Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

techniki rutyny triki openery tematy chodniki rozmowy flirty

Gdy widzę co raz większą listę blogów lub przede wszystkim postów na forum to myślę sobie, gdzie ja jestem? Czym jest życie? albo lepiej czym jest śmierć. Czym ono jest a czym jest życie ziemskie. Życie na ziemi jest stanem przejściowym. Dobra, napinacze, pipki i inni co lubią tu wylewać swoje żale.
Jedno pytanie. Ciągle słyszę super porady by nie robić z kobiet nadrzędnego celu. Sami sobie przeczycie nawet o tym nie wiedząc. Macie ponoć nie myśleć o kobietach non stop. Zająć się pracą, hobby i pasjami. Swoim lifestyle. Lifestyle na pierwszym miejscu. A ciągle suma sumarum gdzieś te kobiety u was w waszym głowach są. Jak macie o nich nie myśleć skoro jesteście na stronie gdzie wszystko kręci się w okół jednego a na górze jest kobieta. Wchodzicie tu na forum i poświęcacie sporo czasu na co? zadajcie sobie sami to pytanie. Marnujecie czas. Swoje życie bo z tego czytania i obcowania nic już nie wnosicie do swego życia.
Macie tu tyle wiedzy: podstawy, klasyki, blogi, pewnie korzystacie jeszcze z super zaawansowanych materiałów od trenerów uwodzenia, vipowskie materiały które odmienią wasze życie. I co odmieniły? Dalej tu jesteście i zadajecie multum pytań, dalej nie czynicie postępów tak jak powinniście. W sumie to nie robicie nic i jesteście w dupie. Dlaczego tak się dzieje? Sęk w tym, że problem nie leży w tym co potraficie a czego jeszcze nie umiecie. Nie w tym rzecz. Nigdy nie będzie doskonali, brak działania widać gołym okiem. Przychodzicie z pracy, szkoły czy wariatkowa i wchodzicie tu na stronę i spędzacie po kilka godzin żyjąc tylko wirtualnym światem i NADZIEJĄ, przyszłością, której nigdy nie będzie, nie będzie dla was lepszej przyszłości niż obecna rzeczywistość skoro dalej robicie to samo. Nie myślcie, że skoro nauczycie się różnych zaklęć słownych to wszystko będzie się układało logicznie w jedną całość. Załóżmy, że jednak kobieta, którą zdobyliście cieleśnie chce z wami być a wy z nią, bo ma wszystko, także po za wyglądem co wam się podoba. i co? czy większość z was ludziki utrzyma ten związek? Czy nagle będzie moment gdzie wszystko będzie się sypać ( oczywiście przez was ) aaa wasze ego będzie mówić - możesz mieć lepszą, stać Cię na to, ona nie zasługuje na Ciebie!
O co mi chodzi. nie odkryłem super prawdy, która jest najprawdziwsza, ale skupcie się nie na uwodzeniu jako na nauce uwodzenia w nieskończoność bo przecież możecie być lepsi, wystarczy, że przeczytam jeszcze 12323 materiałów o uwodzeniu. Skoro sami mówicie, że rama pua jest już zespawana to co tu jeszcze robicie? Większość z was sami dobrze wiedzie jacy jesteście w głębi jest pizdami. marnymi pizdami, które nie radzą sobie w życiu i wszystkie bóle i żale rekompensują sobie podrywaniem i zaliczaniem dziewczyn, owocnym lub nie, w końcu próby też się liczą.
Pewność siebie ahhhh taaaa super hiper niezniszczalna, pewność siebie. Z skąd ją czerpać magu? Aaaaa wystarczy stosować się do demonic testu czy innych bzdur i chodzić z ręką w górze. Potem mówić cześć do 10 obcych dziewczyn i dalszy marsz haha. A nie pomyśleliście tak by udać się na trening sztuk walk i siłownie? Sądzę,że w ten sposób uzyskacie prędzej to co chcecie.
Nie mówię, że czerpanie pelnymi garści z PUA jest złe. Spoko ale tylko do pewnego momentu. Skoro już macie pełną głowę zapchaną teorią to co wy tu jeszcze robicie? Dzielicie się wiedzą czy dalej pytacie co robicie zle? Może wszystko robicie dobrze ale lasce się odwidziało. A wy już drążcie skałe czy miałem dobrą postawę, czy dobrze inicjowałem dotyk czy nie za długo całowalem, czy nie uraziłem jej. Kobieta zmienną jest. Nie będziecie mieć samych sukcesów i nie zawsze wszystko się uda. Błędy się zdarzają a co ma być to będzie. Najwidoczniej każdy sukces czy porażka są nam pisane. Tak miało być. Ciągłe są płacze że kobieta rzuciła.Nie rzuciła bez powodu ale Ty byłeś za miękki. Ale jak Ty ciągle stosowałeś techniki wobec kobiety zamiast w pewnym momencie zachowywać się normalnie to może przez jakiś szczegół Cię rzuciła bo już sam się pogubiłeś w tym wszystkim.
PUA to biznes. Skoro jesteście nafaszerowani teorią to po co wam jeszcze więcej teorii? Wszystko macie czarno na białym napisane. Teraz tylko stosować to w teorii i poprawiać swoje małe niedociągnięcia i błędy.
