Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Czy jest sens przeprowadzać taką akcję ??

8 posts / 0 new
Ostatni
NotSoClose
Nieobecny

Dołączył: 2009-01-01
Punkty pomocy: 1
Czy jest sens przeprowadzać taką akcję ??

Chodzi mi o ex, ale nie chce porad jak ja odzyskac co mam zrobić, bo znów ktoś tu będzie marudzil,  że w kólko to samo...Tak sie złozylo, ze spotkalem sie z moim kumplem, który z pare lat temu tez swirował do mojej już ex dziewczyny. Powiedział mi dosc sporo o niej, jaka ona jest i po tamtym spoktaniu doszedłem do wniosku, ze zostawiając mnie wyświadczyla mi przysługie, bo to nie jest material nawet na dziewczyne... Sprawa wyglada tak, ze juz ponad tydzien milczymy, ja sie nie odzywam...I teraz pytanie do Was... czy jest sens aby sie przypomniec i powiedziec tej lasce, ze sporo sie na jej temat dowiedzialem?? i ze bardzo dobrze ze juz nie jestesmy razem?? wiadomo, o wiele lepiej by to podzialalo jakby laska odezwala sie sama, co slychac itd itp wtedy bym powiedzial co wiem...ale  ona jest nauczona tak, ze to facet leci do niej, z reszta widzialem to jak bylem z nia a kumpel mnie w tym utwierdził...Wiadomo, napiszecie, skoro jest taka to ją zlej...ale temat jest dosc swiezy, a chcialbym zeby ta panna zrozumiala, że księzniczką nie jest...szanse sa nikle ze sie odezwie... bo mowie Wam, jej byly mimo ze ona go zlala potrafil sie po pol roku sam przywlec do niej...wiec po cholere ma do mnie sama pisac jak z tego co gadal kumpel kolejka jest czekajacych na jej znak...wiec chcialbym cos wywinac by sobie nie myslala, ze tak latwo z kazdym jest, co myslicie?? Ona odeszla nie dlatego ze bzykalem inne jak nie raz mi wypominala, nie dlatego, ze do kosciola nie chodze regularnie bo to tez byl problem, tylko, ze nie latalem za nia !! gdybym latal, potrwalbym nasz zwiazek troszke dluzej no ale kurwa na jakich zasadach ????! na to nie poszedlem...i nie zaluje

mefiu
Nieobecny

Dołączył: 2009-03-25
Punkty pomocy: 0

Wiesz co... Jesteś na tej stronie na pewno dłużej niż ja, ale wygląda na to, że sens i przesłanie tej stronki wcale do Ciebie jeszcze nie dotarło. Mnie też laska zostawiła, też płakałem, było mi beznadziejnie,  dalej o niej pamiętam, ale to już mija i jest to inne myślenie.  Nie jestem prze agentem,  zajęło mi to sporo, bo ok. 3 miesiące ale zrozumiałem to co trzeba zrozumieć...
1. Ona Cie już nie chce, ma Cie w dupie, chce Cie zapomnieć, albo już zapomniała...
2. Ma nowego chłoptasia, albo cały czas poznaje nowych i szuka tego jedynego...
3. Nie ma takich dylematów jak Ty...
Uwolnij się od niej, pożyj bez myślenia o niej, wyrzuć ją z głowy. Skoro wam nie wyszło to znaczy, że miało nie wyjść  i  tyle.  Nie roztrząsaj i nie analizuj już przeszłości bo to nic nie zmieni. Żyj tym co jest.  Ty jesteś szefem swojego świata, skoro ona nie chciała w nim żyć to jej strata. Na pewno wkrótce znajdziesz inną, która będzie chciała. Nie warto się męczyć moim zdaniem... Sorki za chaos, piszę po 12h  w pracy Wink Pozdrawiam Smile

042
Portret użytkownika 042
Nieobecny

Dołączył: 2008-11-04
Punkty pomocy: 10

Nie ma sensu pisac do niej niczego. Uwierz mi ona i tak niczego nie zrozumie i nie dlatego ze jest głupia czy cos w tym stylu. Jak ja swojej ex wygarnalem pewne sprawy, to wiesz co zrobila? Odwrocila kota ogonem i powiedziala jak bardzo sie na mnie zawiodla i bla bla bla. Do tej pory mamy ze znajomymi z tego nie zla smiechawe. Dlatego olej temat bo to najlepsze co mozesz zrobic, ja wiem ze to ciezko i rozne mysli chodza po glowie, ale juz nic nie zmienisz. A jesli ona sie pierwsza nie odzywa bo to "ksiezniczka" tym bardziej bedzie w szoku ze Ty sie nie odzywasz do niej wogole.

NotSoClose
Nieobecny

Dołączył: 2009-01-01
Punkty pomocy: 1

To nie jest tak, że mysle o niej non stop czy teraz strasznie żaluje.. Nie chciałem jej tez wszystkiego wygarniać, a raczej napisać, ze sporo sie dowiedzialem na jej temat i bardzo sie ciesze, ze juz razem nie ejstemy . Znam jej charakter, ona by umarła z ciekawosci co ja takiego o niej wiem...Ona zyje myslą, ze w oczach kazdego jest idealna a tu nagle takie cos... raczej o to mi chodzilo...

042
Portret użytkownika 042
Nieobecny

Dołączył: 2008-11-04
Punkty pomocy: 10

strata czasu i energii

mat19om
Nieobecny

Dołączył: 2009-04-25
Punkty pomocy: 1

Zrobila by Ci zaraz obok dupy tak ze bys tego pozalowal. Po za tym co Ci to da? Satysfakcje? Sorki ale zachowujesz sie jak jakis 15-stolatek zmien myslenie, wyjdzie Ci na dobre. Po za tym kim Ty jestes ze chcesz swiat naprawiac?? Mafiozem?? Mysli ze wyjdziesz na super bochatera? To Ci tylko przeszkodzi w przyszlosci przy zarywaniu do jakiejs innej bo pojdzie opinia ze zachowujesz sie jak roztrzepany dzieciak ktory jak nie ma tego co chce to to niszczy. Pomysl 2 razy zanim cos zrobisz!

NotSoClose
Nieobecny

Dołączył: 2009-01-01
Punkty pomocy: 1

Pytam tylko , spokojnie Smile) a opinia niech sobie idzie, jebie mnie to, poki co ona ma gorszą, nie jestemy z jednego miasta, nie mamy wspolnych znajomych oprocz tylko tego kumpla, ktory tez juz sie przekonał jaka ona jest :)wiec szczerze mówiąc w dupie to mam co sobie mysli i gada, spytalem tylko z ciekawosci co sądzicie Smile

saverius
Portret użytkownika saverius
Nieobecny
Zasłużony
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-03-28
Punkty pomocy: 1651

Ty sobie chcesz coś udowodnić, nie jej. Na pewno nie musisz dowartościować się poczuciem wyższości nad nią. Wytrzymasz bez tego. A i bez tego będziesz czuł swoją wyższą wartość.

__________________________________________________________

Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.