Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Była chce się spotkać w 4 oczy. Po co??

17 posts / 0 new
Ostatni
AmorekJa
Portret użytkownika AmorekJa
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: ?

Dołączył: 2010-08-26
Punkty pomocy: 3
Była chce się spotkać w 4 oczy. Po co??

Witam kolejny raz z pytaniem dotyczącym mojej byłej..
Po 14 miesiącach bycia razem zerwaliśmy ze sobą, gdyż kłótni końca nie było.. Po ok 2 miesiącach nieodzywania się do siebie(ona chciała abym został jej przyjacielem, ale odmówiłem) spotkaliśmy się w knajpie, gdyż mamy wspólnych znajomych i tak jakoś wyszło. Oczywiście porozmawiałem z nią trochę, co tam słychać i takie tam w toważystwie przyjaciół oczywiście nie na osobności. Na drugi dzień zadzwoniła do mnie o jakąś bzdurę, i zaproponowała mi kawę. Powiedziałem że muszę się zastanowić czy bedę miał czas w weekend, bo na tygodniu to odpada, gdyż pracuje. Dziś zaś zadzwoniła ponownie i spytała czy nie spotkalibyśmy się w czwartek 11:) Również powiedziałem,że muszę się zastanowić i Ze dam jej znać jutro. Jak ją potraktować jak się z nią spotkam.? Czego w ogóle może chcieć.? Miał ktoś podobnie.?

Bad-boy
Portret użytkownika Bad-boy
Nieobecny
inżynier podrywu
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1991
Miejscowość: zachód polski :]

Dołączył: 2010-06-15
Punkty pomocy: 70

żałosne na prawdę Laughing out loud powiem ci czego ona chce wrócić one zawsze wracają teraz pytanie do ciebie chcesz do niej wrócić ? (ja nie radzę ) jeżeli chcesz to spotkaj się z nią bądz jak zwykły kolega potem powoli daj się podrywać ale powoli mozolnie rób jej nadzieje Smile wybór należy do ciebie

Bad-boy
Portret użytkownika Bad-boy
Nieobecny
inżynier podrywu
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1991
Miejscowość: zachód polski :]

Dołączył: 2010-06-15
Punkty pomocy: 70

majka23 kobieta ?Laughing out loud wy kobiety zawsze na kase lecicie czy co Smile heh zartowalem i kocham was Tongue jesteście takie emocjonalne i łatwo wami manipulować dzięki temu xD

.whoami
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2010-07-18
Punkty pomocy: 0

"powiedziałem,że muszę się zastanowić"

Śmierdzi niezdecydowaniem

Bad-boy
Portret użytkownika Bad-boy
Nieobecny
inżynier podrywu
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1991
Miejscowość: zachód polski :]

Dołączył: 2010-06-15
Punkty pomocy: 70

"powiedziałem,że muszę się zastanowić"

Śmierdzi niezdecydowaniem

faktycznie jebie a nie to ja się posrałem i to ze śmiechu

Gongo
Portret użytkownika Gongo
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Białystok

Dołączył: 2010-07-11
Punkty pomocy: 27

To zależy od Ciebie. Masz ochotę to się spotkaj, ale pamiętaj ona będzie chciała do Ciebie wrócić.

Zastanów się czego od niej oczekujesz.

Jeżeli zapyta Cie o powrót itd. to powiedz jej co myślisz i albo się pożegnaj, albo wróć do swojej byłej. Tylko pamiętaj, znowu cytuje montera "Kotlety podgrzewane są chujowe".

Każdy błąd młodości jest ojcem nowej prawdy.

Italiano
Portret użytkownika Italiano
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 19
Miejscowość: Na południu

Dołączył: 2010-03-11
Punkty pomocy: 782

Coś ci na niej jeszcze zależy po przeczytaniu twoich wpisów zauważyłem taką zależność. Doprowadź na spotkaniu do seksu i zobacz jakie emocje będziesz odczuwać czy dalej będzie to jakaś chęć spotykania się i spróbowania odnowienia wszystkiego czy po prostu definitywnie kończysz wszystko a ten seks był tylko zwieńczeniem tego.
Zachowaj jednak z początku dystans i pozwól jej rozwinąć sytuację, po kilku jej zagrywkach,testach,gierkach będziesz wiedział na co liczy i co możesz śmiało brać.

