A więc na wstępie witam wszystkich użytkowników tej stronki.
Jestem tutaj nowy i chciałbym wam przedstawić, co spotkało mnie wczorajszego dnia.
A więc miałem do wczoraj jeszcze dziewczynę, nie będę się rozpisywał jak się to zaczęło tylko powiem wam, że trwało to 6 miesięcy.Ale przejdźmy do konkretów.
Mianowicie wczoraj w mieście niedaleko mojej miejscowości była impreza, wiadomo poszedłem z kumplami, bawiliśmy się i takie tam, nie było ze mną mojej dziewczyny bo była jeszcze wyjeździe i miała wrócić wieczorem, zadzwoniłem do niej i powiedziałem by napisała mi kiedy już wróci i jak będzie się wybierać na tą imprezę. Minęły może z 2 godz i przyszedł sms "Już wróciłam" więc ja napisałem czy się zjawi, no i po tym cisza, nic nie pisała więc poszedłem w stronę jej domu i zobaczyłem ją jak idzie z naprzeciwka, przywitaliśmy się, no i tu już poznałem, że jest coś nie tak, więc wziąłem ją za rękę i poszliśmy pogadać.