Kwarantanna to może być powód do narzekań bądź może to być okazja jakich mało od nas to wszystko zależy
Cały 2019 rok odciąłem się od imprez , kobiet i innych wszelakich pokus ten rok poświęciłem sobie i zaliczyłem najlepszy możliwy progres w życiu o jakim nie śniłem.
Na początku 2020 wróciłem do Was po rocznej przerwie od podrywu z takim oto tematem http://podrywaj.org/forum/przegr...
Zardzewiałem i wyjebałem się na paru podstawach ale to nie szkodzi bo wróciłem w wielkim stylu
Bo nie udanym podrywie koleżanki tydzień później ogarnąłem 9/10 na przygodny seks spotkaliśmy się kilka razy było miło ale rama była od początku narzucona " zabawa i nic więcej" i tak to się zakończyło. W końcu poczułem się męsko , w końcu po roku coś zaliczyłem
No i tutaj zaczyna się akcja która będzie na pewno w TOP 3 moich erotycznych przeżyć
Początek majówki pogoda słaba godzina 23:30 właśnie skończyłem butelkę whiskey z moim kolegą który niedługo bierze ślub i mam zaszczyt być jego świadkiem , ziomeczek mówi że idzie spać no więc nic więcej mi nie zostało jak uciekać do domku ale coś mnie podkusiło w uberze żeby zadzwonić do jeszcze jednego kumpla w słuchawce usłyszałem tylko
" Wbijaj siedzę sam i też piję "
Tak też zrobiłem , pojechałem do niego.
Jadąc tym uberem myślałem sobie " Boże ale lipa , wszystko pozamykane nie ma co robić"
No i przeglądając FB zobaczyłem przed chwilą wrzucone zdjęcie koleżanek z którymi nie miałem kontaktu od 14 lat czyli od 6 klasy podstawówki i tutaj na chwilę się zatrzymajmy
Jedna z tych koleżanek przyjaźni się z laską która jest 10/10 ma coś ponad 30k follow na insta.
Bzykałem się z tą laską w 2018 i z tego co wiem ona była we mnie bardzo zakochana no ale ja nie byłem zainteresowany więc olałem temat.
Napisałem do jednej z koleżanek ze zdjęcia po 14 latach niewidzenia i nierozmawiania " Ładne zdjęcie moje BFF z podstawówki gdzie jest impreza ? "
Byłem wstawiony pisząc to i szczerze nie liczyłem że w ogóle odpiszę ale po ok 30 sekundach dostaje wiadomość z adresem i zaproszeniem że mam wbijać , więc nie zastanawiając się długo nie wysiadałem nawet z ubera tylko dzwonię do kumpla że ma wychodzić bo jedziemy do lasek na party
Zapowiadało się ciekawe ja z moim ziomkiem i dwie laski które już trochę wypiły i przede wszystkim są same w chacie i na nas czekają.
Po ok 20 minutach jesteśmy na miejscu i się zaczyna , w szkole mieliśmy ze sobą mega dobry kontakt i nagle po 14 latach się okazuje że rozmawiamy ze sobą w taki sposób jakbyśmy nigdy nie przestali gadać , laski opowiadają o swoich facetach jakie to nie są szczęśliwie i tak dalej
Mija ok 15 minut i załóżmy Kasia przyjaciółka tej laski z która nie chciałem być ale z nią sypiałem pyta nagle o nią.
" Jak to możliwe że to Ty olałeś Marysię przecież każdy facet o niej marzy "
Odpowiadam że fajne cycki to nie wszystko co cenię w kobietach doceniam to co niewidoczne i po prostu nie było tego czegoś z mojej strony i że mi przykro że ją zraniłem ale to już przeszłość nic nie znacząca więc o tym nie gadajmy.
W tym jeszcze momencie byłem przekonany że nic się nie wydarzy przecież obie w związkach przed chwilą się chwaliły
a mój kolega pomału zasypia przy stole.
Ogólnie przez cały czas czułem mega flow , dziewczyny są naprawdę śliczne więc rzucałem negi to do jednej to do drugiej.
