Cześć,
Mój nowy blog nie będzie tak chaotyczny, wulgarny, drażniący jak poprzedni, część tego co czuje, co pisze, wyrażam, kryje za sobą emocję, ale i dobre intencje. Portal podrywaj.org zmienił wiele przekonań w mojej głowie, pomógł uporać się z wieloma problemami w życiu osobistym, nie tylko w relacjach damsko-męskich. Wam też pomoże lub już pomógł, o ile chcecie tej pomocy.
Tytuł bloga nie jest przypadkowy, a jego filozoficzny pogląd niesie za sobą często spotykaną na naszej drodze definicję [b]wymowki[/b]
Wiesz, że koniec końców, te drobne decyzję, małe kroczki, zadecydują czy staniesz się autentycznym mężczyzną z głębi swojego jestestwa, czy pozostaniesz wiecznym chłopcem - pozorantem. Przypomnij sobie ile było sytuacji w Twoim życiu, gdy irracjonalny lęk albo potencjalna opinia innych osób, blokowała Twoje działanie. Już? Pewnie było tego sporo i nadal niektóre rzeczy zapalają w Twojej głowie lampkę z napisem - STOP! NIE RÓB TEGO! Muszę Ci powiedzieć, że i mi się to zdarza czasami, a nawet zbyt często, ale podjąłem już jakiś czas temu rękawice i walczę z tym, staram się być tego wszystkiego świadom i gdy widzę, że zaczynam się wycofywać, chociaż nie ma ku temu żadnych logicznych przesłanek, działam lub odpuszczam, upadam, podnoszę się, poprawiam koronę. Te drobne, z pozoru nic nieznaczące decyzje, właśnie budują Ciebie, Twój charakter. Te subtelne różnice, sprawią, że kiedyś staniesz się mężczyzną z krwi i kości albo pozorantem. O jakich sytuacjach mowa? Na swoim przykładzie, akurat to teraz wpadło mi do głowy. Jakiś czas temu, jedna z bliskich osób poprosiła mnie, żebym ją zawiózł w miejsce X.Byłem nieogolony, generalnie rozsypany jak proszek do pieczenia. Wpakowałem się w samochód i wyruszyłem. Po dojechaniu na miejsce, szukałem koniecznie miejsca z tyłu budynku, chociaż na froncie było kilka miejsc wolnych. Dlaczego tak postąpiłem? Ano dlatego, że zacząłem przejmować się opinią innych - kurde, jak pójdzie znajomy/a to co sobie o mnie pomyśli, wyglądam jak gówno? Nie chcę wpaść w takim stanie na kogoś znajomego, etc. <- Zobacz jakie to debilne, ale gwarantuję Ci, że takich jak ja jest mnóstwo. Potem wpadło kilka jeszcze innych wymówek, ale powiedziałem głośne STOP! Odpaliłem samochód i zaparkowałem na froncie, tak jak chciałem od samego początku. Poczułem się dużo lepiej, nawet się uśmiechnąłem pod nosem. Innym razem, dzwonili do mnie w sprawie rozmowy rekrutacyjnej, jakoś po 8. Jeszcze przerzucałem ciało z jednego boku na drugi i nie chciałem odebrać - bo jestem zaspany, bo oni to zauważą - takie kolejne chore jazdy, kurwa - STOP. Odebrałem. Kilkuminutowa rozmowa wstępna przez telefon, uśmieszki, zaproszenie na rozmowę. Znowu poczułem się lepiej.
Dotyczy to każdego aspektu naszego życia, czy to będzie podrywanie, czy zrobienie czegoś, w czym ma się znikome kompetencję albo żadnych. Jestem przekonany, że to właśnie te malutkie decyzje, zbudują z Ciebie mężczyznę albo pozoranta. Generalnie można byłoby to sprowadzić do tego, żeby brnąć przed siebie pomimo odczuwanego strachu i przy okazji pieprzyć opinię innych ludzi. I nie chodzi o to, żeby nie dbać o siebie - nie!, ale o to, że nikt z nas nie jest idealny i pomimo tego odważyć się rzucić w moment i poczuć jak Twoja męskość rośnie.
Małe rzeczy zacznij poprzedzać małymi kroczkami, nauczmy się cierpliwości.
Krótkie przesłanie w piękny, listopadowy poranek.
Pozdrawiam
Odpowiedzi
Fajny blog. "czy staniesz się
czw., 2017-11-16 19:19 — saveriusFajny blog.
"czy staniesz się autentycznym mężczyzną z głębi swojego jestestwa, czy pozostaniesz wiecznym chłopcem - pozorantem."
To pytanie w sumie warto sobie zadawać codziennie.
A tam Heath, gadasz.
czw., 2017-11-16 19:22 — Ser Arthur DayneA tam Heath, gadasz. Przyjemnie się czyta takie blogi. Dla mnie w porządku.