Sobota dzień jak co dzień, nadchodzi wieczór, po ostatnim wyjściu z najebanym wingiem (odsyłam do poprzedniego bloga) Nie mam nawet ochoty na wyjście gdziekolwiek na imprezę.
Dzwonie do kumpla idziemy na łyżwy, okazuje się, że zamknięte, bo za ciepło jest.( miejsce dobre do ćwiczeń, szczególnie w zimie ) Wracamy w pod mieszkanie, jest sobotni wieczór, kumpel jest umówiony z dwoma znajomymi i bratem u siebie na mieszkaniu, wiec lipa z wyjścia z nim gdziekolwiek.
Wracam do domq z zamiarem przeczytania jakiejś ciekawej książki na temat samorozwoju i wyspania się. Dzwoni wing -> "idziemy na imprezę" -> ok, ale na trzeźwo -> ok
Jedę z nim autem pod klub, wysiadamy. Wing jest ochroniarzem, zna wszystkich bodyguardów w klubie, wiec zamiast za wejście zapłacić 20, płacimy 5 zeta. Wymieniamy kilka zdań, pytamy czy dwie sale są otwarte i wchodzimy
Zaraz przed wejściem siedzą 2 dziewczynki na loży, przysiadamy się, z wyglądu HB5, dobry zestaw na rozgrzewkę. Otwieracz: "Część jak sie bawicie" - totalny banał i zarazem coś czego staram się nie używać, nic innego nie przyszło mi do głowy. 10/15 min rozmowy -> Lecimy na parkiet.
Parkiety świecą pustkami, jest jeszcze wczesna godzina, mimo to wbijamy, i staramy się rozkręcić ta budę 20-30 min mija, kolo nas zaczyna się roić od HB. Wyszukujemy pierwsze dwa targety, podbijamy, zero oporów, chwila tańca -> kolejne dwie -> i jeszcze raz.
Lekko zmachani lecimy na loże, siedzimy a tu, IOI z parkietu w nasza stronę lecą jak szalone (wing zdziwiony wtf) Do jakiego setu na pakiecie nie podchodzimy -> zabieramy na loże -> bez oporów, co więcej bez BS! Otwieracze podczas tańca głównie: "Jak Ci na imię", ble ble ble I ewakuacja do wolnej loży z tagetem, bo za głośno.
Za prosto idzie, pora na wyzwanie; wybieramy 2 najlepsze dziewczyny na parkiecie, wokół których robią sie hmm tzw kółeczka adoratorów próbujących podbić do nich. Nie zwracając na nie uwagi (na gości oraz na target) zaczyny tańczyć na parkiecie (one są w prawej części sali, my na środku) Mija 5 min, nagle znajdują sie kolo nas, obrócone tyłem i co jakiś czas "oglądają sie" tak by kantem oka nas widzieć, wtedy tez zwiększają „erotykę” tańca. ( nie wspominając o poprawianiu włosów co jakiś czas, w taki sposób by była pewna że to zauważymy) Ewidentny sygnał, łapie jedna za rękę, wing idzie w moje ślady z drugą.
