Potrzebuję pomocy w ocenie sytuacji na chłodno kogoś z boku, a więc do rzeczy
Spotkałem się z dziewczyną, która była mocno mną zainteresowana. Na spotkaniu dostała dużą dawkę emocji, był pocałunki, prytualanie, ogólnie dziewczyna po tym spotkaniu miała mętlik w głowie.
Po spotkaniu na drugi dzien dostałem długa wiadomość, że dziękuje za to spotkanie, ze czuła się wspaniale oraz chiciałaby dalej się spotykać (można było wywnioskować,że mocno się wkręciła)
Po paru dniach zaproponowałem jej przez telefon kolejne spotkanie na które się zgodziła, ale dzien przed napisała ze nie wie czy da radę sie spotkać bo coś tam (nie pytałem), ale że chce się spotkać
Do spotkania jak wiadomo nie doszło
Wydaje mi się ze zaczyna stosować jakieś głupie gierki, zgrywać nagle wielce niedostępną, gdzie wcześniej sama pisała po kilka wiadomości, rano, wieczorem. Wszystko zmieniło się własnie od tej drugiej propozycji spotkania. Jak myślicie o co tutaj chodzi?
Najlepszą opcją jest teraz milczenie i czekanie na jej ruch? (zna moją intencje, chciałem się spotkać)
Zapomniałem dodać, że przestała się całkiem odzywać, zero wiadomości, kompletna cisza
Szukaj sobie innej to nie będziesz myślał o glupotach
Za szybko, żeby stawiać tezy. Zakończyłeś inicjatywą więc z Twojej strony cisza absolutna i ewentualnie umówić spotkanie jak sama się odezwie. Jeśli Ci zależy to w akcie ostatecznym zadzwoń za kilka dni ostatni raz i zaproponuj konkretny termin i godzinę, jeśli nie uda się ustalić konkretów to jej strata. Będzie następna
Smoker dobrze mówi. Teraz cisza. Poszukaj sobie innej w weekend
Jak już się do niej odzywałeś, a ona - cokolwiek byś do cholery jej nie napisał, nie powiedział - nie odpowiada, to zajmij się sobą. Musisz się pogodzić z faktem. Spójrz na rzeczywistość i zachowaj twarz bez napierania.
Jak dla mnie trzeba patrzeć na czyny, nie na słowa. Zdarzało mi się wkleić kc na 1 spotkaniu, dziewczyna sama na koniec mówi, że dawno tak nie miała i chciałaby, żeby coś z tego było, a potem bum, nie odpisuje na żadną wiadomość, urywa kontakt...
Ja miałem tak, że kontakt był stopniowo wychładzany i w końcu urywany, a potem pani miała najczęściej innego gościa. W sumie pol roku temu zaliczyłem 3 bardzo podobne sytuacje i schemat się powtarzał.
Może jest ktoś inny, natomiast na pewno nie powinno Cię to obchodzić zbytnio są przecież następne!
"Kutas wie czego chce, lecz mądry nie jest".
Smoker podoba mi się to co napisałeś, natomiast co do kolejnych odpowiedzi to bardziej chodzi mi o to że jezeli ktoś jest kimś zainteresowany, wszystko idzie spoko to po co zaczynać jakies durne gierki. Ja z reguły od razu tracę takim kimś zainteresowanie i taki ktoś musi się później bardzo postarać zeby wszystko wróciło do "normalności". Inna sprawa jest taka ze dziewczyny z reguły same do mnie piszą, ja nie mam parcia na takie rzeczy, dziewczyna naprawde musi mnie czyms zainteresować i nie chodzi tu o wygląd, a o jej sposób bycia, zainteresowania itd. zebym się z nią chciał spotkać.