Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

FR - NG po dłuższej przerwie

Portret użytkownika Orzeszek

Siema!

To będzie mój pierwszy blog, a zarazem FR. Mam też do was parę pytań, ale chce opisać całą noc, a tego nie ma co wypisywać na forum Wink

Clubbing jak clubbing, zawsze idziemy na jakiegoś befora, żeby podbić trochę energie do góry i nie ukrywam, pomóc odwadze paroma %. Wiem, że nie powinienem iść na podryw w klubie pod wpływem alkoholu, bo mi to gówno da, no ale cóż Tongue. W drodze byłem naładowany energią po uszy. Seks przed samym wyjściem sprawił, że czułem się jak młody bóg. Szedłem na autobus i krzyczałem, że każda jest moja i, że rozdupce parkiet.

Do klubu weszliśmy z 2 kumplami i jeszcze na schodach przed kontrolą biletową czekaliśmy na koleżankę. Wtedy mi przyszło do głowy, żeby pytać panny o bilety, bo wyglądaliśmy jak bramkarze Laughing out loud Spotkało się to z masą śmiechu jak już wychodziło na jaw, że robimy sobie jaja. Spoko. Potem może mnie poznają na parkiecie Wink Przyszła koleżanka, to ruszyliśmy na parkiet. Zrobiłem obchód, żeby sprawdzić jak wygląda stan kobiet. No i pozytywne zaskoczenie, bo była maaassaa pięknych panienek. Dobra, poszliśmy do baru po piwko, a jak wróciliśmy na parkiet to stało się coś strasznego. Zaczęli grać Boysi... Disco polo... jak ja go nie znoszę Laughing out loud Ręce mi opadły, ale poskakałem z nogi na nogę, na parkiecie, ale brakowało mi kumpli, bo jeden zajmował się koleżanką, a drugi ni chu chu do disco nie chciał się ruszyć. Teraz już wiem, czemu podryw na ulicy jest milion razy łatwiejszy... Nie ma tam setów kobiet, a w tym konkretnym momencie najlepszy panny były w dwu setach... i weź tu taką wyciągnij bez winga. Zagadywałem do gości bawiących się obok, żeby dopomogli, ale nie szło. Zawsze jak jestem w klubie to nie wiem jak podbić do panny na parkiecie. Łapałem za rękę i zaczynałem taniec, zagadywałem "zatańczymy?", czaiłem się przez 5 min gapiąc się w oczy i czekając, aż ona odpowie kontaktem wzrokowym. Chyba najlepiej wychodziło to pierwsze, ale też spotykałem się z oporem...Podbiłem do jednej HB8 na parkiecie z pytaniem czy lubi śmiałych mężczyzn, ale... pytanie musiałem powtórzyć 5 razy, ona odpowiedź 5 razy i tak próbowaliśmy się dogadać, aż zrezygnowałem z rozmowy i zacząłem z nią tańczyć. Po 5 minutach "ide do koleżanki". Nie wiem, nie mam pojęcia jak to poprawić i tu czekam na wasza radę.

Wkurzony, na swój brak energii, który wcześniej miałem na poziomie bliskim erupcji poszedłem w cichsze miejsce, gdzie klubowicze siedzieli i powoli się upijali. Podszedłem do 3 setu nie zbyt ładnych dziewczyn z pytaniem kto pierwszy robi krok facet czy kobieta. Rozwinęła się fajna rozmowa w którym dziewczyny były na tyle mną zainteresowane, że zaczęły mnie nazywać Szczęsny, bo podobno jestem do niego podobny Stare Pogadałem i odszedłem. Większość nocy w klubie minęła mi na tym, że chodziłem w okół parkietu, wchodziłem na niego, potańczyłem w pobliżu 3 ładnych dziewczyn których nie dało się i tak wyizolować i szedłem w inne miejsce... Masakra :/ To żem rozdupcył parkiet xD