Pipki jesteście tak ciotowaci że większości to bym w mordy napluł i wytarł butem tą plamę. Większość pewnie chodzi jak cioty a z pewnością siebie nie macie nic wspólnego. TO JEST SZTUCZNA pewność siebie. wyimaginowana. Podajecie przykłady załóżmy Jamesa Bonda. " patrzcie jak chodzi, jak się porusza, jak mówi, jak patrzy " no ok. Super. Zwródzcie także uwagę na to jak potrafi sobie poradzić w kryzysowej sytuacji gdzie walczy i pojedynkuje się z kimś nie rzadko na śmierć i życie. Ależ oczywiście - pewnośc siebie Bonda bierze się tylko z jego postawy, chodu, spojrzenia i imitacji głosowej. Ochrona swoich bliskich i siebie bardzo mocno wiąże się z pewnością siebie i innymi dziedzinami życia. Skoro nie potraficie zadbać o siebie to jak wy chcecie być głową rodziny? Gdy James nie potrafił walczyć w ręcz to myślicie że byłby tak samo pewny czy jednak już nie? Sądzę, że nie. Do czego zmierzam. Nie myślcie, że jak będziecie zaliczać laski to będzie zawsze wszystko super bo nie będzie. Kolejny klasyk - chcesz zmieniać świat, zacznij od siebie. Gdzieś kiedyś przeczytałem, że jeśli nie potrafisz być sam ze sobą to nie powinieneś wchodzić w związek z kobieta. Świetna myśl. Jeśli nie jesteś w głębi siebie szczęśliwy to prędzej czy pózniej związek raczej się rozleci. Braki wyjdą na powierzchnie. Zacznijcie zmianę ale od siebie,od swego charakteru, od swego wnętrza a nie od zewnątrz, i od podrywania kobiet. Przecież jedno i drugie może iść w parze. Ale co pipki, myślicie że jak poczytaliście wszystko w internetach na temat podrywu to złapaliście byka za rogi i jesteście guru. Przecież jesteście nie spójni, większość z was jest nie spójna ze samym sobą. Ze swoim prawdziwym JA. Udajecie tylko. Zakładacie maski i odkrywacie komedie, kino akcji, obyczajówkę, telenowele,dramat, romantyzm, a i tak na końcu zawsze będzie horror. Tyle gadają co niektórzy na temat samodoskonalenia. Ahhh ten słynny samorozwój. Patrząc po użytkownikach tej strony to na prawdę mało kto na prawdę zakasa rękawy i bierze się do prawdziwej roboty. Do prawdziwej zmiany. UTKNĘLIŚCIE W TYM PUA W TYM UWODZENIU, podrywaj org i tak koczujecie. To wręcz okupacja haha. To jest ten samorozwój? Okupujecie własne życiem tylko jednym zagadnieniem jakim jest podrywanie dziewczyn - jakich dziewczyn? Aaaaa no to już ostra jazda- pustych dziewczyn. Lasek, które większość nadaje się na zbiorniczek na nasienie. Niektóre to mogłyby robić za prawdziwy bank na spermę. Ale wy dalej je idealizujcie i mówcie, że są piękne, jak to fantastycznie się z nimi układa, jak fajnie spędzacie z nimi czas, jakie są dobre itp itd. Nie mówię, że nie są ale większość to głupie cipy i dopiero przy głębszym poznaniu można poznać na prawdę drugą osobę, taką jaką jest na prawdę. Boicie się zrobić 1 krok, boicie się mówić co myślicie, boicie się dotknąć, pocałować, jesteście nie spójni. Sabotujecie swoje myśli. Jeśli szybko tego nie przerwiecie to będzie tylko gorzej i zawsze będziecie żyć w iluzji zwanej strachem Smile Czego tu się bać? Rozumiem brak doświadczenia, braki w automatyzmie, skoro tak to pracuj pracuj i pracuj. W końcu to minie i po złym okresie pojawi się dobry. To płytkie że poświęcacie wszystko na jeden cel by zamoczyć mopa w wiadrze a przy tym tak się bać. Macie wiedzę a często jak widzę ludzie robią tak że jeśli nie przekonają się na własnej skórze to będą robić po swojemu. I dopiero gdy ich ogień poparzy to, ooo jednak faktycznie mieli rację. no. W sumie to trochę wszystko to chaotyczne ale coś może wyniesiecie z tego. To mój pierwszy blog i może nie ostatni więc jeszcze coś kiedyś skrobne. tym razem lepiej. Róbcie na prawdę coś innego niż tylko podryw super hot baby na mieście. Ja od tego dawno odbiłem, gdy widzę kogoś ciekawego załóżmy w sklepie to zaczynam zwykłą rozmowę i niech się dzieje co chce.. a nie że super zajebiście muszę się ubrać pachnieć, wyróżniać się, i latać jak pies po mieście, po galerii i ulicach. Kobiety są i były u was na pierwszym miejscu i dłuuuuugo się to nie zmienii. Jeśli na prawdę nie przeprowadzicie tej zmiany to nie dziwcie się że będziecie popełniać błędy. Fajną książkę kiedyś przeczytałem " Dzikie serce. tęsknoty męskiej duszy. John Eldredge. Polecam, wiele ciekawych rzeczy tam jest. Proszę wybaczyć za chaos i pisownie ale jest juz pózno. Pozdrawiam