Zwycięzca zaczyna tam, gdzie przegrywający rezygnuje - PAMIĘTAJ!

lukas198820
Portret użytkownika lukas198820
Nieobecny
Zasłużony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34
Miejscowość: Krakow

Dołączył: 2010-07-08
Punkty pomocy: 362

AmorekJa spotakaj sie z nią, miej dystans i bądż obojętny jak sie sprzedaż,mówiąc że co wieczór płaczesz w kąciku pokoju za nią i czekałeś tego dnia jak na zbawienie zeby sie z nia zobaczysz----To leżysz....rób co chłopaki wyżej mówią, poszukaj o takich rzeczach na forum....Ale wg mnie na spotkaniu powie ci tak, że miedzy wami nic nie ma, chemia znikła, ale żebyś sie kurwa przestał starać....

Daj znać jak było na spotkaniu, i czy mnie jak i reszte utwierdzisz w postanowieniu, że do byłych sie nie wraca, a może są wyjątki od reguły:)???

Pozdro:D

AmorekJa
Portret użytkownika AmorekJa
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: ?

Dołączył: 2010-08-26
Punkty pomocy: 3

Hehe. Dzięki za odp. Majka23 odp do Ciebie kasę oddałem;P a ona dalej coś chce;) i to jednak była forma wymówki. Druga sprawa, nie płaczę po kontach wieczorami za nią, więc nie ma tez ryzyka że dam jej coś podobnego odczuć. To co pisałem na forum czy da się jakoś wrócić było 1/2 tygodnie po rozstaniu.. A obojętny na pewno będę, chociaż jeśli wyłoży kawę na ławę to powiem jej co myślę, postawię warunki i powiem że muszę się z tym przespać..
A jak było i o co chodziło konkretnie dam Wam znać..Wink
A Majka jeszcze pytanie do Ciebie. Jeśli byś się miała umówić w podobnej sytuacji z byłym, to w jakim celu?Smile

kokoskop
Nieobecny
Starszy moderator
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 00
Miejscowość: Jelenia Góra

Dołączył: 2009-11-30
Punkty pomocy: 2631

prawda jest taka że dopóki nie będziesz w fajnym związku lub nie będzie leśnym jebakiem czyli nie będziesz się spotykał z kobietami i jebał jak młody królik to była będzie siedziała we łbie. Kiedyś ci powiem wierzyłem w powroty, teraz nie wiem czy 1 na 100 powrotów twa dłużej niż parę tygodni.

Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki

AmorekJa
Portret użytkownika AmorekJa
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: ?

Dołączył: 2010-08-26
Punkty pomocy: 3

Heh. a to powiem Ci jest już skomplikowane..
Ale ok. Spróbuje streścić.
Po tych kłutniach i nieodzywaniu się przez ok 3 tyg. pogodziliśmy się i miało być wszystko ok, ale ja nie widziałem kompletnie żadnych starań i zaangażowania z jej strony, a wręcz przeciwnie. Więc wytrzymałem w takim stosunku "służbowym" 2 tygodnie i spytałem jej czy według niej wszystko gra.. Odpowiedziała że tak, więc powiedziałem że mi nie odpowiada jej stosunek do mnie i że żegnam.. i ze nie chce z nią utrzymywać kontaktu. W końcu po ok 3 dniach zadzwoniła, waliła skruchę i powiedziała żebyśmy jeszcze spróbowali i że bedzie lepiej. Stwierdziłem że warto, tym bardziej że roizstaliśmy się o błachosti.. Niestety sytuacja się powtórzyła odnośnie jej starań, a ja chcąc coś zdziałać, ciągle pytałem, chciałem szczerze porozmawiać, niestety nie dało się i wkońcu ona mi powiedziała że zrywa ze mną, bo za bardzo dopytuję i jestem zaborczy. No i jeszcze chciała być moją przyjaciółką, to powiedziałem że nic z tego, no i ta sytuacja wypisana wyżej........