Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

E3 - blog

Portret użytkownika E3

Biednemu zawsze wiatr w oczy...no kur....de

Dzień Dobry

Krótko zwięźle i na temat. Normalny dzień w pracy , robię te komputery , to u dyrekcji coś podłączyć , to odebrać sprzęt. To papierosek , a to koledzy wpadli do roboty bo coś tam zanieść byli , to sobie wyszedłem z nimi na chwilkę zapalić , pogadać i tak to zleciało. Jakieś 30 minut przed końcem idę do pokoju , gadam sobie z przełożoną o pierdołach , czekam na koniec i kurwa co? Esemes od mojej studentki  , czy wyjdę na zewnątrz - no myślałem , że mnie kurwica strzeli - bo tak to nic się nie odzywała , to mówię pierdole , albo sesję ma albo coś a tu nagle esemes od niej. Tylko też dziwne , bo napisała mi wiadomość o 14:57 a kończę o 15:00 , wychodzę a tu jej nie ma. Jak by nie mogła kurwa poczekać...Dziwne trochę. A wy co o tym myślicie?

Portret użytkownika E3

"Szczęście sprzyja Lodożercom”

Dzień Dobry!

Portret użytkownika E3

Zwykły dzień w pracy? Nie koniecznie....

Z racji tego , że nie mam super extra talentu "pisarskiego" pokrótce opowiem wam pewną historyjkę która wydarzyła się parę dni temu.

Zwykły dzień w pracy , siedzę sobie w biurze i robię projekty i wchodzi moja przełożona (siedzimy razem w pokoju) , z miną jak zbity pies. Już od samego rana była nieciekawa atmosfera , bo to wizytacja była z ministerstwa , szef chodził wściekły od rana itd.
Pytam się co się stało , patrzy na mnie , oczy szklane jak by miała zaraz płakać.

Portret użytkownika E3

Nie mogę pojąć jednej rzeczy...!?

Witam

Rozumiem , że rozstania są trudne , trudne emocjonalnie - że istnieją na tym świecie osoby które są silnie psychicznie i są też osoby które są odporne trochę mniej , chociaż nie wiem czy to kwestia psychiki.
Ale nie mogę pojąć jednej rzeczy...może ktoś z was , bardziej doświadczony w sprawach podrywu , związków mi powie jak to możliwe?

Przykład numer 1

Znajomy który 3 a może nawet 4 lata stara się o dziewczynę , lata za nią cały czas mimo iż ona ma go głęboko w dupie. Na walentynki kupił jej złoty komplet (łańcuszek , i kolczyki chyba - dał nawet nie złą sumkę , 250 zł chyba ) i ona tego nie przyjęła.

Portret użytkownika E3

Po rozstaniu - jestem pozytywnie zaskoczony?

Witam


Tak jak napisałem wcześniej , zaraz po świętach rozstałem się z dziewczyną (wszystko przeanalizowałem , przemyślałem - z reguły nie jestem spontaniczny , praktycznie za grosz we mnie spontaniczności) , i wiecie co?
Pierwsze trzy dni były trochę demotywujące - czułem taką pustkę w środku , może nawet nie pustkę , tylko taki żal , złość na swoją osobę - bo przecież na prawdę dziewczyna przeszła trochę w życiu a ja jej sprawiam taką przykrość - na stronie też jest napisane , żeby nigdy nie krzywdzić dziewczyny.
Ale jeżeli przyjrzymy się głębiej to w takiej sytuacji chyba obie strony są odpowiedzialne za taki stan rzeczy. Ja miałem sobie dużo do zarzucenia (była to moja pierwsza poważna dziewczyna , byliśmy przeszło rok) ale i jej miałem też dużo do zarzucenia.

Portret użytkownika E3

Właśnie rozstałem sie z dziewczyną i mam wyrzuty sumienia

Witam

Właśnie rozstałem się z dziewczyną , byliśmy ze sobą jakieś 400 dni.
Była to moja pierwsza dziewczyna , dodam że było za dużo upadków niż wzlotów. I z dnia na dzień było coraz gorzej aż wreszcie podjąłem prawdziwą , męską decyzję.
Tylko , że mam wyrzuty sumienia - bo nie ukrywam , że laska miała ciężko w życiu i mam takie głupie myśli , że to (nie daj Boże mnie spotka) czy coś w tym stylu , no i w ogóle podle się czuję - i mam nadzieję , że to minie.
Nie chciałem jej  skrzywdzić ani nic , no po prostu tak się złożyło , że z mojej strony się wypaliło uczucie i nie sądzę , żeby to miało dalej sens.
Dostałem od niej list pożegnalny który przeczytałem kawałek a potem spaliłem , i prezent urodzinowy (spóźnony) - który oddałem przypadkowej babci. Skasowałem jej telefon , skasowałem zdjęcia , numer gg , itd.

Portret użytkownika E3

Parę słów o sobie - nikt niezwykły

Witam Serdecznie

Już od dawna miałem napisać parę słów , a że jestem po Wigili z moją rodzinką kochaną i zaraz idę oglądać Kevina:D tym samym mam trochę czasu.
Nie wiem dlaczego przypisałem kategorię bloga do "Pierwsze kroki" , nie jest to prawdą bo jestem w rocznym związku z dziewczyną ale o tym za chwilę , więc jakieś tam pojęcie (nie wielkie co prawda) mam.
Tak jak napisałem , jestem w związku z kobięta którą od jakiegoś czasu nie czuję do niej "tego czegoś" , nie ukrywam że jest to trudne emocjonalnie , bo jak ją pierwszy raz zobaczyłem , rozmawiałem - to myślałem , że to będzie kobieta mojego życia - ale jak wiemy , życie się zmienia.
Najlepsze jest to , że czuję taką ulgę że to koniec - coś wspaniałego , przecież na każdego faceta przypadają 3 kobiety , więc  nie jest tak źle chyba?

Subskrybuje zawartość