Po chwili tańca, lecimy z nimi na loże. Przedstawiam się, wymiana zdań, negi i staram się wypełnić czas rozmowy czymś interesującym budując atrakcyjność, co mi wcale nie idzie Mimo ze HB8 Wcale nie byłem koleżanką zainteresowany, wing dostał również HB8, ale że po 15 min nie udało mu sie KC. Olałem swoją, która zabrała ze sobą koleżankę Wing sie wkurwił, to mówię żeby tyle nie pierdolił z tymi laskami, tylko zabrał sie do roboty jak mu sie jakaś podoba
[ Wychodzę na szluga, spotykam znajomą HB4 z dwoma koleżankami których nie znam HB6, zaczynam rozmowę tradycyjnie z najbrzydsza, w tym przypadku ze znajomą. Bla ble bla Przedstawiam się pozostałym, widzę ewidentne zainteresowanie (bananowy uśmiech, wpatrzona jak w obrazek, ewidentnie świat w jednym momencie dla nich przestał istnieć, chłoną każde moje słowo) mówią że przychodzą do tego klubu na Sylwka (ja akurat juz kupiłem bilety, wiec leci bla ble bla i umawiamy się że pojedziemy razem i że załatwiam transport jak coś, mam ogarnięty socjal na kolejną imprezę) ]
Wing leci na małą salkę, ja zostaje na dużej, nie tańczę juz, bo poprostu nie mam ochoty. Widzę dwie nowe HB9, najwyraźniej dopiero co weszły do klubu, bo ich wcześniej nie widziałem, zmierzają do baru. Zaschło mi w gardle wiec "przypadkowo" uderzam do tego samego baru, nie zwracając uwagi na dwa targety, zamieniam 3 zdania z barmanką, zarzucam jakiś żarcik, z którego sie śmieje. Stoję przy barze zaraz obok targetu, zamawiam soczek pomarańczowy z lodem, tak by koleżanka obok zwróciła na to uwagę. Kantem oka widzę, że patrzy się w moja stronę, odwracam głowę, nasze spojrzenia sie krzyżują, odczekuje 5 sec, budując napięcie i mówię "Cześć". Od razu odpowiada: "Cześć". 3 sec ciszy, nadal we mnie wpatrzona. Zagajam: "Nie widziałem Cie tu wcześniej, jesteś tu pierwszy raz?" Strzał w dziesiątkę. Zaskoczona pyta się o coś. (nie pamiętam o co) Bla ble bla. Odgarniam jej włosy za ucho ( bez oporów ) i pytam: "Ładne włosy, prawdziwe?"
Nikt chyba w życiu jej tak nie powiedział, przeważnie pewnie słyszała same komplementy od gości którzy chcieli się jej przypodobać i tak ją zaciągnąć do łóżka, co raczej im się nie udawało
"foch" 5 sec i zaczyna inwestować, pyta sie cos o soczek, czemu nie piwo. Mówię coś w stylu: "Nie pije w klubach, denerwują/wkurzają mnie wszyscy Ci którzy najebani/pijani szwendają sie po klubach, ja tu przychodzę dobrze się bawić, od imprez z alco mam domówki, po za tym jestem autem." Bla ble bla Z racji że wybiła godzina 1:00 (czas zmywania sie) mówię: "Ja musze juz spadać" Zagaiłem czy chciała by sie spotkać kiedyś nie na imprezie. Pytam o kontakt. Numerek wpisany. Cześć.
Powinienem był to domknąć z chociaż z KC, może nawet z SC (co z kobietą zaraz po imprezie zdarzyło mi sie tylko raz) ale dałem dupy trochę. Hmm to była noc podczas której miałem ćwiczyć przede wszystkim otwarcia, bo zawsze miałem z tym problem, takie miałem założenie i widocznie tak sie juz Mój mózg zaprogramował na tą noc hehe
Wniosek?
Sygnały to potężna broń, o ile nauczysz się je odczytywać !
[ Podczas tej imprezy zauważyłem szczególnie jeden: Jeśli kobieta obraca sie do Ciebie tyłem. To NIE, to NIE jest przypadek. Najprawdopodobniej jest Tobą zainteresowana i tylko czeka na rozpoczęcie rozmowy. ]
Bogatszy o kolejne doświadczenia, oczekuje imprezy sylwestrowej, na której planuje przetestować technike błyskoteki Mysterego ( różowy kowbojski kapelusz itp )
Zapraszam do komentowania !
Mam nadzieje że wyciągnę kolejne wnioski z waszych komentarzy
Małymi kroczkami, byle do celu
Pozdrawiam Majorken
Odpowiedzi
hahahahaha mialem chyba
pon., 2013-12-30 22:43 — santinoChahahahaha mialem chyba podobna reakcje
kurwa, a najlepsze że
pon., 2013-12-30 23:35 — 008kurwa, a najlepsze że niektórzy nawet dziewczynom piszą to o włosach w komentarzach na facebooku
i co z tego? niech robią to
wt., 2013-12-31 20:27 — promoi co z tego? niech robią to na co mają ochotę, przynajmniej coś stara się robić, od czegoś zaczyna.
