Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Pierwsze kroki

Portret użytkownika glinx11

Hm, będzie coś czy nie?

No, to skoro już się uzewnętrzniłem w poprzednim wpisie, znacie już całą moją historię. Pora, żebym wreszcie dał jakieś informacje o postępach, co nie? No to jedziem...

Najpierw widzę niedaleko stacji naprawdę niczego sobie dupeczkę, ale się nie przełamałem. Musiałem coś załatwić i liczyłem, że ona jeszcze tu wtedy będzie. Oczywiście nie było, wsiadłem więc w pociąg i ruszyłem do domu. Odnalazłem wagon, w którym siedziała kolejna lasencja. Usadowiłem się obok i obserwowałem, co czyta. Szybko się zorientowałem, że znam tę książkę. Byłby więc już temat na opener (zdecydowałem za radą na chwilę wrócić do indirectu), ale sposobności brakowało - naprzeciwko siedział najpierw jeden, potem dwóch facetów. Mimo to pod koniec podróży mieliśmy już intymność. Rozpocząłem gadkę.

n.d.
Portret użytkownika glinx11

Praktyka czyni mistrza

Krótki raport z dzisiejszej akcji, oczywiście w pociągu. Całkiem spoko dupa. Siadam obok i szturcham ją. Chyba trochę za mocno, bo aż podskoczyła. Przepraszam, a ona na to się przelotnie uśmiecha i odwraca do szyby.

Ja: Cześć.
Ona: [Milczy.]
Ja: Wiesz, podobasz mi się.
Ona: Eee... spoko?
Ja: I chciałbym cię poznać.
Ona: Jestem zajęta jakby co.
Ja: Ale zajęta w tym momencie, czy tak ogólnie?
Ona: No... i teraz, i tak ogólnie.
Ja: Ale wiesz, ja tylko chcę się zapoznać. [Wyciągam rękę.] Glinx11.
Ona: No to spoko.
Ja: Tak się nazywasz?
Ona: A po co ci ta wiedza?
Ja: A tak sobie...
Ona: Przykro mi, świat jest okrutny.
Ja: Taa, faktycznie...

Dalej siedzieliśmy jeszcze koło siebie chwilę w ciszy, potem wstałem i usiadłem gdzie indziej. Odpuściłem nie tylko z powodu braku zgrabnych odpowiedzi, ale też dlatego, że wydawała się mną wybitnie niezainteresowana.

Solarium

Witam

Idę sobie do solarium ,wiadomo trzeba o siebie trochę zadbać.
A tam siedzi sobie młoda blondyneczka ,jak na mój gust HB8.
Zamówiłem łóżko, kłade się i odpalam machine, a tam słysze ćwierkajace ptaszki w głośnikach. No nie, sobie mysle 10min przy ptaszkach , no nic dam rade w duchu powtarzając, wiem ja też lubie ptaszki , ale w lesie.
Ok koniec, czas minoł i w miedzy czasie jak tam sobie leżałem i sie smażylem, postanowilem , że do niej zagadam , a odnośnie tej muzyki w tle. Tak po prostu żaden podryw nic , rozmowa i nic wiecej.

Nie bede pisał jak rozmowa przebiegała bo była krótka(zaznaczam nie chodziło o podryw) , tylko że tak powiem o przełamanie się, pogadanie tak poprostu z obcą mi kobietą.

I powiem , nie było trudno.Na luzie bez emocji.
Pisze to bo myśle, że to nie jako daje krok w przód ,nastepnym razem
zaczne z podrywem.
pozdrawiam

Portret użytkownika glinx11

Masowe directowanie

Wszystkich informuję już na samym początku: nie, dzisiaj też się nie udało. Zdaję sobie sprawę, że inni piszą na blogach jeden, dwa wpisy o kolejnych postępach, trzeci to już raport z uzyskania telefonu, czwarty z randki, piąty z pocałunku, a szósty - z dzikiego seksu. Można by odnieść wrażenie, że rady zawarte na tej stronie potrafią od razu całkowicie zmienić każdą cipę w PUA z prawdziwego zdarzenia. No cóż, mój blog służy więc poinformowaniu każdej takiej cipy (bez obrazy oczywiście), że to naprawdę nie jest takie proste. Może potem, kiedy się już pierwszy raz uda, jest już łatwiej. Ale to jak z jazdą na rowerze. Świadomość, że to naprawdę banalna sprawa, nie zmienia faktu, że nauka kosztowała cię od groma siniaków.

Portret użytkownika glinx11

Trzeci direct... trzecia poracha...

Kończę pracę, idę na autobus. Widzę fajną dupkę, to se siadam obok. W pobliżu za bardzo nikogo. Ale nie mogę się przełamać. Przez jakieś dwie minuty. W końcu odzywam się tym tekstem po raz pierwszy:

Ja: Wiesz, podobasz mi się. Może się poznamy?

n.d.
Subskrybuje zawartość