Ile to to razy słyszałem “Adept, ja jestem introwertykiem, nie w moim stylu jest być gwiazdą imprezy / gadać jak najęty, bo nie był bym sobą / nie lubię dużych grup ludzi / czuję się źle wśród ludzi itd”.
No cóż zdradzę Ci Wielką Tajemnicę. Ja też mam w sobie wiele z introwertyka. Byłem typowym introwertykiem przed uwodzeniem, nie umiałem rozmawiać w obcym towarzystwie. Nienawidziłem small talków (gadka szmatka), nie lubiłem rozmawiać bez celu o pierdołach (do dziś tego nie lubię), nie rozumiałem jak można lubić spędy ludzkie. Obce towarzystwo na domówce przepełniało mnie niepokojem. Do dziś nie jest to moja bajka, choć jestem w stanie się zintegrować.
Tylko, że wcale nie musisz być gwiazdą towarzystwa, kłapać gębą non stop, brylować jak wodzirej, aby zdobywać dziewczyny. Możesz tak jak ja, być w jakimś stopniu introwertykiem i NAUCZYĆ się kilku umiejętności np. rozmowy z kobietą, rozbrajania jej wątpliwości, mówienia o sobie w sposób intrygujący, budowania napięcia seksualnego, które możesz sobie przy dziewczynie “włączyć” lub wyłączyć
Więcej o tym na blogu tutaj:
https://www.uwodzenie.org/introwertyk/
Adept
Odpowiedzi
Mysle ze dusza towarzystwa
pon., 2021-09-06 19:22 — sequel87Mysle ze dusza towarzystwa albo sie jest albo nie, naturalnie. Jak uczymy sie podrywu to nie uczymy klepania jezykiem I zabawiania ludzi tylko tego jak aktywowac dana osobe (kobiete). Dlatego tez kiedy probowales nauczyc sie byc bardzo towarzyski I miales marne efekty (zle sie z tym czules) to poprostu brales temat nie z tej strony (tez tak mialem I bylo to raczej sztuczne, na sile). Dzis wiem ze bedac w gronie towarzystwa bardziej liczy sie swiadomosc tego co powiedziec dziewczynie niz bycie glosnym I robienie halasu.
no to jest ciekawe, bo często
pon., 2021-09-06 19:49 — infreakno to jest ciekawe, bo często wiele osób gada bzdury typu: "nie ważne co się mówi, ważne jak się mówi, barwa, ton głosu, pewność siebie itd"
A najważniejsze przecież są poruszane tematy, ich czas, odpowiednie słowa, tego trzeba się nauczyć i przychodzi z doświadczeniem.
"wiele osób gada bzdury typu:
wt., 2021-09-07 04:31 — Admin"wiele osób gada bzdury typu: "nie ważne co się mówi, ważne jak się mówi, barwa, ton głosu, pewność siebie itd""
DOKLADNIE. Tak jakby ludzie roznili sie od siebie o lata swietlne, jakby mowili jakimis kosmicznymi tonami glosu, okropną barwą glosu i to by ich dyskwalifikowalo calkowicie.
W zyciu tak sie nie dzieje. Tony głosu wiekszosci ludzi sa z grubsza podobne. A wielu "ekspertów" w tym temacie uwaza ze ton glosu, barwa i sposob mowienia jest wielkim game changerem.
Wg mnie jesli juz, to te niewerbalne aspekty sa mini game changerem, dodatkiem do komunikacji, a nie jego rdzeniem. MYsle ze wzielo sie to z tego slynnego eksperymentu, w ktorym wyszlo ze 7% komunikacji to slowa. Ale ludzie mowiacy otym zapomnieli ze to byl izolowany eksperyment w laboratorium i w konkretnym naukowym kontekscie.
Spróbuj poruszać ważne tematy
pon., 2021-09-13 22:14 — DominikkowSpróbuj poruszać ważne tematy drżącym głosem. Wypowiadać odpowiednie słowa bez kontaktu wzrokowego.
Vibe ma potężne znaczenie. Można się świetnie bawić, gadając o bzdurach.
Takich właśnie blogów
pon., 2021-09-06 21:46 — marine_trooperTakich właśnie blogów potrzeba.