Siedzę sobie w domu i w sumie już dzień chyli się ku upadkowi.
Mam iść spac, bo od rana obowiązki zawodowe, gdy tu nagle brzęczy telefon.
Piszę jedna z moich randek i pyta "co robisz?"
Odpowiadam zgodnie z prawdą i sądzę, że jednak na tym się dzień zakończy, pewnie niewinna zaczepka, może umówimy się na randkę.