Odpowiedzi

Co jest? blog was tyczy że

Co jest? blog was tyczy że nic nie piszecie? czyżby to kogoś dotknęło? Wiem, że wersja stylistyczna nie powala ale czyżbym ujawnił błogą prawdę i teoria spiskowa okazała się faktycznie teorią a nie żadnym spiskiem? Każdy czyta a nikt nie komentuje? Jesteście aż tak załamani poziomem i wartością merytoryczną bloga? nagany i każda formę krytyki przyjmę na lewą pierś

Nikt, takie moje przemyślenia

Nikt, takie moje przemyślenia Marso. Po prostu mam taki sposób pisania, z stąd taka stylistyka
może zapomniałem na chwilę o zasadzie - kiedyś byłem mądry bo chciałem zmieniać świat, teraz jestem bystry więc zmieniam siebie Smile
może ktoś dzięki temu blogowi zmieni swe myślenie i coś zmieni w swym życiu.
Nie liczę że każdy będzie super nastawiony do tego bloga, wręcz przeciwnie, lecz będę dumny jeśli choć jedna osoba, nawet bez potwierdzenia wezmie to do siebie i coś zmieni. To bardzo wartościowy blog Marso Smile
Wiem, że w wielu rzeczach mam rację, nie we wszystkich lecz w wielu to co mówię jest prawdą.
co to jest prawda? to co wy mówicie to punkt widzenia, a prawda zawsze jest jedna, pamiętajcie. Jesteście zmanipulowani, i zamiast skupić się na byciu zwierzęciem, skupcie się na rozwoju duchowym.
i kiedy nie będziecie oceniać drugiej osoby z góry to dużo się nauczycie.
pozdrawiam Marso, bo Ciebie szanuje.

Nazwales ludzi z forum

Nazwales ludzi z forum cipami, a teraz piszesz zeby nie oceniac nikogo z gory...

"Dzikie serce. tęsknoty

"Dzikie serce. tęsknoty męskiej duszy". John Eldredge

Nie znam książki a wydaje mi się, że może być ciekawa. Kupię sobie pewnie...

Wink

http://lubimyczytac.pl/ksiazk

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/1...
książka, którą większość facetów powinna przeczytać. Podobnie jak i społeczeństwa. Niektórych mogą irytować wzmianki dotyczące wiary i chrześcijaństwa w zależności od wyznania ale jak ktoś będzie chciał to przymknie oko.

Jasne, ciekawej literatury

Jasne, ciekawej literatury nigdy za wiele. Nie ze wszystkim trzeba się zgadzać, ale warto najpierw to poznać;)

Tak się składa że wszędzie są

Tak się składa że wszędzie są ludzie, którzy potrafią z danego materiału wyciągnąć te ważne elementy i wprowadzić je we własne życie, a są ludzie którzy poza przeczytaniem niczego nie wyciągną.
Dlaczego ktokolwiek tutaj jest? Bo część osób niedoświadczonych nie wie gdzie popełnia błędy, a ta druga część służy swoim doświadczeniem.

Blog bardzo niespójny, nie wiadomo o co w nim chodzi i jaki jest cel. Nie wspomnę o brzmieniu całości tego wpisu, bo brzmi jak kazanie w kościele...

Nie zważając na treść, bo

Nie zważając na treść, bo racji w swoim blogu o niczym trochę masz to powiedz tylko po co wrzucasz coś, co jest tak koszmarnie napisane, że nie chce się tego czytać? Mówię tutaj o błędach językowych, interpunkcji, ortografii i chuj wie jakich jeszcze? Serio chcesz dać wielki przekaz mając w dupie odbiorcę? No to nie wyszło Wink

I dobrze, bo patrząc na tekst

I dobrze, bo patrząc na tekst powyżej średnio mu wychodzi to całe pisanie Wink

Takie czasy, lepiej sie gapić

Takie czasy, lepiej sie gapić w monitor niż zagadać do kogoś.

Portret użytkownika pawkar

Dobrze Snoofie że się

Dobrze Snoofie że się zalogowałes, jakbys mogl jeszcze te wypociny zwane "blogiem" wyjebac to hylby komplet. Zaśmieca tylko prawą stronę Smile

Portret użytkownika BigBastard

Ktoś się tu niezle wkurwil

Ktoś się tu niezle wkurwil