Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Pierwsze kroki

ABC...

Od ostatniego wpisu trochę się działo..
Ktoś podłączył lekko zakurzoną farelkę do kontaktu, a ta zaczęła grzać jak za dawnych czasów heheszki.

Portret użytkownika NinetyFourth

Perypetie numeru 94. - cz.3

Cześć, piszę to pod wpływem emocji zaraz po wydarzeniu.

Otórz chodzi o kumpli. Odnowiłem parę starych kontaktów (tzw. melanżownicy) i odkryłem jeszcze więcej swoich słabości.

Pojechałem z nimi na wycieczkę do imprezowego miasta, nie miały być to kluby ale takie bardziej spontaniczne zobaczymy co się będzie dziać (wtorek to trochę pusto)

Kupiłem zegarek...

Dopalając faję skończyłem czytać wpis na jakimś blogu, traktujący o wyglądzie.

Bardzo mi się podobał, gdyż praktycznie oddaję sens zdarzeń, które miały miejsce w moim życiu (zainteresowanych moją historią zapraszam tu -> http://www.podrywaj.org/forum/te...).

Portret użytkownika raztaman007

Uwodziciel znaczy …inny niż reszta.

Ostatnio sprawdzałem patenty, które wprowadziłem przypadkiem do swojego arsenału.
Nie jest to nic nadzwyczajnego ale działa. Nie próbuję zaciągnąć kobiety do łóżka na pierwszym spotkaniu, wolę chwilę potrenować swoje „sztuczki uwodziciela”, w trakcie kilku spotkań z jedną kobietą.
Oto kilka moich spostrzeżeń w pigułce, które stosuję na randce aby być innym niż reszta.

Portret użytkownika DonKryst

Porcja przemyśleń o teorii i wnioskach.

Poczułem natchnienie do napisania tego bloga kiedy przeglądałem dzisiaj swoje stare wpisy na forum. Być może pojawią się głosy, że ten blog niczego nie wnosi, że to było już miliard razy powtarzane. Trudno. Zaczynamy.

Portret użytkownika NinetyFourth

Perypetie numeru 94. - cz.1

Cześć wszystkim, 3 lata siedzę w tej tematyce i dopiero teraz poczułem, że już jestem wystarczająco dobry by zacząć podrywać kobiety.

Moja historia:
Miałem swoją pierwszą dziewczynę w wieku 18 lat, wyznałem jej miłość i następnego dnia ją rzuciłem, nie mogłem sobie wybaczyć tego wyznania.

"Nie bójmy się zmian"

Witajcie, Szanowny Marszałku, Wysoka Izbo i wy użytkownicy w 50 odcieniach szarości.
"Nie bójmy się zmian" takim hasłem wyborczym promuję się jeden z lokalnych polityków w mojej miejscowości.
A zarazem mocno skrytykowanymi w mojej głowie poprzez suche: Pierdoli.

Subskrybuje zawartość