Nie mając nic do stracenia zaproponowałem nagle dziewczyną grę w butelkę jak to robiliśmy w podstawówce
Zgodziły się i zaczynamy kręcić i teraz zaczyna się akcja
Graliśmy prawda albo wyzwanie
Pierwszy los wychodzi że pytanie zadaje Kasia do Martyny
" Czy gdybyś miała możliwość zaliczenia jednego faceta który tu teraz jest to byś skorzystała? "
Pomyślałem o kurwa ale z grubej rury same zaczęły ale jeszcze bardziej mnie rozwaliła odpowiedź TAK
gdy usłyszałem magiczne słowo tak wiedziałem że to sygnał do ataku
Mój atak był taki że ich pytania w ogóle nie zrobiły na mnie wrażenia , udawałem chłodnego gościa który ma takich sytuacji na pęczki a moja niedostępność z pytaniami które zadawałem plus wyzwaniami tylko budowały erotyczne napięcie.
Gdy wybierały pytania zadawałem typu " W skali 1-10 jak bardzo podniecona jesteś" gdy wyzwanie kazałem im np. zatańczyć erotycznie i przyglądałem się temu wszystkiemu z zimną twarzą jakby nie robiło to na mnie wrażenia a laski się tylko same nakręcały.
W końcu po chwili laski same rzuciły sobie wyzwanie " idź na 5 min z Karolem do drugiego pokoju"
No i tak zostałem na chwilę sam na sam w ciemnym pokoju z pierwszą , całowanie , palce , zaczęła robić mi loda ale nagle chyba się przestraszyła bo druga zapukała do drzwi no i po prostu wyszliśmy , a wyszliśmy tylko po to bo druga była bardziej napalona i kiedy wypadła butelka na mnie i powiedziałem wyzwanie " ok Twoim wyzwaniem jest teraz pójście ze mną do pokoju" poszedłem z drugą i tutaj już było pełne namiętne zajebiste dymanko.
Kiedy wyszliśmy i ta druga wiedziała że przed chwilą robiła mi laskę a teraz przeleciałem jej koleżankę bardzo się wkurwiła i nie zostało nam nic innego jak pomału zawijać
Mój kolega nie mógł uwierzyć w to co się stało i co odjebałem.
Jaki jest morał ?
PROSELEKCJA - podejrzewam że gdybym nie zaliczył przyjaciółki jednej z tych dwóch lasek to by mnie nie zaprosiły.
Ciekawość mojej osoby i tego co usłyszały jakiś czas temu od laski którą olałem wygrała , moje zachowanie tam i świadome budowanie napięcia erotycznego które na mnie nie robiło wrażenia również wygrało pewność siebie jakbym robił to codziennie , prowadziłem dziewczyny i dałem im coś czego nie dają im ich faceci dlatego obie ich zdradziły
Czy jestem dumny ?
NIE
Miałem kaca moralnego że były zajęte ale czy to mój problem ? Ja nikogo nie zdradziłem Wiem że to słabo brzmi ale panowie czy Wy zawsze wstawieni dajecie radę odmawiać fajnym dziewczynom ?
Odpowiedzi
"prowadziłem dziewczyny i
ndz., 2020-05-03 20:50 — Pinochet"prowadziłem dziewczyny i dałem im coś czego nie dają im ich faceci dlatego obie ich zdradziły"
Bardzo rozrywkowe dziewczyny :]
Nie wiesz jak naprawde wygląda ich związek czy im czegoś brakuje czy nie. Prawda jest taka, żę były najebane, po alkoholu pusciły im hamulce i wyszła kurewska natura. Finalnie przeżyłeś coś niezapomnianego, ale czy można mówić tu o twoich umiejętnościach? Wątpie.
O kurwa, w sumie to bardziej
pon., 2020-05-04 06:22 — PckrO kurwa, w sumie to bardziej one Cię zaliczyły niż Ty je xD
Co do "dałem im coś czego nie dają im ich faceci dlatego obie ich zdradziły" - co Ty im właściwie dałeś takiego poza krótkotrwałym dreszczykiem emocji związanym z ciągnięciem obcego kutasa?
