Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Miłoś na odległośc = Porażka

Portret użytkownika Czarny22

Zauwazylem jedna bardzo wazna rzecz , która dopadla mnie moich kolegow no i na pewno nie jednego uzytkownika z tej strony.
Mianowicie chodzi mi o rozlaki jak i miłość na odleglosc ..

Na początku pozwulcie ze nawiaze do rozstan.

Mianowicie jak to w dzisiejszym swiecie bywa , ludzie wyjedzaaja za granice zarobic na chleb, na lepsze życie bo w Polsce oczywiscie się nie da .
Gdzie studenci z magisterka nie maja pracy .
Ciagle bezrobocie i brak szacunku dla pracownika , a na dodatek wysokie ceny , i niska placa.

Zaczyna brakowac im pieniedzy , coraz ciezej o prace , a i zarobki są male na dodatek zaczely się zwolnienia a wszystko ciagle idzie w gore .

Zaczynaja się problemy , klutnie , wkoncu malzenstwo postanawia ze maz wyjedzie za granice zarobic pieniadze .
Jest to niczym kolo ratunkowe obaj tryskaja radoscia ,.

Mianowicie jest sobie taki kowalski wyjezdza za granic zarobic troche kasy dla rodziny .

Jak to w kazdym związku bywa kobieta go zapewnia :

- będziemy pisac non stop ,
- dzwon kochanie tylko kiedy mozesz ,
- jeszce nie wyjechales a ja już za toba tesknie,
- gdybys mogl tylko nie wyjezdzac .

No i Kowalski pewny swego , jednak decyduje się na wyjazd .
Nie robi tego dla siebie , ponieważ jest kochajacym mezem i ojcem i chce zapewnic rodzinie lepsze życie .
Jemu wystarczyla by zwykla praca w Polsce za 1500zl i bylby zadowolny.
Ale w gruncie rzeczy musi wyjechac .

I tak mija tydzien , dwa , trzy ..

Dostaje od zony , dziewczyny , narzeczonej milion sms , wiadomosci :
- Nie moge się doczekac kiedy wrocisz ,
- Kazdy dzien bez ciebie jest katorga ,
- Ja już za toba tesknie ,

itp........

Mijaja , dni , tygonie, miesiace .

A wiadomosci coraz mniej , zona/dziewczyna zaczyna reagowac na jego telefony bez entuzjazmu , a caly proces zaczyna ja meczyc .

Zaczynaja się problemy:

- Nie radze sobie sama ,
- Jak dlugo jeszcze zamierzasz tam być
- Kiedy wrocisz

Kowalski oczywiscie zdany na swojego pracodawce zapewnia zone ze już nie dlugo się zobacza .

I chodz niedawno związek był staly , i nie do przerwania zaczynaja się pierwsze etapy jego rozpadu.

Kowalski wysyla jej pieniadze , myslac ze zalatwi to caly problem .
Mysli sobie ze to cos pomoze , zona szczesliwa no bo przeciez takich pieniedzy na oczy nie widziala .
Ale jak to w zyciu bywa zbyt duza ilosc , robi jej pranie mozgu .

Pyta się meza / chlopaka czy może wyjsc na pedikiur , do fryzjera , do restaruacji , kupic nowe perfumy ,sukienke itp.
Oczywiscie facet się zgadza , bo jak by inaczej .

Kobieta wydajac pieniadze , przypadkowo trafia na pewnego dzentelmena .
Który jest na dodatku taki szarmancki .
Prze krotki okres wywoluje jej w glowie taki metlik ze kobieta daje się zaprosic na kawe.
Mysli sobie facet pewnie mily , to do zabicia czasu czemu nie,

Zaczyna się jedno , drugie spotkanie , tesknota za mezem opadla , zaczyna się ekstytacja nowy facetem ,

Brak meza u boku jedynie to procentuje , na dodatek ;
- brak sexu ,
- brak emocji ,
- brak bliskosci ,
powoduje ze kobieta zaglebia się w ta znajomosc .

Kowalski zmeczony swoja praca , nie ma czasu zeby zadzwonic , a kiedy dzwoni kobieta stwarza problemy .
Zaczynaja się klutnie , pretensje o najmniejszy szczegol , problemy .
Brak jakich kolwiek emocji , powoduje oschlosc u kobiety .
I chodz wczesniej byli z soba kilka lat , ich miłość była niczym ta z filmow to teraz jednak wszystko wygasa .
Z wielkiego zaru pozstaje maly plomien ..
Mezczyna nie wie co siedzieje mysli sobie ze ma pewni gorszy dzien , więc postanawia jej nie denerwowac ..

Kobieta zaczyna coraz bardziej urywac się z smyczy , kochanek zaczyna być coraz bardziej intrygujacy , a na dodatek posuwa się coraz to dalej ..

Wytwrza takie emocje których dawno nie czula , a kazda chwila spedzona z nim zaczyna ja do niego oswajac .