Mnie śmiesza wszyscy pozerzy na tej stronie, a największymi cwaniakami są z reguły Ci którzy nie mają żadnego doświadczenia z kobietami, baaa nawet nie próbują, znając tyko i wyłącznie teorię myślą że są tu królami,
pozdro dla pozerów.
Ale nie rozumiem - masz
wt., 2014-01-07 19:05 — 008Ale nie rozumiem - masz jakiegoś znajomego a reala na forum i widzisz jak tutaj cwaniakuje a w rzeczywistości jest biednie? W ogóle kogo dokładnie masz na myśl?
yyy.. żal.pl
pon., 2013-12-30 10:36 — mentalista11yyy.. żal.pl
Niby wszystko oki, ale ja tu
pon., 2013-12-30 12:36 — visionNiby wszystko oki, ale ja tu widzę że starasz się robić wszystko na siłę, niczym kreatywnym sam się nie popisujesz wszystko bierzesz już z tego co było, dlatego masz efekty dobre ale jakbyś dawała coś więcej niż tylko wiedza z książek byłbyś o krok do przodu
spoko, każdy przez to
pon., 2013-12-30 22:41 — kjetspoko, każdy przez to przechodził, ja też na początku jarałem się skrótami, schematami, otwieraczami, potem jednak doszedłem do wniosku że to wszystko zależy tylko od tego jak Ty to widzisz
"Czy to nie świadczy, że te
wt., 2013-12-31 12:50 — Majorken"Czy to nie świadczy, że te wyuczone sztuczne robienie z siebie alfa niewiele daję?"
Niewiele daje, może wg Ciebie tak. Każdy od czegoś zaczynał, nie wszystko na raz. Teraz przynajmniej nie mam oporów przy otwieraniu nieznajomych. W porównaniu z tym co było kiedyś (przez cały wieczór siedzenie, gapienie sie i popijanie browarów za browarami) jest postep wykładniczy Nie staniesz sie takim gościem jakim chcesz z dnia na dzień.
Będę popełniał jeszcze dużo błedów, jestem tego świadomy i moje posty są tego przykładem. Najważniejsze to żeby się nie poddawać wyciągać wnioski i dążyć to upragnionego celu
PS Dołączyłem do podrywaj.org, ponad miesiąc temu, miej to na uwadze
Ja tak samo nie widze nic
czw., 2014-01-02 14:42 — VenomJa tak samo nie widze nic złego w tym, że jesli ktos jest początkujący to uzywa schematów.
Nawet powiem, że dla ludzi takich jak ja masakrycznie zamkniętych, dla ktorych pytanie o godzine bylo wyzwaniem - takie uzywanie schematów pokazalo mi, ze faktycznie to działa. To dalo mi motywacje do tego zeby samemu byc kreatywnym bo z czasem kazdy sobie uswiadamia ze uzywajac schematów nie jestes sobą.
W każdym razie, wychodzenie i podrywanie nawet jakbys mial recytowac lasce cytaty mysterego z kartki, są lepszym rozwiązeniem niż siedzenie w domu i bycie kowbojem klawiatury (jak to kiedyś style ujął)
Więc gratuluje tego co osiągnąłeś, życze dalszych sukcesów i coraz bardziej kierowania się własną intuicją.
A kapelusz to zajebista rzecz, sprawdzilem w sylwestra, dziewczyny same otwierają
Tak jeszcze nawiązując do
śr., 2014-01-08 01:12 — Walkie101Tak jeszcze nawiązując do tańca od tyłu. Co jeśli wiem, że dziewoja jest zainteresowana, podbijam przedstawiam się, rozmawiamy, po czym ona ciągle tańczy ze mną odwrócona tyłem? Nawet jak ja czasem dla urozmaicenia ją odwracam:P