Witam!
Jest to mój dziewiczy blog . Mam założenie, aby co imprezę dodawać wpis odnośnie moich obserwacji w klubie, akcji itp.
Zapraszam do lektury

RÓB SWOJE!!!

Piątkowe popołudnie. Właśnie wróciłem ze szkoły. Co week siedziałem w chacie zajebany przed konsolą i nic szczególnego nie robiłem. Tym razem było inaczej... .
Chciałem zrobić coś ciekawego w ten piątek więc pisze do kumpla, czy jedzie przypadkiem na imprezę. Trafiony!
Już wiedziałem,że będzie ciekawie.
Wieczór. Piwka wypite, wyszykowani, czekamy na pozostałych znajomych i jedziemy.Wchodzimy do klubu,dość sporo ludzi jak na tak młodą godzinę. Widzę moje 2 przyjaciółki i witam się z nimi buziaczkami w usta (social musi być ).Okazało się,że jest mnóstwo moich znajomych. Zaprowadziły mnie do nich i zostałem przywitany shocikami . Następnie odurzałem się nie tylko alko, ale czymś ,,zabawnym" i ogólnie było spoko. W końcu zgadałem się z kumplem, z którym mógł bym coś zdziałać. Zanim zaczęliśmy coś działać, chciał się jeszcze napić, więc poszliśmy do baru.Przed nami stały 2 dziewczyny (nie oceniam ich w skali, nie warto:)).
Daliśmy im pieniądze by nam kupiły alko,będzie szybciej .
Rozmawiam z wingiem, aż tu nagle czuję jakieś ocieranie o mój tors.Jakaś niska czarnulka(mój typ hihi)stoi przede mną i ociera się tyłkiem o mojego kutasa. Nic szczególnego z tego nie robiłem ponieważ byłem pochłonięty rozmową. Dostaliśmy nasze piwa podziękowaliśmy ładnie i poszliśmy
w końcu na parkiet.Szybki skan parkietu i widzę fajną blondynę powiedzmy,że 8.Podchodzę do niej, niestety dostałem delikatnego kosza (może dlatego,że była w grupie z kumpelami, nie wiem).Tańczymy z wingiem dalej,aż tu nagle jakieś dwie do nas podbijają,no to tańczymy.Nic szczególnego zwykły taniec. Jak skończyliśmy je obracać, dojrzałem samą,fajną blondynę, tak 7 dobra.I to o nią chodzi w tym blogu .
Na początku wiadomo zwykły taniec bez szczególnego zbliżenia.Następna nuta,czarny rap.Dj mi pomógł,ponieważ przy takiej muzyce łatwo o zbliżenie, i dlatego bo dobrze się ruszam do tego gatunku . Jest kontakt z jej ciałem. Twarze się zbliżają.Jarapi zaraz będzie KC.Już za moment.I...ona...się odwraca..oddala się...odwraca do mnie twarzą i się uśmiecha kiwając głową, że ,,nie". Zlałem to kiwając ironicznie ,,tak".Tańczę w miejscu by sprawdzić, czy do mnie przyjdzie.Przyczłapała się szybciutko i odwraca się do mnie tyłkiem(tak jak lubię ).Gryzę ją w szyję i odwracam do siebie twarzą.Ona uśmiechnięta i zbliża swoje usta do moich.Lekko je musnęła i...znowu się odwraca ciesząc pape .Szczerze podobało mi się to.Uważam,że był to shit test(aczkolwiek mogę się mylić).Powtórzyła tę sztuczkę może z pięć razy(po tej ilości już mnie irytowała ).Za kolejnym razem to Ja zrobiłem jej tę sztuczkę hihi.Widać było,że jest zaskoczona.O to chodziło.Zaczęła kłaść dłonie na moim torsie wiec uznałem, że to dobra chwila.To była dobra chwila.W końcu ją pocałowałem.Jarapi całuje...całuje...przerywa pierwszy . Dalej się z nią bawiłem,ale po chwili wleciała jej kumpela i mi ją sprzątnęła. Tak się skończyła moja akcja na tej imprezie.

Podsumowując...
Jestem zadowolony z tego jak działałem w klubie.Z tego jak poprowadziłem akcję z nią(jedyny -...nie spytałem o imię,o nic,chyba przez alko zapomniałem ).
Najważniejsze to robić swoje,to na co ma się ochotę.Jeśli chcesz ją pocałować,a ona się odsuwa to nie znaczy, że następnym razem nie dasz rady.Obserwuj jej mowę ciała.Obserwuj mowę ciała wszystkich w klubie.Wyczulisz swój wzrok
Życzę miłych akcji w z kobietami

PS:Zachęcam do komentowania powyższej akcji,sposobu w jaki napisałem blog,czy był ciekawie napisany itp

Pokój!!!