Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Od zera do uwodziciela

Witam, to mój pierwszy blog więc proszę o wyrozumiałość.
Dopiero dziś znalazłem chwilę, żeby napisać więc od razu publikuję dla was.
Mam nadzieję, że ktoś cokolwiek z tego wyciągnie pozytywnego.

Jest sobota, godzina 7:43; do mojego łóżka zaglądają promienie słońca i dodają mi energii żeby się z niego zwlec, słychać również cichy jednak przepełniony radością śpiew ptaków – jakby chciały mi zakomunikować ''wstawaj kur** – czeka cię wspaniały dzień”.
Od szkolenia minął równy tydzień, a ja niestety nie miałem nawet chwili, żeby pielęgnować nowo nabyte umiejętności na mieście. Pochłonięty przytłaczającym wirem pracy i obowiązków dnia codziennego niemal zapomniałem, że wydałem sporo gotówki za praktyczną naukę cennej wiedzy poznawania kobiet, skoro już w to wszedłem to muszę iść dalej i zadbać o rozwój jak należy – pomyślałem.
Niestety albo stety jestem człowiekiem, który jeśli coś zaczyna robić to doprowadza sprawy do końca i daje z siebie wszystko. Podobnie jest z uwodzeniem kobiet, jak się miało później okazać, ten dzień zaskoczy mnie i zmieni bezpowrotnie spojrzenie na relacje damsko – męskie.

Po zrobieniu wszelkich codziennych czynności, takich jak prysznic, śniadanie itp. usiadłem na laptopa żeby sprawdzić pogodę na dzień dzisiejszy, na chwilę obecną zapowiadał się niesamowicie, przepełniony słońcem. Również synoptycy mieli dobre wieści – +8*C wraz z licznymi przejaśnieniami. Idealna pogoda na sprawdzenie nabytych 7 dni wcześniej umiejętności.

Wsiadłem w samochód i pojechałem do Katowic. Przed południem na szczęście nie było żadnych utrudnień na drodze więc bez problemu dojechałem w 15 minut, zaparkowałem na podziemnym parkingu galerii.
Gdy wyszedłem przed galerię to znowu poczułem tą samą pozytywną energię jaką zasiał mi tydzień temu Adrian na szkoleniu. Widocznie zakotwiczył mi się ten stan na bodziec wizualny tego miejsca. Rewelacyjne uczucie.
Zrobiłem rozeznanie, rozglądając się na około, nie przypuszczałem, że będzie tak słabiutko. Jednak przed południem to nie pora na uwodzenie, zwłaszcza przy sobocie.
Stwierdziłem, że idę na górę do galerii coś zjeść, napić się soku żeby zleciała jakoś najbliższa godzina. Zasiedziałem się na telefonie sprawdzając media społecznościowe i nasz portal podrywaj – patrzę na zegarek, a tu już zamiast godziny minęły dwie, na zegarku wybiła 13:00. Czas najwyższy zrobić coś ze swoim życiem, być może to siedzenie na najwyższym piętrze galerii było tylko kiepską wymówką.

W każdym razie schodzę na dół i po drodze mijam piękną blondynkę, o krągłych piersiach w samej bokserce – widocznie ciuchy zostawiła w samochodzie albo tu pracuje gdzieś, do głowy przyszły najgorsze scenariusze :
- ”a co jeśli ma napakowanego chłopaka?”
- “i tak jej się nie spodobam”
- “nie mam na tyle doświadczenia”

Pierdole...zawróciłem - odrzucając wszystkie negatywne myśli, praktycznie wyłączając racjonalną stronę umysłu i chwyciłem ją subtelnie za ramię zatrzymując oraz jednocześnie odwracając lekko w swoją stronę. Z lekkim uśmiechem na twarzy mówię jej :
“Cześć, przed chwilą się minęliśmy i nie wybaczył bym sobie gdybym odpuścił idąc w drugą stronę, dlatego też tu jestem i myślę że warto cię poznać.” - tekst który na szkoleniu przećwiczyłem z trenerem kilkadziesiąt razy.
Może nie jest jakiś mega zaskakujący, jednak najlepiej się z nim czuję.

