Witam! Opisałem wam już jak to zaczęła się moja przemiana w prawdziwego mężczyznę teraz kolej na opisane mojej pierwszej poważnej akcji podrywu.
Było to na dyskotece w ostatnią sobotę umówiliśmy się rodzinie na 3 samochody kuzyni ze swoimi dziewczynami lub żonami i wybraliśmy się na potańcówkę. Prowadziłem więc nie było mowy o żadnych trunkach co w sumie mnie osobiście nie przeszkadza (należę do tych którym alkohol wyjątkowo nie służy) zawsze jestem trzeźwy i potrafię się nieźle bawić.
Ale do rzeczy pojechał z nami kolega jednego z moich kuzynów o pseudonimie "Bobek". Muszę przyznać niezły gościu podchodzi praktycznie każdej laski. Widząc to coś we mnie drgnęło powiedziałem sobie: "Człowieku co ty robisz działaj, jesteś ekstra facetem i możesz wyrwać każdą!". Po chwili kolega Bobek podszedł do mnie i pokazuje na pewną dziewczynę mówiąc id zagadaj fajna jest.