Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Pierwsze kroki

Portret użytkownika glinx11

Drugi direct

Pamiętacie jeszcze mój wtorkowy wpis? Obiecywałem w nim, że w czwartek spróbuję wyłapać starą znajomą laskę, kiedy skończy zajęcia. Musiałem przez to czekać prawie dwie godziny, a kiedy stanąłem pod salą, okazało się, że tam jej nie było. No nic, łaziłem jeszcze trochę po całej uczelni, nie udało mi się przełamać przed dwiema laskami. Poszedłem więc na kolejkę. Humor miałem nietęgi, bo dopadła mnie chandra.

Portret użytkownika Radian

Pierwsza poważna akcja.

Witam! Opisałem wam już jak to zaczęła się moja przemiana w prawdziwego mężczyznę teraz kolej na opisane mojej pierwszej poważnej akcji podrywu.

Było to na dyskotece w ostatnią sobotę umówiliśmy się rodzinie na 3 samochody kuzyni ze swoimi dziewczynami lub żonami i wybraliśmy się na potańcówkę. Prowadziłem więc nie było mowy o żadnych trunkach co w sumie mnie osobiście nie przeszkadza (należę do tych którym alkohol wyjątkowo nie służy) zawsze jestem trzeźwy i potrafię się nieźle bawić.

Ale do rzeczy pojechał z nami kolega jednego z moich kuzynów o pseudonimie "Bobek". Muszę przyznać niezły gościu podchodzi praktycznie każdej laski. Widząc to coś we mnie drgnęło powiedziałem sobie: "Człowieku co ty robisz działaj, jesteś ekstra facetem i możesz wyrwać każdą!". Po chwili kolega Bobek podszedł do mnie i pokazuje na pewną dziewczynę mówiąc id zagadaj fajna jest.

Nauka nie idzie w las...

cześć.

po zebraniu materiału postanowiłem wrzucić coś na bloga, odnośnie mojej obecnej egzystencji :

Szkoła. W niej mój target. Po zmianie postawy, filozofii oraz wyzbyciu się iluzjii żyje dzień po dniu... dziewczyny oglądają się za mną na ulicy (no nie wszystkie xd) jednak.. nawet do nich nie podchodze. Czuję, że moge ale.. no po co xd  Postanowiłem przećwiczyć "siebie" na tzw. "targecie", a dopiero później wziąść się za "życie uliczne". 
Dziewczyny mnie szanują, czego nie było wcześniej... Często na mnei zerkają.. ale olewam je ;] Mam swój priorytet i nim się zajmę. im dłużej bede dla nich nie-do-zdobycia tym lepiej.
Jak to uzyskałem?
Ano... Wymężczyźniłem się. Dzięki wrodzonym cechom przywódczym jestem liderem, a sami wiecie co owa pozycja oznacza. Jestem szalony, niepoprawny i niegrzeczny.. i co chwile słyszę, że "jestem wyjątkowy" i "bardzo mi się to podoba ;* " hmm...  Ową dziewczynę, w którą celuję nazwę D.

Portret użytkownika glinx11

Stara znajoma - czy coś z tego będzie?

Witam szacowne grono Podrywaczy! To ja, Wasz ulubiony bloger glinx11! Przypominam, że tylko na moim blogu znajdziecie wpisy pisane zgodnie z zasadami ortografii i interpunkcji języka polskiego, a także tylko tutaj macie niepowtarzalną okazję przebrnięcia przez długie i nudne artykuły, w których Wasz glinx11 w mniej lub bardziej udany sposób usiłuje wyżalić/usprawiedliwić się ze swoich kolejnych niepowodzeń w kontaktach z płcią przeciwną. Z przykrością muszę poinformować, że blog znalazł się w poważnym deficycie budżetowym, wczoraj wycofał się ostatni sponsor. Z tego też tytułu wszystkich zainteresowanych udzieleniem pomocy finansowej prosimy o bezpośredni kontakt. Chyba chcecie dalej czytać o przygodach glinxa11, co? Wink

----------------------------------------------------------------------------

n.d.
Portret użytkownika glinx11

Przemyślenia...

Jakiś czas nic nie pisałem, ale pewnie nie tęskniliście, co? No cóż, muszę przyznać, że chyba ciągłe niepowodzenia zepchnęły mnie w dołek psychiczny. Wróciło Tchórzostwo, choć nie w tak silnej formie jak kiedyś. I wynika to raczej z tego, że podjąłem decyzję, by całkowicie przerzucić się na directy, jako że podchody absolutnie nie zdały egzaminu: ja tu produkuję się i wymyślam tematy bądź podejmuję te całkowicie mnie nieinteresujące przez pół godziny, a jak przyjdzie co do czego i poproszę o telefon, to nagle jestem "obcy" albo "ma chłopaka". Jak już mam dostać kosza, to lepiej od razu. Ale bezpośrednie podejście, jak wiemy, wymaga dużo więcej samozaparcia. Z tego też tytułu nie udało mi się w międzyczasie od pierwszej próby podjąć żadnych kolejnych.

NIE BOJE SIE PODCHODZIC DO DZIEWCZYN

Wczoraj poszedłem na imprezę i znowu poczułem, że prawdy napisane na tej stronie, się sprawdzają. Ogólnie podbiłem do wielu dziewczyn w czasie imprezy. Podejście w klubie nie sprawia mi żadnego problemu.
Śmieszne są sytuacje, gdy podbija się do duetu ładnej i brzydkiej, i mimo że gadasz do brzydkiej, to ładna od razu sie wpierdala. W sumie jedną nawet, dobrze zbajerowałem. Gdy zaczeła się wpierdalać powiedziałem, ludzie którzy tak szybko mówią i wchodzą w słowo napewno mają kompleksy. Potem zdarzyło się, że podbiłem do jej koleżanek i pokazałem jej parę sztuczek typu test przyjaciółki, czy liczba od jeden do dziesięć. Także potem w klubie laska do mnie podbijała i mówiła czary mary lub pokazywała mi język, ale widać było że to takie końskie zaloty.

Subskrybuje zawartość