Jasne że trudno o coś takiego w związku, a czy to powód do zdrady to już inna sprawa.
Oczywiście nic samo z siebie się nie dzieje, także nie odmawiam niewątpliwego skilla a sama akcja zajebista, jedna z ciekawszych które czytałem w ostatnim czasie
Umiejętność by się przy
pon., 2020-05-04 06:39 — KenseiUmiejętność by się przy takiej akcji nie wyjebać na którymś zakręcie, tylko umiejętnie prowadzić, tak by w zasadzie zaliczyć obie, to w moim odczuciu jak najbardziej wartościowa umiejętność. Brawo też za szybkie wnioski z poprzedniej akcji z forum i szybki ruch do przodu bez sentymentów.
Uważam podobnie. Gdyby
pon., 2020-05-04 07:27 — enBullUważam podobnie. Gdyby brakowało mu umiejętności spalił by akcje na samym początku. Potrafił podtrzymać zainteresowanie dziewczyn i koniec końców ugrać dla siebie bardzo dużo. Wiadomo, że dziewczyny same miały ochotę, jednak drugiego kolegę sobie odpuściły, skupiając się tylko na pierwszym
"Wiadomo, że dziewczyny same
pon., 2020-05-04 08:29 — Pinochet"Wiadomo, że dziewczyny same miały ochotę, jednak drugiego kolegę sobie odpuściły, skupiając się tylko na pierwszym"
Dziewczyny miały ochote, alkohol spotęgował ten stan, wszyscy byli najebani,a kolega zgonował więc nie dziwne, ze skupiły się na tym, który się jeszcze trzymał
Nie popełnił podstawowych bledow, okej. Ale ta rozgrywka nie była jakaś zajebista. Finalnie osiągnął swój cel, a o to chodzilo nie? Dobra ide bo powiecie, ze sie czepiam chłopaka
Raczej pokazujący, że
pon., 2020-05-04 15:48 — KenseiRaczej pokazujący, że wszystkie strony korzystają z prawa wyboru, jak w każdych dobrowolnych nieprzymusowych relacjach międzyludzkich. W "równaniu uwodzenia" nie ma zero-jedynkowej relacji, w której jedna strona tylko wybiera, a druga pozostaje bierna. Ale rozumiem Heath, że dla Ciebie podryw to jak najbardziej wyboista droga, z odbijaniem miliona ST i ciągłym zbijaniem oporów. Dopiero wtedy seks smakuje świetnie i podryw można zaliczyć do udanych i "prawdziwych".
No dobra cwaniaki. To który
pon., 2020-05-04 17:03 — SIKSNo dobra cwaniaki.
To który miał podobną akcję?
Wiecie co obie są z tych
pon., 2020-05-04 18:27 — karol8990Wiecie co obie są z tych które mogą mieć facetów na pstryknięcie palcem i wygrałem tym że dobrze je przeczytałem i byłem niewzruszony tym jak próbują mnie podniecić
Jutro wpadają OBIE pod wieczór oddać kurtkę którą zostawiłem może będzie kolejny raporcik
najbardziej mnie ciekawi co
pon., 2020-05-04 20:43 — snumiknajbardziej mnie ciekawi co sobie pozniej opowiadaly po tej nocy
To rób tak żeby kolejny
pon., 2020-05-04 20:49 — MrGTo rób tak żeby kolejny raport był o trójkącie bo znowu się któraś obrazi.
3mam kciku
Podobną akcję miałem kiedyś z
śr., 2020-05-06 19:07 — TenTypTakMa89Podobną akcję miałem kiedyś z dwiema 30 kilkulatkami (mialem 22-23), ale byly singielkami. Butelka zawsze rozkręca imprezy
Te dwie to dla mnie zwykle kurwiska i osobiście bym zerwal kontakt zero szacunku dla takich