Jedno drugie , trzecie. spotkanie az wkoncu dochodzi do pocalunku, a ona nie wie co siedzieje jej w glowie .
Jednoczesnie ekstytacja i euforia ,

I chodz powtarzala wczesniej ze ma meza to ktoras jej czastka chciala więcej ..
Kiedy emocje opadly postanowila zerwac kontakt z kochankiem ,a meza oszukiwac a z czasem jakos udobrucha przeciez pocalunek i spotkania to jeszcze nie zdrada .
Rozmawiajac z mezem dochodzi do klutni . Maz ma odczucie ze jego dziewczyna/zona się zmienila , nie dzwoni , jest oschla, i nie reguje entuzjazmem. nasow się kolejna klutnia , która utwierdza tylko kobiete w przekonaniu ze powinna odejsc od faceta ..
Jak to z kochankiem bywa on tak latwo nie odpuszcza , przychodzi do niej kiedy to ona jest strasznie zla na meza ,
Wykorzystuje to , pocieszajac ja , jednoczesnie obnizajac wartosc jej obcnego chlopaka.
Laduja w lozku .

Maz wiedzac co się dzieje , postanawia rzucic prace i ratowac związek.
Czym predzej przyjezdza do Polski . Ale nie ma do czego wracac .
Kiedy spotyka się z kobieta ona oznajmia mu ze od niego odchodzi .

Ponieważ ja zaniedbywal , nie troszczyl się o nia , nie był przy niej jak go potrzebowala .
(hah to jest najlepsze facet jedzie zarobic zeby laska miala cieplo w dupe i lepsze życie a ona z takim tekstem ze ja zaniedbywal:D )

Chodz ich staz był dlugi , można by rzec ze znali się na wylot .
A tu takie cos .

Kowalski sie zalamal na co mu był ten wyjazd , po co mu te pieniadze .
Zaczyna pic a zarobione pieniadze przepierdala na alkohol .

Kiedy dotknol już dna , była zona odzywa się do niego , z pretkestem ze to nie było to ze chce wrocic tak zazwyczaj jest .
(Chodz również bywa ze osoby po prostu zapominaja o sobie , urwyaja kontakt i uciekaja z kochankiem , nowym chlopakiem jak najdalej . Tak zazwyczaj jest w zwiazkach gdzie nie ma glebszych zobowiazan , zadnego slubu , zareczyn nic na papierze ).

Oczywiscie Kowalski się godzi wkoncu jest dla niej calym swiatem .

Lecz to już nie to samo..

Natomiast chcialbym ostrzec i odradzic wszystkim mlodym zwiazkow na odleglosc .

Typ dwoje mlodych osob poznaje się na imprezie lub przez interent.

Okazuje się jednak ze mieszkaja daleko jakieś 200km od siebie .

Ale zapewniaja się ze beda się widziec jak najczesciej , rozmawiac codziennie .
I ze tak się kochaja ze km nie rozerwa ich milosci .

Poczatki są super , jest tesknota , telefony , cud miod i orzeszki .
Ale z czasem zaczynaja się problemy
nie mozesz przyjezdzac czesciej ,
nie mozesz zostac na noc (Nie bo pracuje) ,
czy jest sens widziec się tylko 3 h ?.
Przez telefon nie ma oczym gadac , tematy się powtarzaja , są nudne i zenujace ,.
Chodz kiedys mogli gadac po 3 h

Z gory jest to skazane na porazke .

Wkoncu coraz zadziej się widuja , więc i emocje slabna ,.
Kobieta poznaje fajnego faceta którego na dodatek ma na miejscu .
Pod wplywem emocji zdradza chlopaka i ukrywa to w tajemnicy .

A jej facet o niczym nie wie .
I znow zaczynaj się klutnie i problemy , pod wplywem której wychodzi najaw ze jej facet był rogaczem przez dluzszy czas .

No i jak to wszystkie milosci na odleglosc , okazuja się totalna porazka ..

Niedoscy ze ciezko pogodzic to z szkola i praca , to i tak wiekszoc takich zwiazkow się rozpada.

Dlatego drodzy uzytkownicy zastanowcie się co wazniejsze czy warto szarpac sobie nerwy .pzdr

Nie ma takiego czegoś jak miłość na odleglosc .
Woglole miłość jest to wymysl przez poetow , muzykow .
Miłość jest to glownie ;
- Reakcja chemiczna zachodzaca w ciele
- Przyzwyczajenie
- poped sexualny .

Te 3 czynniki składają się na miłość .

Tesknota jest tylko na początku , lub tak dlugo jak dlugo zaszczeplies w niej odpowiednie emocje .
Telefon to nie to samo pamietaj .
I chodz zdazaja się przypadki , ze nie zawsze konczy się to rozstaniem .
A ludzie są ze soba nadal to jest to naprawdę rzadko.
Czesto są dlatego ze maja wspolne dzieci , ze zyje im się latwiej , i są zabardzo przyzwyczajeni do siebie , i wiedza ze nikogo już by nie znalezli.

