Cała historia rozbija się o dwa dni.
Pierwszy blog – pierwsza noc. Jeśli będzie potrzeba napisze i drugi.
Będzie to raport z pierwszego dnia imprezy w Polsce. Strasznie dawno nie logowałem się na portal, jednak co jakiś czas śledziłem wpisy. Rozleniwiłem się, rozszedłem się z kobietą po kilku latach związku i wróciłem do żywych (książki, rozwój osobisty itp. ). Swoją drogą prawie zapomniałem już jakie to uczucie poderwać kobietę i słyszeć " skąd Ty to wszystko wiesz ? ".
Dzień pierwszy.
Używałem trochę schematów - szczególnie przy otwarciach. Później rozmowa już szła naturalnie. Więc jeśli Ci to przeszkadza - nie czytaj.
Godzina 23:00 pojawiamy się w klubie. Znajomi niewtajemniczeni zupełnie. Jeden w związku, drugi nie ma problemu z podejściem.
Muzyka, taka jaką lubię, dodała mi dodatkowej motywacji. Podchodzę do baru zamawiam whishky i puszczam oczko do Pani fotograf, uśmiech i zdjęcie.
Imiona kobiet zmienione lub zwyczajnie nie znam ( nie pytam - bo i tak zapominam - muszę to zmienić )
Pierwsza poznana kobieta, najciekawsza - kolega z którym przyszedłem zepsuł wszystko co zbudowałem - ale o tym później (jedyne imię, które pamiętam).
Ja : Cześć koleżanko, potrzebuje kobiecej opinii.
Ona : Tak słucham ?
Ja: Wiesz co, strasznie tu głośno. Chodź zabiorę Cię w miejsce
gdzie będziemy mogli porozmawiać. ( Złapałem za rękę i bez oporów poszła za mną )
(Opinia na zazdrosną kobietę) Mogłabyś być z facetem, który przyjaźni się ze swoją była ?
Ona: Pytasz, bo przyjaźnisz się z była ?
Ja: Po prostu odpowiedz.
Ona: Bla bla bla..
Ja: Wiesz co, to bardzo ciekawe co mówisz. Swoją drogą, czujesz ten zapach ?
Ona : Jaki?
Ja: Chwila (zbliżam się do niej i wącham jej włosy), to chyba Twoje włosy. Uwielbiam kobiece włosy, świetnie pachną. Są prawdziwe (sprawdzam pociągnięciem) ?
Ona: Ej, no jasne ! (Miękka piłka: szeroki uśmiech, szturchnięcie w rękę)
Rozmowa o niczym.….
Ja: Wiesz, ostatnio czytałem pewien artykuł na temat czytania z dłoni.
Ona : Tak ?
Ja: Daj mi swoją dłoń. (zero oporów, dotykam swoimi palcami jej dłoni, udaje że czytam. Wszystko jest istotne, głębokość linii, długość, jednolitość. Więc tak. Z jednej strony jesteś kobietą pewną siebie, potrafisz rozwiązywać każdy problem, który Ci się przytrafi, z drugiej zaś jesteś strasznie samotna (dotykam palcem wysokość jej piersi). Żyjesz uczuciami. Na ogół bierzesz życie pełnymi garściami ale przychodzą dni kiedy usuwasz się na bok i dajesz się wykazać innym.
Ona: Ej ! Skąd to wiesz ? Ty jesteś fajny, podobasz mi się.
Bla Bla Bla..
Ona: Jestem lesbijką.
Ja: A ja gejem i lubie patrzeć na dwie kobiety bawiące się razem.
Ona: Serio jesteś gejem?
Ja: Serio, zobacz ( całuje)
Ona: Kłamałeś (uśmiech i znowu szturchnięcie ). Tak naprawdę jestem biseksualna, niedługo przyjdzie moja dziewczyna.
Ja: Świetnie, z chęcią ją poznam. A teraz muszę iść do znajomych. Daj mi swój numer (Nie dała bo powiedziała, że jutro też tutaj będzie – ja nie nalegałem bo też miałem tam być) Do zobaczenia.
Druga poznana kobieta tańcząca w dresie adidasa – swoją drogą niezły tyłek. (Fajna, na pierwszy rzut oka ale to tylko tyle)
Ja : Ej Koleżanko ! Nie możesz tak tańczyć. ( Łapię za reke i przyciągam do siebie – brak oporów)
Ona: Jak ?
Ja: (Obracam, ją tyłem do siebie i pokazuje na faceta który
tańczy i patrzy się ciągle na nią – Jeżeli to czytasz kolego to sorry ) Zobacz, ten facet ciągle patrzy Tobie na tyłek – hipnotyzujesz.
Ona: Bla bla..
Ja: Swoją drogą często chodzisz w dresie na imprezy ?
Ona: A wyje… mam.
Ja: aha.. ( pożegnałem się)
Trzecia i czwarta kobieta.
Nic o czym warto pisać. Otworzyłem schematem, porozmawiałem i podziękowałem.
Co warte zauważenia każda z kobiet bez oporów dała się złapać za rękę, przyciągnąć.
