Nazwałem to fazą bólu(wzięte z "Gry") gdyż, tydzien temu kreciłem jeszcze z trzema pannami, z czego dwie mnie zlały, a jedną sam odgoniłem mocnym negiem właściwie to wrzutem.
Laska po randce z namietnymi pocałunkami, zlała mnie po czym po chłodniku źle rozegranym, znowu sie odezwała, ale tym razem zacząłem rozgrywać to sprytniej, ale ona caly czas grała.
Na moj tekst, ze mam podobbna do ciebie kolezanke i wiem ze nigdy sie w tobie nie zakocham, ona ze ma zakochanych facetów na peczki po co mi kolejny. Ja jej na to że to sie uśmiałem oprócz tego że masz duże cycki to jestes ponizej sredniej krajowej. No i cisza. Nastepnego dnia napisałem, że i tak wiem że na mnie lecisz wiec wpadaj do mnie itp. Mam nadzieje, że się nie odezwie, inne też mają.
Jednak przyznam wam panowie, że nie jestem w zbyt dobrym humorze, ale mam cholerną motywację.