Jest to mój pierwszy blog więc proszę o wyrozumiałość

Nie będzie to blog o kilku podejściach opisaniu ich i ich końcowego rezultatu. Będzie to historia o walce z samym z sobą o walce z wymówkami i o końcowym sukcesie

Zacznijmy. W środku tygodnia zdeklarowałem się że będę kierowcą na sobotnią rundę po klubach. W sobotę od 3:30 na nogach bo musiałem jechać w trasę wróciłem do domu wieczorem mega wykończony bo spałem z 4 godziny o tu na trzeźwo miałem iść całą noc imprezować ale jak obiecałem to muszę słowa dotrzymać. Jedziemy na poznański stary rynek wchodzimy do stałego już naszego lokalu i tu moje zdziwienie. Nigdy ale prze nigdy nie widziałem tu tylu HB. humor się lekko poprawił i mówię sobie ach dziś będzie dobrze
No i tak mija godzina druga a Karol co? Jak nigdy nie może się zabawić.Tuptałem jak jakiś przeciętniak z nóżki na nóżkę
obok pełno lasek a ja nic jakaś blokada ;s prawie rok już jestem singlem i zawsze to ja podbijałem i wyrywałem najlepsze miażdżąc konkurencję spontanicznością i pewnością siebie a tutaj nagle taka zmiana. Na pewno nie dlatego że byłem trzeźwy bo bardzo często chodzę do klubów trzeźwy i w niczym mi to nie przeszkadza.No i tak tuptam tuptam i zobaczyłem rudą o idealnych wymiarach i ciału aach co ona się wyginała no i tak już planuje podbijać i znów blokada jakaś w środku która mnie ciągła do tylu jak najdalej od niej. Poszedłem do kibla przemyłem twarz i patrze w lustro. Patrze na siebie mówię sobie w myślach od bohatera do zera gorzej jak jakiś początkujący piesek. To że mój ziomek na luzie wyrwał HB8 tylko mnie dobiło. No ale noc była jeszcze młoda. Ziomek który wyrwał tą hb8 domknął ogarnął numer i znalazł mnie
-Karol kurwa co jest nie poznaje Cię dziś ale nie przejmuj się każdemu się zdarza choć spadamy gdzieś indziej.
Wybraliśmy się do SQ klubu gdzie sukotarczę sięgają nieba gdzie bardzo popularnych zawodem jest zawód tata.No ale jakoś zawsze mam tam szczęście i coś się nawinie Wchodzimy.
Laski jak zawsze pierwsza klasa ale muzyka kurwa jakby ktoś remont wykonywał... masakra w ogóle nie mogłem się przy tym bawić a mój chujowy nastrój i brak pewności siebie już spadły tak nisko że niżej się nie da. Załamany chciałem już wracać do domu spotkałem kilku znajomych pogadałem napiłem się soczku przy barze i zbieram swoją ekipę mówię dobra chłopaki spierdalamy. Zabieramy kurtki i wychodzimy. A razem ze mną wychodziła ona. Wysoka , uśmiechnięta naturalna blondynka która miała zajebistą czapkę wyglądała tak słodko. Zdecydowanie moja faworytka dzisiejszej nocy z wyglądu idealnie trafiła w mój gust. nie byliśmy już w klubie i wtedy kurwa w końcu pomyślałem jak facet "JEBAĆ TO PODBIJAM" totalnie nie wiedziałem co mam mówić moją jedyna bronią był szczery uśmiech i spontan.
ona była z koleżanką X-ja Y target
X- Cześć dziewczyny mogę Wam zadać pytanie którego jeszcze nikt nigdy Wam nie zadał ??
Y- Pytaj pytaj zaraz się okaże czy nikt nigdy nas o to nie pytał
X- Wolisz żelki koloru czerwonego czy zielonego ?? ( tekst ten przeczytałem tutaj na forum nie pamiętam kto jest autorem ale w 100% go polecam xd)
Y- Hahaha nie wiem ale chyba zielone bo są bardziej jabłkowe.
X- Dziewczyno życia nie znasz choć Ci pokażę że czerwone są lepsze. ( po czym chwyciłem ją za rekę) Idziemy na szybką randkę do sklepu 24h na żelki.

Dziewczyna zaskoczona nie wiedziała co zrobić koleżankę jej zagadali moi kumple więc mogłem skupić sie tylko na niej. Po drodze do sklepu gadka co tutaj robi czym się zajmuje i różne tego typu bajery
Kupiliśmy żelki zjedliśmy odprowadziłem ładnie się pożegnałem numer oczywiście mam

MORAŁ:

Panowie nie ważne jak jest chujowo możecie sprawić sami że będzie o wiele lepiej!! Wszystko siedzi w Was. Ja miałem tak kurewskie wymówki z dupy wmawiałem sobie że nic nie poderwę NIE PRÓBUJĄC !!

Pamiętajcie lepiej wiedzieć że się nie udało niż żałować że się nie spróbowało. Akcją z tą laską to totalny spontan nic nie planowałem nawet 3 sekundy przed podejściem nie wiedziałem co powiem. Tak więc nie planujcie bawcie się przede wszystkim próbujcie a porażki przyjmujcie z uśmiechem !