Beka, beka. Od mojego ostatniego wpisu działo się dość mało jak na moje oczekiwania. Sporo myślałem o sobie... o tym, czy to wszystko ma jeszcze sens i czy nie przejebałem już życia w przedbiegach, za darmo - w prezencie od Ciebie słodki Jezu.
Dopalając faję skończyłem czytać wpis na jakimś blogu, traktujący o wyglądzie.
Bardzo mi się podobał, gdyż praktycznie oddaję sens zdarzeń, które miały miejsce w moim życiu (zainteresowanych moją historią zapraszam tu -> http://www.podrywaj.org/forum/te...).
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl