Witam serdecznie. Opowiem w tym wpisie o tym jakie fajne przyjemności mnie spotkały. Jakieś około 3 tygodnie temu poznałem nową laskę (raptem 2 miechy po poprzednim związku). Kobieta ta jest wysoka (1,73 m) krótsze włosy jasne blond , cycki niestety małe ale za to tyłek fajny bo jędrny i okrągły. Spotkaliśmy się ze 2 razy , na raz w pubie raz u niej w domu , na imprezie , zawsze całowanko czyli standard, ale ostatnio było coś czego nie miałem już bardzo długo bo ponad rok. Mianowicie chodzi mi o seks. Leżeliśmy sobie na łóżku fajnie , zaczęliśmy się rozbierać i zacząłem pieścić cycki , zjeżdżałem niżej , zrobiłem jej dobrze na dole (mówię subtelnie hehe) , potem ona oczywiście mi loda zrobiła (po tym jak to czułem to widać było że wie co robi bo byłem kiedyś z laską , która nie miała o tym w ogóle pojęcia). Noi ona i ja także byliśmy strasznie napaleni , żeby zrobić tę najważniejszą cześć , ale wystąpił problem - ja gumek nie wziąłem bo zapomniałem w sumie , a ona tabletek nie brała przez dłuższy czas. Natomiast był za to orgazm zastępczy - ona mi ręką macała mojego penisa bardzo intensywnie ,a ja jej palcówę. Następnie - oboje będąc w gaciach przyjęliśmy takie pozycje i wykonywaliśmy takie ruchy jakby było normalne bzykanko i mi przy tym powtarzała , że ona by bardzo chciała żebym w nią wszedł , ba nawet chciała żebym to na chwilę nawet zrobił ale jednak bez zabezpieczeń lepiej nie ryzykować. Podsumowując - spędziłem zajebisty wieczór.
Odpowiedzi
hehe widzę ze rozbudowany
śr., 2012-10-31 16:45 — wojziomhehe widzę ze rozbudowany komentarz heh.
a ja postanowiłem zrobić
śr., 2012-10-31 19:01 — Guesta ja postanowiłem zrobić sobie herbatkę... Wyciągnąłem taki DUŻY aluminiowy kubek i postawiłem na stoliku... moje pelce delikatnie wodziły po krawędzi kubka... to byłą naprawdę długa krawędź, taka delikatna, błyszcząca... powoli moje palce zsunęły się na ucho - dla odmiany plastikowe, ale równie miłe w dotyku... Następnie moje ręka zaczęła podążać w stronę szafki... powoli... coraz wolniej i wolniej... namierzyłem drzwiczki i pociągnąłem... mocno... bardzo mocno... I moim oczom ukazała się... herbata Tetley Earl Grey... sięgąłem po nią... Ten dźwięk otwieranego kartonowego pudełka pobudził naprawdę mocno moje zmysły... Wyciągnąłem 1 torebkę... tą jedyną spośród wielu... To włąśnie ta dostąpiła zaszczytu zalania... Umieściłem ją w oghromnym kubku... Podniosłem czajnik z wrzątkiem... powoli skierowałem strumień wody na leżącą na dnie kubka torebkę... Strugi wrzątku oblały torebkę, a z jej wnętrza zaczęła wydobywać się brązowa strużka herbaty.. Wokół kubka zaczął unosić się aromat Tetley. Drażnił moje powonienie, pobudzał zmysły, podniecał, kusił... Następnie moja ręka ponownie sięgnęlą do szafki w poszukiwaniu cukru. Coraz bliżej i bliżej... Moje podniecenie osiągnęło apogeum... Wtem!!! Zorientowałem się, że cukiernica jest pusta. Ale nic to. Nic nie jest wstanie pozbawić mnie tej przyjemności. Pociągnąłem łyk gorzkiej herbaty... Brązowy płyn mile rozpłynął się po mojej jamie ustnej. Poczułem tą charakterystyczną gorycz. Spiłem boski nektar Tetley do końca. Podsumowując - wypiłem zajebistą herbatę, mimo że bez cukru.
P.S O tym, jak przygotowywałem wrzątek, napiszę w następnym blogu
hahahha ,a ty czy ty uważasz
śr., 2012-10-31 19:43 — wojziomhahahha ,a ty czy ty uważasz ze ja sobie tę opowieśc w blogu to wymyśliłem?
a Ty myślisz, że ja nigdy nie
śr., 2012-10-31 19:48 — Guesta Ty myślisz, że ja nigdy nie piłem herbaty bez cukru?
Nie tylko nie myślę, że wymyśliłeś, ale wręcz jestem przekonany, że tak masz cały czas:)
Guest zniszczyłeś mnie! Leże
śr., 2012-10-31 20:08 — DepartedGuest zniszczyłeś mnie! Leże
no właśnie ja tego nie
śr., 2012-10-31 19:51 — wojziomno właśnie ja tego nie wymyśliłem , zresztą ja nie mam zamiaru się tłumaczyć bo to śmieszne jest. A cały czas tak ni e mam bo nie miałem tak przez ponad rok.
Guest mistrzu !!! Strzał w
śr., 2012-10-31 22:00 — RichieGuest mistrzu !!! Strzał w 10, haha, od tej pory przez pare dni kiedy będe robił herbate będe się smiał sam do siebie.
Orgazm zastępczy. Dobre. Taki
pt., 2012-11-02 11:40 — irensOrgazm zastępczy. Dobre. Taki chyba ułomny ten orgazm w porównaniu do orgazmu niezastępczego.
"Następnie - oboje będąc w gaciach przyjęliśmy takie pozycje i wykonywaliśmy takie ruchy jakby było normalne bzykanko i mi przy tym powtarzała ... ". Kurwa, ale się uśmiałem !!!
Kolo, dobre to jest !
Pisz więcej blogów, masz talent do rozśmieszania ludzi.
hahahahha dziękuje bardzo ,
pt., 2012-11-02 21:57 — wojziomhahahahha dziękuje bardzo , ale ja mówię poważnie No co każdemu może się zdarzyć , że może zapomnieć wziąć gumy.
Zresztą hehehe zawsze trzeba
pt., 2012-11-02 21:59 — wojziomZresztą hehehe zawsze trzeba znaleźć wyjście
Guest, to było dobre. Ile w
sob., 2012-11-03 15:07 — BBSGuest, to było dobre. Ile w tym emocji. Zupełnie jak bym czytał harlekina
Zajebisty tekst. czytałem
śr., 2012-11-07 16:25 — irensZajebisty tekst. czytałem drugi raz - wędruje do ulubionych bez dwóch zdań !
nie trysnołeś ?
pt., 2013-11-01 23:48 — REALNYMANnie trysnołeś ?
eh szkoda gadać o tej lasce -
śr., 2013-11-06 20:19 — wojziomeh szkoda gadać o tej lasce - w ogóle żałuje że ją poznałem.
I jak tam, jakieś sukcesy ?
śr., 2016-05-25 15:54 — irensI jak tam, jakieś sukcesy ? Mamy już 2016 ! Poruchałeś w końcu ?
może chociaż Tetley?...
śr., 2016-05-25 16:25 — Guestmoże chociaż Tetley?... nie????
REALNY... no popraw to
sob., 2013-11-02 08:26 — GuestREALNY... no popraw to trysnąłeś...
ale dzięki za odświeżenie wątku... równo rok minął od mojego komentarza pod tym tematem... zupełnie zapomniałem, ze takie coś napisałem;)