Witam po dwóch latach. Pierw opisze sytuacje co i jak a potem polecę z konkretami. Mianowicie dwa lata temu poznałem fajna dziewczynę. Miła, kocha mnie, nie robi awantur, sex by mogła uprawiać 24/7. A teraz konkrety. Od dwóch lat zauważyłem zmianę. Odwróciła się ode mnie moja przyjaciółka która była zajebista(ta moja jej napisała). Znajomych mam 2. Przestałem jakoś dążyć do czegokolwiek praca dom praca dom. Taka rutyna i taka z niej przylepa straszna. Jade pogadać do kuzyna to chce jechać ze mną. Czasami się zastanawiam czy ciągnąć to dalej? Bo nie mogę na nią powiedzieć złego słowa ale mam jakieś takie z tylu głowy ze jak tak dalej pójdzie to będziemy tylko ja i ona. Zero znajomych zero nic kompletnie. Nie wiem co robić z tym faktem. Gadałem z moim kuzynem i gadał że to na tym polega. Ze szkoda tak fajnej dziewczyny bo mogę drugiej takiej nie znaleźć. Panowie mam taki pierdolnik w głowie ze to głowa mała. Nie wiem co robić a nie chce skończyć za 10 lat z kobieta przyklejona do siebie.
Wcześniej moje życie wyglądało inaczej poznawałem nowe kobiety gadałem z każda dziewczyna miałem totalny luz. Może ja jestem jakiś pierdolniety dlatego pytam się was Panowie. Co mogę zrobić dalej?
Przepraszam za wulgaryzmy oraz brak znaków interpunkcyjnych.
Masz racje. Pogadam z nią i dam znać. ^^
25 lat*
Widać, że sie trochę dusisz w tym związku i potrzebujesz więcej przestrzeni, może ona tego nie potrzebuje. Jak masz fajna laskę i ją kochasz to nie rezygnuj z niej, bo potem mozesz tego żałować. Nie napisałes czy razem ze sobą mieszkacie czy każdy osobno.
Musisz z nią porozmawiac, że potrzebujesz pobyc czasami w samotnosci albo ze swoimi znajomymi a nie tylko ona. Nawet Megan Fox może sie znudzić jakby była przylepiona do faceta 24 godziny na dobę. Masz jakieś pasje ? Może idz na siłke albo pograc w piłke nożna czy inny sport z kolegami i sie bedziesz w tym czasie resetował. Tylko uswiadom ją, ze to nie jest jakas przerwa tylko potrzebujesz kontaktu z innymi ludzmi.
Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.
Mieszkam z nią w domu moim ze względu na to iż mama mnie zostawiła z siostra samych i wyjechała za granice z typem. Tata pracuje za granica. Wiec muszę pomagać siostrze i ja wychowywać. Jeśli chodzi o hobby to z kuzynem planuje iść na silke jakaś dietę sobie zrobić bo trochę się zapuściłem.
25 lat*
Dokładnie. Nawet pogadać nie chodzi o seks bo z tym nie ma problemu. Mówię ze chce i dostaje.
25 lat*
W relacjach związku każdy musi mieć swoje życie i Ty i Ona.
Rozumiem, że w związku wiele się zmienia, że dużo robi się dla drugiej osoby, ale jak na siłę wkracza na Twoją prywatną sferę gdzie są Twoje zajawki, kumple, rodzina - to jest źle.
Może po prostu dziewczyna nie ma swojego życia, a z Ciebie zrobiła swój piedestał?
Wątpię, chodzi do szkoły, koleżanek, na jakieś imprezy ze znajomymi ale mnie ciagle chce zabierać a ja jedynie mam czas dla siebie jak pójdę wyczyścić piec lub pójdę na szluga..
25 lat*
Macie racje Panowie. Trzeba się wziąć za siebie. Od poniedziałku dieta i silka
25 lat*