Jej reakcja była pozytywna, porozmawialiśmy chwilę, dowiedziałem się, że przyjechała do Katowic z Wrocławia bo miała tutaj sprawy do załatwienia i teraz zmierza coś zjeść(właściwie to powiedziała, że będzie tutaj w przyszłym tygodniu – uznałem to za miękką piłkę). Na odchodne dodaliśmy się na facebooku, stwierdzając, że fajnie byłoby się spotkać gdy następnym razem przyjedzie.
Pierwsze koty za płoty – zadowolony jak małe dziecko, które dostaje nową zabawkę poszedłem jeszcze szybciej złapać świeżego powietrza. Mimo tylu wymówek na początku, udało mi się i jestem mega zadowolony, że potrafię przezwyciężyć te daremne lęki.
Przed galerią moim oczom ukazała się kolejna blondynka, nieco gorsza od poprzedniej – dałbym jej w skali tak mniej więcej hb7,5. Stwierdziłem, że trzeba iść za ciosem !
Użyłem dokładnie tego samego zagrania. Pozwoliłem jej mnie minąć, po czym zawróciłem, chwyciłem za ramię i dalej chyba nie muszę mówić. Zareagowała bardzo podobnie, również pozytywnie, porozmawiałem z nią o pierdołach dnia codziennego. Rozmowa się kleiła miałem wrażenie, jednak przy próbie brania numeru powiedziała, że ma chłopaka i nie chciała by, żeby jej chłopak podawał numer jakiejś obcej lasce, więc ona postąpi tak samo. Zapytałem jej więc czy nie może mieć wcale kolegów, czy uważa, że związek z drugim człowiekiem to jest niewola i więzienie, trochę ją to ostudziło co w rezultacie zaowocowało wymianą facebookową.
Zrobiłem jeszcze kilka podejść, chodząc po Katowicach do 16:00 - jednak bez większych rezultatów, więc nie będę przedłużać.

Przejdźmy do moich wniosków jakie wyniosłem z tego wyjścia :

1.Z faceta, który kompletnie nie potrafił zagadać na mieście czy w codziennych sytuacjach do kobiety – teraz byłem w stanie dostać 2 kontakty do dziewczyn(jak dla mnie super i jestem mega zadowolony)
2.Nawet najgorsze wymówki da się przezwyciężyć siłą woli, wystarczy wyłączyć zamartwianie się i po prostu zrobić pierwszy krok – zasada 3 sekund dobrze rokuje.
3.Nie zależnie od wyglądu – można zainteresować sobą wiele kobiet. Wystarczy zadbać o dobry styl ubioru, schludnie i z klasą – a sam będziesz zaskoczony efektami.

Na koniec chciałbym podziękować nauczycielowi, któremu to wszystko zawdzięczam – muszę Ci się do czegoś przyznać, byłem na szkoleniach u “najlepszych”(czyli takich co mają najlepszy marketing) trenerów uwodzenia w Polsce i nie potrafili nauczyć mnie tego co przekazałeś mi Ty.
To dzięki Tobie moje życie nabiera nowych barw i gdy piszę te słowa to łzy płyną mi po policzkach. Jeśli czytasz to proszę zrób sobie swoją stronę – jestem pewny, że pomożesz wielu ludziom zmienić swoje życie podobnie jak mi pomogłeś. Jeszcze raz dziękuję ! Zrobiłeś ze mnie od zera prawdziwego uwodziciela. Wiem, że nie wystarczy jeden dzień szkolenia - muszę dbać regularnie o rozwój tych umiejętności. Tak właśnie zamierzam zrobić, co weekend będę na mieście - więc możliwe, że się jeszcze spotkamy, do zobaczenia !

Nie zdradzę kim jest tajemniczy trener – jednak jeśli komuś szczerze zależy na zmianie swojego dotychczasowego życia to piszcie, mam do niego kontakt.

Odpowiedzi

Szanuję za wewnętrzne

Szanuję za wewnętrzne przełamania. Zastanawia mnie to, czy faktycznie bez tego całego kursu nie mógłbyś zrobić dokładnie tego samego? Postawić na spontaniczność, a nie wyuczony tekst, (co prawda jakoś tam działający). Dobra książka, o psychologii relacji, albo nawet "Gra" mogą też wiele nauczyć. Nie mówiąc o kwestii finansowej. Tak na marginesie, kiedyś tego wszystkiego nie było, a jakoś sobie ludzie radzili. Czy świat się aż tak bardzo zmienił?

Portret użytkownika Informatyk

Ile papieru dałeś za

Ile papieru dałeś za szkolenie?

Dziękuję wam za porady,

Dziękuję wam za porady, dopiero zaczynam więc każda pomoc jest dla mnie istotna. Po prostu skupiłem się w życiu na zarabianiu pieniędzy niż pielęgnowaniu znajomości z kobietami i dlatego nie wahałem się wydać kasę bo jak to mówią - Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Pozdrawiam.

Portret użytkownika Admin

te łzy mnie wzruszyły...

te łzy mnie wzruszyły... Smile