Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Co o tym myślicie...?

7 posts / 0 new
Ostatni
Skorpionn
Nieobecny
Wiek: 20

Dołączył: 2009-01-03
Punkty pomocy: 0
Co o tym myślicie...?

Witam.
Zacznę od początku. Na forum i na blogach rzadko się udzielam a systematycznie przeglądam tą stronę i wciela w swoje życie wszystkie zasady jakie są  tu opisane. Mam dziewczynę i chodzę z nią już kilka miesięcy(nie ukrywam złapało mnie i to dobrze). Zawsze jej mówię gdy mi się nie podoba jej gówniarskie zachowanie i nie powiem są efekty. Swoje zasady jakoś zawsze miałem ale od czasu do czasu się je łamało. Ale dzięki tej stronie poprawiłem się.

Mój problem polega na:
Posiadam taka przeglądarkę która zapisuje(nawet jeśli się wylogujesz) dane i strony na jakie się ostatnio wchodziło. Moja dziewczyna mnie odwiedziła i wchodziła na swój profil na n-k gdy mnie chwilowo nie było. Gdy poszła pierwsze co mi się włączyło to skrzynka odbiorcza i wiadomość od jakiegoś gościa. Jestem bardzo ciekawskim człowiekiem wiec to przeczytałem a później kolejne wiadomości( akcje która chce opisać to wiadomości stare z tamtego roku). No i czego się dowiedziałem(teraz żałuj że to czytałem). A dowiedziałem się że przyczepił się do niej jakiś znajomy który też ma dziewczynę ale i też firtuje z moja a nawet gadają na mój temat. Ona głównie pisała że ostatnio nie za dobrze się po miedzy nami układało że nie wie czy minie kocha. Niby tęskni czuje pożądanie ale nie chciała by ze mną spędzić raczej resztę życia. Boi się zerwać ze mną bo może sie to okazać jednak ta jedyna miłość(boi sie również samotności) A on jej pisze że on też nie znalazł 100%  mówi że jak tak odczówa to nie jest prawdziła miłość i powinna ze mną zerwać itp(czysty frajer..) Skończyło sie na tym że jego laska sie wtraciła i moja dziwczyna powiedziała że nie ma złych zamiarów itp. On jej mówił że sie jej śni i opisuje sen za pocałunkami, i uczuciem.

Wiadomo były kłutnie troszke wieksze miedzy nami ale głownie z powodu jej zachowania. Na codzień mówi że mnie kocha że wszystko jest ok itp.


I teraz mi powiedzcie jak ja mam sie zachować bo jak narazie nie wiem. Pogadać z nią na ten temat ale w taki sposób zeby sie nie wydało że czytałem jej wiadomości czy odejść w cholere i meczyć sie z tą miłościa....? Czy też udawać że nic sie nie dzieje i zmienić swoje postępowanie troszke...?


AdamM
Nieobecny

Dołączył: 2009-04-09
Punkty pomocy: 22

nie bylem w takiej sytuacji ale jestem przekonany ze opcja z udawaniem ze nic sie nie dzieje nie wchodzi w gre. Trzymaj swoje zasady. Trzymaj swoje silne ramy. Jesli ci to przeszkadza ze mowi o tobie w taki sposob ze nie jest pewna swojego uczucia.... DZIALAJ!!!!!!!!!!!!!!!! Nie lekcewarz tego typa bo nie znasz go prawdopodobnie. Nie leniuchuj w tym wzgledzie. Porozmawiaj z nia na zywo o tym wprost....

"Czesc!! Nie wyobrazisz sobie co sie ostatni stalo. Nie zamknelas swojego profilu na nk jak bylas u mnie w domu. Tak sie zlozylo ze byla akurat otwarta wiadomosc od ......... poczytalem ja..... Nie spodobalo mi sie ze rozmawiasz o mnie z jakims nieznajomym kolesiem. Nie trzymam Cie przy sobie na sile.... Inaczej. Nie chce byc z Toba na sile. Dla mnie najwazniejsze zasady w zwiazku to szczerosc zaufanie i szacunek. W tym momencie dalas mi podstawy do tego zebym przestal Ci ufac. Nie powiedzialas mi ze ktos proboje sie wmieszac miedzy nas. Nie chce sie z Toba spotykac."

Tak jak pod kazdym swoiim postem musze wspomniec ze nie ma 100% metody na podryw (w tym wypadku na rozegranie tej sytuacji)...ryzyko jest Twoje, ale wedlug mnie swoja stanowczoscia, szczeroscia, bezposrednioscia dasz jej do zrozumienia kto jest szeryfem. Pierdol konwenanse ze cudzej korespondencji sie nie czyta. Ona zostawila ja na Twoim kompie.
Jesli zastosujesz ta metode przygotuj sie na ciche dni. I nie daj sie jej przegadac. Zasady i ramy musza byc trzymane. Nie analizuj tego co ona bedzie do Ciebie mowic. Nie wchodz z nia w dyskusje. Twardy i nieustepliwy........

Skorpionn
Nieobecny
Wiek: 20

Dołączył: 2009-01-03
Punkty pomocy: 0

Wiecie co mnie najbardziej zabolało...?(ale to pewnie z mojej winy) To że ten gość napisał jej że śniła mu się na stoku że się wywrócił i że ona podjechała pomogła mu wstać pocałowali się i wielkie uczucie się w nich rozpaliło a ona mu odpisuje że może kiedyś tak będzie że będą na stoku że go pocałuj i bla bla bla.... i że fajnie by było tak. No że może kiedyś ją zabierze w góry i takie pierdoły. Najbardziej zabolał mnie jej odpowiedź na ten sen i to że nie widzi mnie w swoim życiu na stałe. Fakt faktem wiadomości pochodzą z tamtego roku a te które teraz opisuj to z lutego. Dosyć długo sobie gadali....:/

No ale kij jak nie będę mógł z tym sobie poradzić to po prostu to jej powiem że się o tym dowiedziałem. Jak będę musiał się z nią pożegnać to przyjmę to jak facet i dam sobie spokój.

Wy co byście na moim miejscu zrobili. dwie opinie już przeczytałem proszę o więcej....

Skorpionn
Nieobecny
Wiek: 20

Dołączył: 2009-01-03
Punkty pomocy: 0

wiesz nie ma go w czym chwalić bo te jego frajerskie teksty aż mnie nudziły. gadka o snach, to ze nie wie czy jego obecna kobieta jest ta 100%  miłością ja dla mnie takie nudne i frajerskie gadanie.

Dziękuję za pomoc jeśli ktoś ma jeszcze jakieś zdanie to zapraszam.

A wiecie ale już chyba po problemie. Jak sobie skalkulowałem te daty wiadomości i jak odkryłem ta stronę to raczej było wtedy kiedy się frejezyłem.
Teraz troszkę się zmieniłem push&pall chyba najlepiej na nią działa. No ale w głowie dalej zostają jej zdradliwe słowa. Może mi przejdzie bo nadal ja kocham. A jak nie to trzeba znaleźć nowy narybek Wink