

Nie chodzi mi o żadną zazdrość, chociaż czasami i to uczucie nie jest mi obce, wiadomo. Dziewczyna 1 to z rodziny, dalszej, ale rodziny. W obu tych przypadkach faceci mają słabą pozycje zawodową i widoczny brak pewności siebie. Po prostu kobieca psychika mnie fascynuje i lubię analizę różnych kazusów.

Znam inny przypadek, Niemra z małym Azjatom, na pierwszy rzut oka gościu nie ma żadnych plusów. Przy whisky wyznała, że jest świetny w lizaniu i uwielbia to. Moja opinia? Nie byłem zdziwiony i uważam, że to ogromna zaleta Smile

Jestem ciekawy, na ile trauma z poprzednich związków może spowodować stępienie wymagań. Np jedna dziewczyna co znałem miała na raz dużo problemów, nałogi w rodzinie, kariera, edukacja, nieudany związek. Wpadła w łapy gangusa, który zabrał jej wszystkie rzeczy i dzwonił do znajomych (w tym mnie) by się nie kontaktować. Była dziewicą, poszła z moim kolegą, potem przed gangusem powiedziała, że ją "ktoś" zgwałcił, a że byłem bliskim znajomym... Smile. Co on potem wyprawiał to materiał na książkę, wtedy było bardzo grubo, ale teraz zostały przygody w pamięci. Teraz z kim innym założyła rodzinę.

marian22
Nieobecny
Wiek: XXIX
Miejscowość: Las

Dołączył: 2009-09-23
Punkty pomocy: 88

Spoko. Smile

No najgorzej jest po toksycznych związkach. Na niektórych kobiecych forach jest dosadnie pokazane, jak kobiety wariują w takich przypadkach. Jakie są rozwalone emocjonalnie. Facet je może zdradzać notorycznie, z chaty wywalić, a one będą za nim biegać. A potem przekładają to na nowy związek i historia się powtarza. Albo jak za nimi biega, co daje niezły mętlik w głowie.

Ale ogólnie co tu dużo mówić. Czasami jakaś cecha mężczyzny robi takie wrażenie na kobiecie, że ona zaślepiona wadami się w nim zakochuje i koniec.

P.S.
Nie rozumiem tylko, czemu ludzie Ci tak jadą. Przecież nic złego nie napisałeś. Czysto badawcze pytanie zadałeś.

Paulo90
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2014-11-08
Punkty pomocy: 120

A, Ty ?

YOLO.

Ronlouis
Portret użytkownika Ronlouis
Nieobecny
Zasłużony
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-04-20
Punkty pomocy: 1816

Jeśli miałbym to jednym zdaniem podsumować to - co 10 facet w Polsce według statystyk wychowuje nie swoje dziecko.

Jeżeli dwoma zdaniami Smile o tym się nie mówi za często, ale kobiety wybierają też na mężów czy partnerów facetów, wizualnie podobnych do obrazu, który ona miała wpajany od małego. Czyli obrazu jej ojca. Więc koleś może być fajtłapą, ciapą i co tam jeszcze. Ale jak ona ma podświadomie zakodowany wzór swojego ojca, to sama przed sobą wytłumaczy sobie, dlaczego z nim jest.

O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia

Expro
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2013-10-22
Punkty pomocy: 135

Ja jestem zdania podobnego co kolega parę postów wyżej, poprzednie związki potrafią stępić wymagania. To z jakim partnerem ludzie wiążą się na całe życie jest efektem ich poprzednich związków. Dlatego taki "ciapowaty" facet, może się wydawać dla dziewczyny przykładowo wierniejszy, łagodniejszy itd. Nie zawsze tak jest i znam przypadki, gdzie takich cichy i fajtłapowaty gość okazał się mało ciekawym materiałem na chłopaka, oraz takie przypadki, gdzie dziewczyny same mówiły, że jak facet jest zbyt atrakcyjny to też nie jest za dobrze Laughing out loud Dla mnie głupota, ale ich życie, ich sprawa.
Myślę, że też w moim przypadku poprzednie związki wpłynęły na mnie i na to, co jest teraz. Jeżeli widzę, jakieś cechy, których nie potrafię zaakceptować, albo widzę, że coś w przyszłości będzie powodować kłótnie, to odpuszczam.

TYAB
Portret użytkownika TYAB
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: Cała Polska

Dołączył: 2013-10-17
Punkty pomocy: 1942

Hmmm...

Widzę, ktoś próbuje analizować i rozkminiać bzdury Wink

Dam Ci do myślenia