Wróciłem do kumpli i trzymałem się ich, bo zauważyłem, że sam nic nie ugram i wtedy kumpel podbił do dwóch panienek z tego trój setu co otworzyłem. Dziewczyny od razu uśmiechnięte i chętne do tańca, no to jako dobry wing dałem kumplowi panne co mu się spodobała, a sam zabrałem do tańca HB4... Dziewczyna się na mnie wiła i darła mi się tak do ucha, że prawie ogłuchłem. Tańczyłem z nią i tańczyłem co chwile zerkając na kumpla z nadzieją, że w końcu wyizoluje swoją panne, ale to nie nastało przez następne 30 minut... Chuj mnie strzelił i powiedziałem koleżance, że idę szukać kumpla. Kolejny obchód, wracam w miejsce gdzie tańczyłem z panną a tam mój trzeci kolega ją porwał i z nia tańczy... Ja stoję jak wryty... Chyba w tym momencie zrobiłem konkretnego facepalma... Czułem już energie i chęć, żeby podbijać do każdej panny na parkiecie, ale potrzebowałem drugiej osoby, a on się bawił z HB4... i to na poważnie się z nią bawił... Eh... Zobaczyłem samotną pannę stojącą pod ścianą i ją porwałem do tańca. Potańczylimy 5 minut i ją wyizolowałem. Pogadaliśmy 30 minut o uczelni, pasji. Dziewczyna średnio zainteresowana to życzyłem miłej nocy i udałem się do wyjścia gdzie czekali kumple z... tak... z tymi dwoma pannami które nie grzeszyły urodą. Zauważyłem, że obie mną w chuj zainteresowane, a jedna już chciała mi drinka kupować. Cały czas tylko szczęsny to, a szczęsny tamto. Im bardziej je zlewałem i cisnąłem, to one mocniej napierały... W tym momencie zrobiłem coś co jest dla mnie przełomem i otworzyło mnie bardziej na DG. Szła śliczna HB8. Wystawiłem rękę zagarnąłem ją do siebie i zapytałem "a ty co robisz?" Laughing out loud ona, że do wyjścia się zbiera i czy mam faje, no więc spojrzałem na krocze i powiedziałem, że no mam. Wykręciła się fajna rozmowa. W momencie, gdy przyszła koleżanka ją zabrać, to ja panne zagarnąłem spojrzałem się na tamtą i z powagą "idź sobie sio, nie oddam ci jej wypierdalaj" po czym dodałem uśmiech i "żartuje, chce z nią chwile pogadać, zaraz Ci ją oddam". Spojrzała na mnie, na HB8 i poszła. Chwile pogadaliśmy i ją odprawiłem. And guess what. Taki z siebie zadowolony byłem, że numeru zapomniałem zabrać xD Debil. Wróciłem do mojego pajacykowa, które się zajarało moim podejściem i jeszcze po 30 minutowej walce wyciągnąłem ich z klubu. Zaczęło się poszukiwanie żarcia i ciągłe negowanie obu dziewczyn. Kupiliśmy po kebabie, zeszliśmy do metra, żeby sie schować przed zimnem, a tam stała grupka 6 osób czekających na otwarcie metra. Wszyscy z kebabem, tylko jedna panna nie. To podbijam z tekstem czemu ona jedyna nie ma kebaba. Zaczęła coś pierdolić, okazało się, że ukrainka... Bardzo zainteresowana moją osobą, chciała mnie zaciągnąć do swojego mieszkania, ale jakoś nie miałem ochoty. To zakończyłem rozmowę i dzień całusem z języczkiem.

Musze częściej chodzić do klubów, bo robię to sporadycznie i podbijać do większej ilości dziewczyn na parkiecie, tylko nie wiem jak żeby spotkało się to z sukcesem. Po tym dniu jestem z siebie zadowolony z tych dwóch podejść do HB8 i ukrainki, bo wyszły mi one podręcznikowo ;] Mam nadzieję, że blog nadaję się do czytania i chętnie przyjmę wszelkie rady, zjeby i sugestie Wink

Odpowiedzi

Portret użytkownika Orzeszek

już mnie tak kiedyś w pracy

już mnie tak kiedyś w pracy nazywali. Gdyby to były fajne panny, to spoko, ale po 1 były brzydkie, po 2 zostały "wyrwane" przed kumpli Laughing out loud Co tam, że na to jak powiedziałem "wymieńcie się numerami i idziemy" panna do mnie "co wymieńcie, a ty nie chcesz?" to dałem jej, żeby sobie wpisała po czym wykasowałem Laughing out loud

Portret użytkownika Orzeszek

jeszcze mi się przypomniała

jeszcze mi się przypomniała śmieszna sytuacja.

Podbiłem do samotnej panny na schodach która czegoś wypatrywała na parkiecie. Spytałem czego tak szuka, ona, że chłopaka. Przyjąłem do wiadomości i zacząłem gadać już nie pamiętam o czym, aż ona nagle umilkła i patrzyła się, a to na mnie,a to w bok. No to podążyłem za jej wzorkiem w bok, a tam jej chłopak 190 z wypiętą klatą i się gapi na mnie. xD Ja do niego, że fajną ma dziewczynę i, że tak sobie gadamy i chciałem dokończyć temat, ale jakoś się niezręcznie zrobiło to się zawinąłem z bananem na twarzy, który zresztą teraz też mam pisząc to Laughing out loud

Portret użytkownika Now

Zastanawiałeś się nad tym ile

Zastanawiałeś się nad tym ile więcej mógłbyś zdziałać, jeśli podbijał byś sam do tych setów?
Stałeś i czekałeś na kumpli, a w tym czasie mogłeś zrobić kilka podejść samemu. Często mam tak, że jest set i podbijam sam. Raz koleżanka jest spoko i zostawia mnie tą do której podszedłem, a czasem sie wtrąca, to wtedy ide do innego setu, aż zaskoczy.

Portret użytkownika Orzeszek

w sumie to nie myslalem nad

w sumie to nie myslalem nad tym. Nastepnym razem to uwzglednie Smile Ale ogolnie czulem jakby one nie byly wogole zainteresowane moja osoba. Chodzilem powoli, pewnie, wyprostowany, wbijajac w kazda wzrok, a i tak nie siadlo cos.

Portret użytkownika Orzeszek

field report

field report Laughing out loud

Portret użytkownika opos1

Blog mi się jak najbardziej ,

Blog mi się jak najbardziej , podoba. Wink
Ustaw się z tą dziewoją tak wgl.
I działaj dalej na nightach.

Portret użytkownika Orzeszek

z jaką żadnego numeru nie

z jaką Laughing out loud żadnego numeru nie wziąłem, a tamtej brzydkiej wykasowałem

Portret użytkownika opos1

Nie doczytalem, ze jednak nie

Nie doczytalem, ze jednak nie wziąłeś Wink