Panowie, one czekają aż ktoś podejdzie, stroją, depilują, malują się dla nas 5 godzin wcześniej.
A teraz powrót do pierwszej poznanej kobiety.
Przechodzę koło baru i czuję jak ktoś mnie łapie za rękę i nie poznaje kto to. Okazuje się, że to dziewczyna mojej nowo poznanej koleżanki Bi, która pojawia się za moimi plecami.
Dziewczyna Bi : Hej, to Ty jesteś tym co uwiodłeś moją kobietę ? ( uśmiech na twarzy )
Ja: Nie no co Ty, ja jestem nieśmiały, w życiu nie podszedłbym
do obcej kobiety ( ja oczywiście z uśmiechem na twarzy )
Dziewczyna Bi: Marta dużo mi opowiedziała o Tobie. ( nic nie zrobiłem, a koleżanka bi zrobiła mi socjal )
Ja: (zwracam się do koleżanki Bi – Marty) Ej, to nieładnie tak obgadywać. Bla Bla…
W tym momencie podszedł jeden z moim znajomych do dziewczyny Bi, po chwili rozmowy z nią widziałem jej wściekła twarz – złapała Martę za rękę i wyszły.
Straciłem okazje na ciekawa historię, która mogła potoczyć się inaczej. Oczywiście porozmawiałem z kumplem, przez cały wieczór miałem do niego żal.
(Także Panowie, jeżeli ktoś z Pomorza to z chęcią poznam, przyda mi się ktoś do wspólnych wyjść i pomocy a nie przeszkadzania)
Piąta kobieta
3 – set. Wszystkie tańczą. Podchodzę, łapię za rękę jedna z nich.
Ja:. Słyszałaś, że wiele lat temu w tym miejscu, gdzie tańczymy był pogański cmentarz ?
Ona: Ściemniasz.
Ja: Rozmawiałem z właścicielem i przyznał mi racje. Bla bla…
(Między czasie ją wyizolowałem, żeby nie widziały koleżanki i zrobiłem schemat z włosami – miękka piłka)
Ona : Zawsze jesteś taki pewny siebie ?
Ja: Raczej bezpośredni. Tylko w taki sposób mogę osiągnąć to co chce.
Ona: A co chcesz?
Ja: Ciebie, podobasz mi się i chce Cię poznać.
Ona: Nikt mi tego nie mówił, bla bla..
(Rozmawialiśmy podczas tańca, więc nasze usta, twarze były tak blisko siebie, że dotykaliśmy się nimi – wiedziałem, że pocałunek jest na wyciągnięcie ręki, jednak czekałem)
Ja: Daj mi swój numer, odezwę się do Ciebie.
Ona : Nie mogę.
Ja: Trudno. Jutro wrócisz do swoich kolegów, faceta, który dokładnie wie czego pragniesz i jak się Tobą zająć.
Ona: Naprawdę nie mogę ( może miała faceta – nieistotne)
Ja: (Całuje, bez problemu.) Chodź zrobimy sobie zdjęcie. ( wyciągnąłem telefon i robię zdjęcie z twarzą przy twarzy – rano sprawdzam telefon i prawie nic nie widać, było za ciemno haha.. )
Rozeszliśmy, wpisała mi swój numer jednak ale numer albo nie jej albo rzeczywiście miała faceta, bo brak odzewu – może wyrzuty sumienia.
Podsumowanie wieczoru :
1. Kobiety same chcą być podrywane.
2. Wypiłem trochę alkoholu więc to też mogło wpłynąć na
moja pewność siebie ale w niektórych momentach mi przeszkadzało bo łapałem się na błędach.
3. Od sierpnia potrzebuje winga.
Dzień drugi, jak dla mnie równie ciekawy. Między innymi podryw jednej z najlepszych kobiet w klubie.
Jeśli dobrnąłeś do końca to dzięki.
4. Żal na sercu za brak domknięcia z dziewczynami Bi.
Dzień drugi, jak dla mnie równie ciekawy. Między innymi podryw jednej z najlepszych kobiet w klubie.
Jeśli dobrnąłeś do końca to dzięki.
Odpowiedzi
Nr tel. możesz wpisać w
wt., 2017-06-06 19:57 — DominikkowNr tel. możesz wpisać w wyszukiwarke fb. O ile podawała na profilówkę. Dobry wpis.
Stary nie miałem o tym
wt., 2017-06-06 20:03 — Pablo0oooStary nie miałem o tym pojęcia.
Ale nie będę jej napastował, widocznie dla niej to była przygoda, dla mnie z resztą tez.
Nawet by cię nie pamiętała
czw., 2017-06-08 11:49 — WolnyPtakNawet by cię nie pamiętała jak podbiło do niej 1 wieczora ze 100 innych kolesi.
Bardzo spoko wpis.
wt., 2017-06-06 20:35 — marine_trooperBardzo spoko wpis.
Fajne. Dobry numer z tymi
wt., 2017-06-06 21:33 — Tyler ReksFajne.
Dobry numer z tymi włosami.
do 2 akapitu mam taką samą
sob., 2017-06-10 23:24 — Dannowdo 2 akapitu mam taką samą sytuację