Dlatego moje zdanie jest takie ze jesli chce sie miec kobiete na stale musi sie niestety dbac o nia jak o kwiatek .
Jezeli pielegnujesz i podlewasz kwiatek to on z dnia na dzien staje sie piekniejszy .
Lecz jak zapomnisz go podlac , raz ,drugi ,trzeci , zacznie on wiednac az wkoncu zgnije i nada sie jedynie do wyrzucenia .

Odpowiedzi

Portret użytkownika skaut

Si, i jak Ty go nie podlejesz

Si, i jak Ty go nie podlejesz to moze to zrobic kto inny, niestety.

'Milosc', a bardziej zwiazki i relacje na odleglosc to moj chelb powszedni i nikomu nie polecam. Ze wzgledu na fakt, ze mieszkam z dala od kraju do ktorego badz co badz mam wciaz duzy sentyment i gdy tylko w nim goszcze to zawsze 'cos sie dzieje', moglbym co nieco o tym poopowiadac. Dodatkowo mam wielu znajomych rozwodnikow, ktorych zony zostawily po 25 ltach (!) Malzenstwa z podobnych wlasnie przypadkow.

Nie polecam.

P.s chociaz sam jestem obecnie w dwoch tak owych... Nic dobrego... Poza paroma momentami... Smile

Uwazam ze dobry blog, ladnie

Uwazam ze dobry blog, ladnie opisane, lecz jest to typowy przyklad zwiazku na odleglosc. Gdzie on wyjezdza , ona teskni, poznaje kogos i tak sie konczy ze od niego odchodzi. Jesli chodzi o zwiazku na odleglosc (wiem co nie co) to jednak zostaje przy tym zeby sie przekonac na wlasnej skórze jak to jest,a nie osadzac poprzez Swoje myslenie jak to moze byc. Spróbuj a sie przekonasz czy jednak warto Wink

Portret użytkownika kapitanzuo

Bardzo madry blog. Od siebie

Bardzo madry blog. Od siebie dodam, ze jazda zaczyna sie, gdy panna obwinia cie o wyjazd. Nie ma znaczenia rzeczywistosc, tylko film w jej glowie. Przez to, ze musialem wyjechac, stalem sie jej najgorszym wrogiem:) Serio, zaczynam traktowac kobiety jak niedorozwinietych ludzi, innej metody nie widze.

Portret użytkownika kapitanzuo

btw - to jest kolejny dowod

btw - to jest kolejny dowod na moja teorie - dopoki dajesz im tego co chca, mozesz robic wszystko.

Portret użytkownika Ten

Do tego trzeba dojrzeć,

Do tego trzeba dojrzeć, dorosnąć teraz to normalne że ludzie wyjeżdżają za lepszą pracą. Zawsze warto spróbować ja z moją kobietą dałem radę dlaczego inni mieli by nie dać.

Portret użytkownika Czarny22

Ano wlasnie , ja tez

Ano wlasnie , ja tez przechodzilem takie cos .
Jak i zwiazek na odleglosc tak i wyjazd za granice i oba te dwa przypadki zakocznyly sie rozpadem .

Nie ma co gdybac niestety laski juz tak maja i trzeba to zrozumiec ..
Glupota ale coz /..

"TEN" sa rozne przypadki moze , masz szczescie i znajdujesz sie w tym 1 % ktoremu sie udalo zazdroszcze;)i zycze szczescia w przyszlosci

Portret użytkownika Eskalacja_uczuc

Kowalski z opowieści =

Kowalski z opowieści = Czarny22

poza tym mylisz zakochanie z miłością. Zakochałem SIĘ, a kocham CIĘ to dwa zupełnie inne światy.

Portret użytkownika Czarny22

Heh nie na szczescie nie mam

Heh nie na szczescie nie mam zony , lecz moje historie sa podobne:)
Wiekszosc zaczerpnieta z doswiadczenia jak i przezyc kolegow .Moja sytuacja az taka tragiczna nie byla;)
Pamietaj w kazdej bajce jest zawsze ziarenko prawdy:)

Ja jestem w trakcie czeogś

Ja jestem w trakcie czeogś takiego, tylko to ona wyjechała do pracy, w grudniu wraca, ale już wszystko zaczyna się sypać. Więc także czarno to widzę.
Całe szczęście nauczony życiowym doświadczeniem, szykuję dwa wyjścia awaryjne Smile

Portret użytkownika BBS

Ciekawy blog, dobrze opisane.

Ciekawy blog, dobrze opisane. Nie potrzebnie naśmiewasz się z bohatera, to jest samo życie. Nie zgadzam się tylko z: "Miłość jest to glownie ;
- Reakcja chemiczna zachodzaca w ciele
- Przyzwyczajenie
- poped sexualny ."

Nie narzucaj innym swojego punktu widzenia i zobacz co ciotka Wikipedia mówi. Pozdro

Portret użytkownika Czarny22

Przyjacielu kazdy moze miec

Przyjacielu kazdy moze miec wlasnie zdanie ..
Moje wlasnie jest takie pzdr:)

Portret użytkownika CasaNovy

Miłość na odległość i związek

Miłość na odległość i związek na odległość to dwa różne pojęcia.