Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

enadiZ - blog

Okiem 'starego' użytkownika|edycja spostrzegawczo - motywacyjna:::...

Użytkownik: enadiZ
Dołączył: 2009-09-02
Lat na stronie: 14

PRZEDMOWA: poniższy wpis jest zbiorem moich luźnych przemyśleń. Nie oskarżam nikogo, niczego nie zarzucam - bazuję na własnej obserwacji. Nie musisz tego brać do siebie. Smile

Wszystko zależy od punktu widzenia – bo problem leży wyłącznie w naszej głowie

Tekst kieruję do osób grupy:
a) „Rzuciła mnie dziewczyna – to boli, jak zapomnieć?”
b) „Nadal mi na niej zależy – mam mnóstwo emocji w głowie, jak sobie poradzić? ”
c) i grupa, którą szczególnie lubię, cenię i szanuję pt.: „Co ten enadiZ tu napisał?”

W zasadzie do czytania zapraszam wszystkich, gdyż tekst w późniejszej fazie całkiem miło się rozkręci Wink

Zaczynamy!

PUA - ratujcie człowieka tonącego!

Na stronie internetowej na której teraz jesteś, dałem dwa wpisy. Tamte były pełne zapału, obietnic, wyrzeczeń. Na bieżąco byłem z tematem 'Podrywanie'. Przeczytałem wszystkie możliwe dostępne mi książki, na podrywaj.org zaglądałem co godzinę, odpisywałem na forum w temacie ST. I wiecie co? Pewnego razu, zszedłem na złą drogę. Zacząłem wszystko stosować, co wyczytałem... ( w tym momencie pomyślisz - co on pieprzy? co to za dzieciak? co za idiota ten wpis napisał...)

..... i od tej pory wszystko mi się popieprzyło. Nie zaczęło mi wychodzić z pannami, to....przejmowałem 'pałeczkę' w znajomości. Zacząłem sms'ować, pisać na gg... krótko mówiąc: 'kurwa - odbiło ci gościu?' no właśnie...

TERAZ PYTANIE: Ktoś z osób czytających ten wpis miał to samo? Kryzys wartości? Zagubienie formy? Czy tylko ja jestem amatorem, który popełnił ten błąd i dwa dni temu postanowił się nawrócić?

Wczoraj miałem ciekawe spotkanie....

Moje podstawy :)

Mój drugi wpis zacznę na początek od zadania początkującym pytania: Czy chcecie podrywać?


Pytanie niby proste, a jednak po głębszych rozmyśleniach... nie!


Wiadomo, jak każdy mężczyzna chcemy mieć dużo dziewczyn, być tym do którego dziewczyna na samo usłyszenie naszego imienia powie: 'Ten to miał dużo dziewczyn, zmienia je jak rękawiczki bo mu się szybko nudzą' a w myślach: 'ajj chciałabym żeby był przez chwilę mój', chcemy również te nasze przygody z dziewczynami zakończyć w najbardziej luxusowym miejscu jakim jest łóżko Smile - kto tak by nie chciał rączka w górę? ;]


No właśnie, co z tego że tak chcemy mieć skoro nie wiemy jak do tego dojść? Ano właśnie Panowie, może i ja nie jestem tutaj jeszcze jakimś profesorem doktorem habilitowanym w dziedzinie Podrywania, ale opiszę Wam jak ja to widzę:

Mój motywator, a Twój?

Ze stroną podrywaj.org jestem od niedawna (raptem 2 miesiące). Zmieniła mi myślenie o 180 stopni i szczerze? Nie żałuję tego, a teraz do rzeczy..

Wpojone miałem od dziecka: ‘Bądź dobry dla kobiety, spełniaj każdą jej zachciankę, a na pewno Ci się odwdzięczy tak jakbyś tego chciał’. Miałem raptem jedną dziewczynę (w gimnazjum, poderwałem na Zielonej Szkole, a raczej to ona mnie, nie wiem do dzisiaj co we mnie się jej spodobało ;]. Pochodziliśmy (uwaga!) cały tydzień… toż to był szał. Uważałem, że powinno się dużo rozmawiać przez gg z naszym targetem, być na każdą jej zachciankę, być dobrym, myśleć o niej, wyobrażać sobie nią przy sobie itp. I wszystko by było ok., gdyby nie jedna sytuacja… była taka dziewczyna, na której mi zależało, spotykaliśmy się, pisaliśmy na gg, puszczaliśmy sobie sygnały na tel. Do tej pory jest ‘normalnie’(chodzi o wpis, nie o znajomość ;] ).

Subskrybuje zawartość