Ostatnio po krótkich przemyśleniach doszedłem do wniosku że muszę się więcej umawiać z laskami które już poznałem. No i wieczorem przeglądam spis telefonu i zastanawiam się która by mogła pójść na cos więcej.
No i pisze mi tu taka dziewczyna smsa- wyglądu 6 na 10. Nie pamiętam gdzie juz ja poderwałem. Z tej rozmowy wynikło, że ona mi coś sugeruje z lodem. ( wprost mi tego nie powiedziała ale dała do zrozumienia że jak przyjadę to cos będzie.) Więc jadę!
Przyjeżdżam i chwilkę gadka... wywożę ja do lasu. No i całuję, pieszczę i w końcu pytam czy mnie lubi? Ona że tak. A lubisz jego? ( pokazuje na fiuta)
-Nie wiem
-No fakt, nie znasz go, ani go nie widziałaś.
-yhymm
-No to masz okazję żeby go poznać.
( ona cos tam grymasi ) No to ja samochód zapalam i ją wiozę pod dom. Pod domem mówię no to cześć- nie będziesz już go miała okazji poznać.
- Ale ja się namyślałam i chyba już teraz chcę.
- ale ja już nie chcę
- oj Pawełłłłłł nie jedz jeszcze.
- poznasz go tutaj czy jedziemy do lasu?
- do lasu
W lesie siorbanie. he he
( Dać Ci chusteczkę czy pociągniesz do końca? -może do końca) heh
Następny wieczór miałem zaklepany z dużo ciekawszą osobą. HB8. Ładna inteligentna. No i chętna. gadka szmatka. Masarz- najpierw ja ją później ona mnie. KISS z jęzorkiem.
Dotykam piersi. całuję szyję. Widzę podniecona zajebiście. Usta czerwone, spocona, oddech szybki. No to ja rozpinam bluzeczkę. Ona nie nie. ( w glosie wyczuwam, że chce a NIE mówi bo się wstydzi)
- spokojnie tylko się przytulamy.
Co ja rozepnie to ona zapina.
- Wiem że słabo się znamy i wszystko dziej się szybko.
- yhymmm
No i dalej robię swoje, teraz pozwala rozpiąć stanik. Ohhh co za widok. Sutki sterczą. Wylizałem je.
Później już nie miała wystarczająco silnej woli żeby powiedzieć sobie i mi NIE. ( Tylko od czasu do czasu mnie lekko odpychała, ale po chwileczce szybko przyciągała do siebie i wiecie co dalej. ) heh
Odpowiedzi
Smacznego
ndz., 2011-02-27 19:30 — InterSmacznego