Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jak myślałem że poderwałem Kobietę 10/10 !

Historia z kilku miesięcy wstecz.
Przed poznaniem obecnej kobiety z którą od dłuższego czasu sie spotykam próbowałem swoich sił w wolne wieczory na portalu randkowyn.
Całkiem nieźle sobie radziłem, pisałem ze sporą liczbą kobiet, umawiałem się z nimi na spotkania zapoznawcze itp Smile
Pewnego dnia wychaczyłem tam kobietę jak dla mnie najładniejszą na tym poratlu nie będąca fejkontem haha Smile
Kobieta 4 lata starsza niź ja.
Odpisała na moją pierwszą wiadomość i tak sobie zaczęliśmy pisać, na początku oczywiście rozmowa z mojej inicjatywy. Rozmawialiśmy tylko wieczorami. Po jakimś czasie zauważyłem pewne zmiany, kobieta zaczęła zadawać mi pytania o jakieś błache sprawy, gdzie idę, co robiłem, pytać o opinnię, wyysłać linki do piosenek itp.
Mówię sobie chyba wszystko idze w dobrym kierunku Smile
Ja wtedy zacząłem wprowadzać jakieś tam podteksty sexualne na które pozytywnie reagowała. Potrafiła mi napisać że lubi ostry sex, albo że ma w tym momęcie na niego ochotę.
Po kilku dniach podczas rozmowy zaczęła mnie komplementować, napisała że cieszy się ze mnie poznała i że sprawiam że jej pyszczek się uśmiecha, że miałą przeczucie że jestem fajny,zaczęłą wspominać coś o spotkaniu itp.
Ja w głowie już mam spotkanie, mówię sobie tylko wrócę po weekendzie to zaproszę ją gdzieś.
Wracam po weekendzie, napisałem, rozmawiamy normalnie, po jakimś czasie zapytałem kiedy się spotkamy ? i podałem termin że mi by pasowało za tydzień w sobotę. Otrzymuję od niej odpowiedz jakaś dziwna minka i tekst zgraj taki i takie zdjęcie z neta i wyślij mi go tu bo ja z telefonu nie wiem ja to zrobić.
Wtedy mnie wkurzyła i napisałem że, zadałem jej pytanie a ona to olałai że mnie to wkurzyło a te zdjęcie to jakaś bzdura.
Odpisała tylko: nie byłeś w moim typie, ale bardzo Cię polubiłam a teraz zmieniam zdanie o Tobie, Życzę powodzenia. Ja żeby się nie zbłaźnić i nie pieskować,odpisałem tylko: dziękuję i żyszczę szczęścia. Od tamtej pory cisza.
W innych moich przypadkach, gdy relacja rozwijała się tak jak tutaj, miałem olbżymią pewność że kobieta na spotkanie się zgodzi.
Tutaj się przeliczyłem, może ona tylko się tak bawiła, może faktycznie coś jej się nagle niespodobało tego już się nie dowiem.
A było tak blisko.... Smile

Odpowiedzi

Portret użytkownika SIKS

Blisko do czego? To, że się

Blisko do czego?

To, że się spotkasz z laska to nie znaczy, że ją pukniesz. A Ty się nawet nie spotkałeś...
Błagam Cię, nawet nie byłeś blisko.

Tylko sobie z nią pisałeś jak wielu innych Wink

To że byłem blisko miało

To że byłem blisko miało zabrzmieć troszkę humorystycznie tak samo jak cała sytuacja Wink

Portret użytkownika Dominikkow

Uroki zarywania przez neta.

Uroki zarywania przez neta. Przechodziłem przez to człeniu Smile Jedna nawet się umówiła i nie przylazła. Inna zaś, po jednej rozmowie telefonicznej nie odbierała. Może nie byłem zbyt pewny siebie. Nie wiem, ciężko ocenić. To było 5 lat temu... Być może wklejała swoje foty sprzed 30 kg. Albo koleżanki. Albo to był desperat z wykopu Smile Albo.. chciała sobie popisać. I jeszcze się przekonać co do Ciebie. Nic nie wiadomo.

W ogóle nie była tobą

W ogóle nie była tobą zainteresowana od początku. W Tajlandii miałem sytuacje , że dziewczyny - szły się ze mną pukać bo np. byłem z europy.

Zainteresowana laska inaczej reaguje.

Moim zdaniem trochę za długo to ciągnąłeś. Najlepiej Pogadać i w pierwszej może drugiej rozmowie już umawiać spotkanie. Bo potem to jest tylko przyjacielska pogaducha.

Portret użytkownika Prymityw

Kolejna lekcja do

Kolejna lekcja do kajeciku.
Zagadaj, zadzwon, umow spotkanie. Szanuj czas innych tak by oni rowniez szanowali Twoj czas.
Z regolu, szybkoe zapoznanie by jak najszybciej pragnela sie z Toba spotkac.

Jesnak szacun za postawe ze fakt ze sie nie zblazniles Wink