Witaj, długo zbierałem się do tego rankingu, ale oto on. Jest bardzo dużo książek z rozwoju osobistego, ale tylko niewiele z nich zahacza o tematykę relacji damsko-męskich. Dlatego dziś wybrałem 10 z nich, z których wiedza może Ci choć trochę pomóc w nauce uwodzenia, rozumieniu kobiet, w pewności siebie. Pamiętaj, że to są książki raczej dla początkujących w rozwoju osobistym. Więc jak mi skomentujesz „Adept lamusie, te książki to przedszkole, napisz coś o zaawansowanych książkach!” to wiedz, że wyskoczę Ci z monitora lub telefonu i walnę w ten głupi łeb.
Ok, do dzieła. Oto przodująca topowa dycha:
1. Dale Carnegie „Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi”
Uwielbiam tę książkę, słucham jej audiobooka w samochodzie po raz piętnasty. Jest napisana prostym językiem i tak łopatologicznie napisana za pomocą historii z życia wziętych, że łatwiej się nie da. Do dziś przy niektórych historiach przechodzą mnie dreszcze. Pokazuje jak w prosty sposób nawiązywać relacje, jak słuchać ludzi, jak z nimi rozmawiać, aby ludzie nas lubili.Warto by było aby każdy kto do mnie pisze wiadomość, miał za sobą lekturę tej książki. Bo jak popełniasz błędy pokazane w niej, to ja najczęściej z miejsca wiadomość taką kasuję.
Ta książka będzie dla Ciebie objawieniem, jeśli nadal nie rozumiesz ludzi, wszyscy inni wydają Ci się głupi, tylko Ty jesteś mądry, nie rozumiesz dlaczego ludzie się z Tobą kłócą i nie masz znajomych. Widziałem jak niektórzy PUA trochę naśmiewali się z niej, że to książka dla beta samców. Gówno prawda. Jeśli chcesz być pseudo samcem alfa, którego nikt nie lubi i wszyscy go chcą oszukać, naciągnąć albo obśmiać za plecami, to nie czytaj tej książki.
Zawsze, gdy napiszę wkurzony odpowiedź jakiemuś dupkowi, wiedząc że zaraz potem to on mnie zbluzga, to pukam się w głowę „Ty idioto! Co Cię nauczył Dale Carnegie??”. Wtedy kasuję nie wysłaną wiadomość i wrzucam ją do folderu „ZJEBY”.
2. Neil Strauss „GRA” i „Prawda”
Kiedy zaczynałem swoją „karierę” PUA (2005) na zachodzie wyszła właśnie „GRA” (w PL w 2006). W Polsce niewiele osób o niej wiedziało, a my nowicjusze PUA już z wypiekami na twarzy czytaliśmy GRĘ w wersji angielskiej. Przygody gamoniowatego Style`a, który przechodził swoją własną przemianę pod okiem Mysterego, nie pozostawiały nikogo obojętnym. Czytałem GRĘ z 10 razy i nawet dziś miło się ją czyta.
Historie podrywu Style dwóch dziesiątek, podrywu przeróżnych innych kobiet. To co się działo w w Project Hollywood. Dla nowicjusza PUA „GRA” to jak „50 twarzy Greya” dla gospodyni domowej. Dziś książką się trochę zdezaktualizowała, jeśli chodzi o technikę uwodzenia. Ale czyta się ją nadal fantastycznie. Pióro Neilla Straussa podziwiam do dziś.
To ta książka mnie skłoniła wtedy do pojechania na szkolenia do bohaterów „GRY”. Do kogo konkretnie? Mystery, Ross Jeffries, Lovedrop, Steve Piccus, Zan Perrion, Badboy.
Jeżeli interesują Cię rozdziały, które ostatecznie nie weszły do książki „GRA”, to znajdziesz je przetłumaczone tutaj na blogu:
Niepublikowany fragment „GRY” cz.1 – D. Shade
http://www.uwodzenie.org/niepublikowany-fragment-%e2%80%9egry%e2%80%9d-c...
