Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

rymut27 - blog

Del

Siema,

Dawno nie pisałem nic ; ) jedna relacja 3 miesięczna mnie pochłonęła. Wróciła do narzeczonego. Ale ja nie o niej.

2 stycznia zakończyłem relacje. Wróciłem do 1 podejścia codziennie.

Zrobiłem ich ponad 15. Bo czasem mam wenę na więcej.

Mam wrażenie, że ma to więcej wspólnego z statystyką niż z czymś innym. Na pewno humor przy podejściu to podstawa.

20% zachowań generuje 80% zysków

Wpis będzie krótki.

W tym kraju mamy zasadniczy problem. Każdy ma pierdolca na punkcie produktu końcowego. Problem w tym, że nawet jak wygrasz. To uczucie zwycięstwa, to emocja. Trwa za krótko, żeby być non stop zmotywowanym.

Przykład - domykasz laskę, jesteś szczęśliwy. Nie domykasz - masz doła.

Świetne podejście na to, żeby zabijać się mentalnie.

Jak z tego zrobić grę ?

Szkolenie NLS - Yebi i ten drugi

Cześć,
Prawie rok temu byłem na szkoleniu.

Opinia :

Więcej nauczysz się z materiałów już nie żyjącego A. Batko. Niż od nich.

Organizacja :

Jedna wielka paranoja - jeżeli myślisz, że za ponad 2,5 tyś. można wynająć sale szkoleniową. To w tym przypadku okazuje się, że nie. Całe szkolenie w pokoju hotelowym, kartki z bloku i pisanie na kolanie.

Impotencja - czyli absolutnie nic nie zrobisz bez zewnętrznej pomocy

Oczywiście, tytuł bloga, nie ma nic wspólnego z prawdziwym problem, które Nam się kojarzy z tym zwrotem.

Chodzi o to, że całe życie, ktoś nam wmawia durnotę pod tytułem :

a) Nie schudniesz bez dietetyka.
b) Nie poderwiesz fajnej dziewczyny bez odpowiedniej wiedzy.
c) Nie stworzysz biznesu bez pieniędzy.
d) Nie znajdziesz dobrej pracy bez znajomości lub wykształcenia.

Nie masz wpływu na wynik. Masz wpływ na proces.

" I Wstęp "
Zacznijmy od pewnej historii. W grudniu zacząłem podchodzić ponownie - poznałem ją.

(1) początek reszty mojego życia

Dzisiejsza noc przejdzie do historii. Nie było ONST, nie było niesamowitych akcji. Po prostu nie bałem się niczego. Błąd - bałem się, a mimo to robiłem to na co miałem ochotę.

Zrobiłem kilka, może kilkanaście podejść.

Wchodzę do Clubu na parkiecie 3-set. Podchodzę do laski

ja : Boję się, że zrobisz sobie krzywdę w tych szpilkach.
Ona : na codzień chodzę w szpilkach nie musisz się bać.

Mamusie oszukasz, tatusia oszukasz, ale statystki to Ty nie oszukasz. [ Night Game ]

Zawsze najgorszy jest pierwszy dzień.

Pierwszy dzień w nowej szkole, pierwszy dzień w nowej pracy, pierwszy dzień na diecie. W pewnym momencie nagle uświadamiasz sobie, że przestałeś liczyć te dni i coś stało się po prostu rutyną.

Czy to dobrze ? Tak. Przecież nie możemy całe życie się bać, wiec po prostu poszerzamy swoją strefę komfortu.

Subskrybuje zawartość