Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Wartość człowieka

Dawno tu nie pisałem, bo nie miałem ochoty ani nie widziałem tym sensu.

Obecnie czytuję sobie niektóre tematy, czasem skomentuję, a w niedzielne popołudnie naszło mnie, by jednak podzielić się przemyśleniami.

Cały czas przewalają się pytania "co zrobić: olać czy napisać do niej", "jak zwiększyć atrakcyjność", "jak sprawić by o mnie myślała". O ile takie myślenie jest dość naturalne, to odpowiedzi i wnioski bywają bardzo dziwaczne.

Jeżeli chcesz to pisz, jeżeli nie chcesz to nie pisz. Jak jesteś głodny to też pytasz co zrobić? Nie. Robisz tak, jak Ci wygodnie. Chęć przypodobania się innym jest powszechna, ale najlepszym sposobem jest skupienie się na sobie: na swoich celach, pasji, na robieniu tego co się lubi. Jak zaczniesz codziennie czytać książki, chodzić na treningi i wracać z nich zmęczony i spocony jak świnia - choć dumny z siebie - będziesz miał gdzieś, co ktoś pomyśli. Gdy dzięki nauce dostaniesz stypendium, a dzięki treningom wygrasz zawody, wtedy ludzie spojrzą na Ciebie z podziwem (no i oczywiście z zazdrością). Wtedy odkryjesz, że to co przez cały ten czas myśleli nie ma żadnego znaczenia, bo osiągnąłeś to, co chciałeś. Dla siebie, nie dla innych.

Przypadkiem natrafiłem na temat o ubieraniu się i zauważyłem, że wywołał mnóstwo kontrowersji. Ktoś nosi bardzo drogie ubrania a potem się dziwi, że inni to komentują. Niesłychane! A co więcej, oceniają go po tym. Oburzające! Ludzie zawsze będą oceniać. W tej sytuacji szczególnie, bo ta osoba jest studentem. A nie każdego studenta na to stać. Ba, nie każdego człowieka na to stać, choćby pracował już od 10 czy 15 lat.

Jednakże, czy to dlatego, że są niezaradni, głupi, czy cokolwiek tego typu? Czy to, że nie noszą tak drogich ubrań czyni ich gorszymi? Niekoniecznie. Wystarczy ruszyć głową. To takie trudne? Kwestia priorytetów. O ile nie neguję tego, że można lepiej się czuć w drogich ciuchach, to można też wyglądać dobrze (i tak też się czuć) w tańszych ubraniach. Serio. Nie trzeba wydawać 600zł na spodnie czy 1000 na buty. Można mieć koszulę za 100zł a marynarkę za 200-300 i mimo to wyglądać elegancko. Można pomyśleć jeszcze intensywniej dojść do wniosku, że niektórzy mają w dupie ubrania za 5000zł i tą kasę wolą wydać na podróże. Za tysiaka wolą pojechać do Włoch czy Hiszpanii, a na stopa do Chorwacji lub na Węgry.

Wolą wydać całą kasę by poznać nowych ludzi, miejsca, języki, popracować tam od rana do nocy by potem mieć kasę na skok ze spadochronem lub wycieczkę za ocean.

Zrobią tak kilka razy i mają mnóstwo cennych lekcji, wzlotów, upadków i wspomnień, a co za tym idzie autentycznych historii, które mogą opowiadać znajomym i nowo poznanym kobietom. A to właśnie takie przeżycia sprawiają, że ich atrakcyjność szybuje w górę, bo najbardziej liczą się doświadczenia i osobowość, nie to, co mamy na sobie*.

Pisane na podstawie własnych doświadczeń.

*jeżeli odpowiednio rozwiniecie relację to i tak nie będziecie mieli nic na sobie, więc...Smile

Odpowiedzi

Leci do ulubionych.

Leci do ulubionych.

Skąd się wziął mit, że ludzie

Skąd się wziął mit, że ludzie robią cokolwiek dla innych a nie dla siebie? WSZYSTKO co robimy jest dla siebie.

Akceptacja w grupie, uwaga itp to są potrzeby psychiczne - lubimy, gdy są zaspokajane. Jeśli jesteś głody idziesz do lodówki, jeśli potrzebujesz kontaktów z ludźmi i poważania w grupie, to robisz coś co ma na celu zaspokojenie Ci tych potrzeb. Skąd się wziął hejt na coś co jest tak normalne?

"Gdy dzięki nauce dostaniesz stypendium, a dzięki treningom wygrasz zawody, wtedy ludzie spojrzą na Ciebie z podziwem (no i oczywiście z zazdrością)." — tak, ludzie Cię wtedy zauważą, ocenią, pomyślą "jak to się ma do mnie? jestem lepszy/gorszy chcę taki być/nie?" po czym wrócą do swoich codziennych problemów.