Niepublikowany fragment „GRY” cz.2 – Ross Jeffries
http://www.uwodzenie.org/niepublikowany-fragment-gry-cz-2-ross-jeffries/
a poniżej linki do przetłumaczonych fragmentów innej książki, opowiadającej o tych samych wydarzeniach, ale z oczu ówczesnego winga Mysterego czyli Sina
Jak „TO” robił Mystery 12 lat temu?
http://www.uwodzenie.org/jak-to-robil-mystery-12-lat-temu/
Pierwsze Historyczne Szkolenie z Uwodzenia (Mystery)
http://www.uwodzenie.org/pierwsze-historyczne-szkolenie-z-uwodzenia-cz-1/
Pojedynek w uwodzeniu, Mystery vs Ross Jeffries – kto wygrał?
http://www.uwodzenie.org/pojedynek-w-uwodzeniu-mystery-vs-ross-jeffries-...
A tutaj masz wywiad z Tenmagnetem wspominającym swój udział w wydarzeniach z książki „GRA”
Wywiad Adepta z TENMAGNET`em
http://www.uwodzenie.org/wywiad-adepta-z-tenmagnetem-trenerem-lovesystem...
Niedawno wyszła kontynuacja GRY o nazwie „Prawda”. Tym razem Neill Strauss „walczy” ze swoją skłonnością do poligamii. Pierwsza jedna trzecia książki jest nudna. Style idzie do szpitala na terapię niewierności. Dla mnie jego przeżycia w szpitalu są nudne jak fleki z olejem i pisane jakby na siłę. Potem dopiero akcja nabiera tempa. Style zaczyna odkrywać sekrety orgii, swingersów itp. Próbuje swoich sił w seksie tantrycznym, odwiedza komuny ezoteryków tantryków (nie przypada mu to do gustu).
Potem znajduje sobie kilku guru od wielokątów i haremów. Eksploruje temat poliamorii, swingerskich orgii, życia z trzema kobietami w związku. Ale (jakżeby inaczej) na koniec książki odkrywa, że miłość do jednej kobiety to jest to i pokona wszystko. Takie słodko pierdzące zakończenie o tym jak super jest z jedną dziewczyną, happy end podobny jak w „GRZE”.
Nie zdziwię się, gdy za kilka lat wyjdzie „GRA 2.0”. Tym razem będzie o hipnozie erotycznej, dziwnych fetyszach albo o seksie w Azji, ladyboyach lub homo. Albo o różnych małżeńskich eksperymentach z rogactwem (cukold). Po czym Style ponownie odkryje, że tylko seks w małżeństwie daje mu spełnienie i jest sensem jego istnienia. Skąd my znamy te zakończenia?
Żeby nie kopiować treści między blogami, to resztę rankingu zobaczysz u mnie na blogu:
http://www.uwodzenie.org/top-10-ksiazek-ktore-pomogly-mi-uwodzeniu-rozwo...
A Ty jakie lubisz ksiażki z rozwoju osobistego zahaczające o uwodzenie? No i dlaczego?
Odpowiedzi
Miałem tak samo ze słodkim
wt., 2017-08-08 06:00 — Łysiejący grubasMiałem tak samo ze słodkim zakończeniem "Gry". Pół książki o nauce uwodzenia, drugie pół jakie uwodzenie jest beznadziejne. Na koniec jest ta jedyna dziewczyna, na którą UWO nie działa.
Czy to wymagania rynku, coby książka miała tradycyjny happy end, czy "Style" to naprawdę "Gary"? BTW klikam link na uwodzenie.org, a w komentach "Gary" pyta o słodzenie.
"wymagania rynku, coby
wt., 2017-08-08 06:25 — Admin"wymagania rynku, coby książka miała tradycyjny happy end"
wydaje mi się że tak, zwłaszcza że "Prawda" ma dokładnie ten sam wydzwięk na końcu
Pomysł z tematem bardzo
wt., 2017-08-08 08:51 — LoollipopPomysł z tematem bardzo dobry, mógłbyś jednak wkleić tutaj całość pracy ze swojej drugiej strony, nie odsyłać ludzi na nią (rozumiem marketing i inne tego typu sprawy, jednak z pewnością nie wszystkim się podoba taka komercjalizacja..).
Jest to twoja praca, więc możesz sobie ją kopiować gdzie zechcesz.
Ale tu chodzi o duplikacje
wt., 2017-08-08 13:42 — AdminAle tu chodzi o duplikacje zawartości w oczach google i problemy z tego wynikajaće
Nawet na stronie adepta są
wt., 2017-08-08 10:29 — Tyler ReksNawet na stronie adepta są komentarze garego/sadiku/jongm/bobik/trump