Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

KLAPKI NA OCZACH

Portret użytkownika vanarmin

Chyba większość z nas ma taki stan w życiu, że nie widzi wad drugiej osoby, lub je widząc po prostu bagatelizuje.
Poznajesz piękne dziewcze, zakochujesz się, idealizujesz ją na każdym kroku, jej wady są daleko gdzieś. Mijają dni, miesiące, lata gdy już trochę późno zaczynają przeszkadzać wspomniane wyżej wady.

Jesteś z kobietą krótki okres czasu, jeżeli widzisz coś co w niej Ci nie pasuje to nie licz że to z biegiem czasu minie. To tylko pozorne złudzeniem oszukiwanie siebie że ona się zmieni. Dlatego lepiej od razu zakończyć związek puki jest wcześnie, niż czekać aż dziewczyna zmieni poglądy na świat, czy zachowanie. Oczywiście mam na myśli poważne rzeczy związane z fundamentem związku, a nie pierdoły typu np. "chrapie w nocy".

Związek jest pewnym kompromisem, jeżeli jedna strona coś narzuca drugiej to już nie jest kompromis. Dlatego istotne jest wypracowanie wspólnej drogi. W sytuacji gdy dziewczyna Ci narzuca coś czego nie chcesz spełnić, a to robisz (mimo oporów z wewnętrznymi przekonaniami) to wiedz o tym że ona przejmuje stery. Ty wtedy nie jesteś szczęśliwy, stajesz się niejako niewolnikiem. ZAWSZE stawiaj na swoim. Jeżeli jej nie pasuje, pozwól odejść, jeśli Tobie - odejdź. Nie ciągnij nic na siłę.

Życie to ciągłe wybory, dlatego wybieraj. Jak nie ta to inna! Bądź szczęśliwy. Jest dużo fajnych dziewczyn - po co się męczyć z kimś z kim nie czujemy się w pełni szczęśliwi?
Mój ojciec mówi że po to jest stan kawalerski by dokonywać odpowiednich wyborów. Potem jak zamieszkasz z kobietą jest nieco "po ptokach".

Po ostatnim moim związku który trwał ponad 2 lata (w tym 7 miesięcy wspólnego mieszkania) jestem zdania że jeśli dziewczyna Ci nie pasuje od razu to daj sobie spokój, nie licz że potem się zmieni. Mniej więcej z kobietami jest jak z kupnem używanego auta: oglądasz auto i w komisie Ci coś nie gra, silnik dziwnie pracuje, coś stuka puka - to nie licz że jak wrócisz do domu to samo się naprawi. Ja miałem sygnały już po pół roku chodzenia nią - lecz zbagatelizowałem je - myślałem że ona się zmieni, może chwilowo się zmieniło potem po staremu.
Świadomie wybieraj, rób tak abyś wiedział że dałeś z siebie wszystko by być szczęśliwym!

Odpowiedzi

Portret użytkownika pawlon721

Po części zgadzam się z tym,

Po części zgadzam się z tym, co napisałeś.
Jednak często wystarcza szczera rozmowa, wspólne postanowienie, że coś staramy się zmienić. Dopiero jeśli kobieta nie stosuje się do wspólnych ustaleń, powinieneś podjąć odpowiednie środki. Człowiek całe życie pracuje nad sobą, a mimo wszystko chyba nikt nie jest bez wad ;P

Ludzie się czasem zmieniają,

Ludzie się czasem zmieniają, czasem nie. Powinien ich zmieniać czas i sytuacje życiowe, a nie inni ludzie. Wtedy takie zmiany mają mocne fundamenty;)...

Halo ale skoro wszystko mi w

Halo ale skoro wszystko mi w niej pasuję to wtedy wracamy do punktu wyjścia. Coś mi tu nie pasuję. Nie wszystko działa jak igiełka zawsze. Każdy ma gorszy dzień lub okres. Bardziej skłaniam się do opinii Pawlona.

Portret użytkownika sagem500

Witam ostatnio po związku

Witam ostatnio po związku spotykałem się z koleżanką na sex,taki układ i nagle ona skończyła ten układ bo zaczynała się zakochiwać a co dopiero zakończyła wieloletni związek itp spoko rozumiem ale po jakimś czasie milczenia to mi głupie myśli zaczęły grać a może fajnie byłoby by znów spotykać się nie tylko seks jakiś związek,lecz tym razem ona nie chciała była oschła itp aż w końcu raz zwróciłem jej uwagę,żeby przestała pisać sms bo to ignorancja podczas rozmowy i wyszła sprzeczka i potem napisała ona sms,że przeprasza ale po przemyśleniu wyciągłęm wnioski,że pewnie spotyka się z kimś innym i nie mogę dać sobie na głowę wejść więc napisałem,jej,że musimy uciąć kontakt choć w środku bardzo ją idealizuje choć nie jest piękna to zakręciła mi w głowie,lecz duma zakazuje mi bycie pieskiem i znosić jej olewanie dlatego bardzo polecam artykuł KLAPKI NA OCZACH bo czasami warto zrezygnować i pocierpieć niż być jej kołem ratunkowym

W dużej części się z tobą

W dużej części się z tobą zgodzę. Jeśli my nie zakończymy takiego związku to druga połówka go zakończy a nas to będzie bardzo bolało! ( tak jak w moim przypadku dziewczyna po 4,5roku mnie zostawiła bo coś jej nie pasowało ale sama nie potrafiła powiedzoec mi prosto w oczy co)