Dnia drugiego postanowilem juz zaproponowac mojej nieznajomej spotkanie na miescie, wbrew temu co mowila wczoraj, ze raczej nie da rady sie spotkać bo ma chlopaka, szkole itp. Odpowiedz na mojego sms`a byla pozytywna. Jak sie pozniej okazalo w rozmowie moja nieznajoma wcale faceta nie ma jak wczescniej twierdziła, wytlumaczyla mi to, ze to byla jej reakcja obronna na podchodzacego nieznajomego faceta. Takze to byla iluzja ze strony kobiety. Zobaczymy co przyniesie kolejny dzien, w kazdym razie umowilismy sie na kolejne spotkanie wiec mysle, ze jestem na dobre drodze.