W zeszłe wakacje zacząłem się spotykać z panią A. Szmery bajery,niedawno zerwała z chłopakiem.
Znałem ją już od dawna,mieszka niedaleko ode mnie,więc przypuściłem atak.
Laska wpatrzona jak w obrazek,cały czas słodzi,mówi że jestem wyjątkowy,aż kurwa próchnicy dostawałem momentami. Ale cos tu było nie tak...
Doszło do KC i innych swawoli,jednak laska byłego woli.