ohayō !!

Droga do seksu. Jest to szlak, do którego finału trafia każda zdrowa relacja damsko-męska.

Ogólny, teoretyczny zarys :

PODRYW

*Atrakcyjność
*Oswajanie z dotykiem
*Pocałunek

Więź

*Raport
*Przełamywanie kolejnych barier intymnych słowami i czynami

Zaufanie

*Utwierdzenie w jej głowie, że jesteś facetem, któremu może się oddać czyli przełamanie jej oporów.

Sex

*Zerwanie znajomości z Panią Rączkowską

Nie piszę tu oczywiście o imprezie czy dyskotece gdzie zdarzają się dróżki na skróty.

To droga do jednej z największych przyjemności na tym świecie Może być ona całkowicie prosta albo i kręta.
Najprostsza jest gdy pójdziesz na dziwkę;)

Z jednymi dziewczynami jest trudniej a z innymi prościej. Zależy to przede wszystkim od jej chęci i wieku. Czy miała ostatnio faceta czy nie, czy jest dziewicą czy też nie. To już jest po prostu życie. Nie piszemy tu też o puszczalskich. Dziewczyny nie wiedzą czego chcą a kobiety wiedzą… o to tu chodzi.
Nie będę tu opisywał każdego punktu tej drogi. Przecież atrakcyjność czy raport masz opanowane, pocałować też potrafisz… Tylko te dwa mogące być dla Ciebie mniej jasne:

- Przełamywanie kolejnych barier intymnych słowami i czynami:

* śmielsze i odważniejsze kino, coraz to namiętniejsze pocałunki oraz rozmowy na tematy seksualne i delikatne okazywanie swoich zamiarów.

- Utwierdzenie w jej głowie, że jesteś facetem, któremu może się oddać czyli przełamanie jej oporów:

* Podczas poznawania się musisz jej pokazać, że nie jesteś paplą ani chwalipiętą. Wiadomo dlaczego.

*Pokazanie jej, że jesteś odpowiedzialnym facetem i potrafisz się zabezpieczyć( gumki).

*Skomplementuj jej ciało, powiedz że CI się bardzo podoba i jest seksowne. Jej kompleksy i obawy przed obnażeniem się znikną lub mocno zmaleją.

*Uświadom jej, ze nie jesteś desperatem i nie będziesz po ewentualnym numerku za nią latał. Wystarczy obracać się wśród kobiet i nie wystawiać się jej jak na tacy.

* Zaaplikuj jej, ze nie chcesz tylko seksu, czyli po prostu bądź przy niej, potraf okazać uczucia i rób z nią różne inne rzeczy niż tylko zbliżenia.

* No i ta „ostatnia bariera” gdy jesteście już rozpaleni. Czyli doskonały wpis Gracjana (po lewej str), na pewno każdemu doskonale znany;)

Rozwiewamy iluzję :

*Nie musisz z nią „chodzić” aby się z Tobą kochała.

No i na końcu przykład z moich doświadczeń.

Moja ostatnia droga do seksu. Wspominałem w ostatnim blogu, że poznałem starsza kobietę (25). Atrakcyjność zbudowana na dyskotece i spotęgowana na drugi dzień na spotkaniu.
Cztery kolejne spotkania, konsekwentny rozwój znajomości na tle fizycznym, rozmowy o seksie, przełamywanie barier, ciekawie spędzany czas. Miałem zostać owinięty wkoło palca ale dzięki sile i nieugiętości role się odwróciły. Przerwa w widywaniu na dwa tygodnie z przyczyn losowych. Tu zostaliśmy wystawieni na próbę, czy zainteresowanie przetrwa odległość i czas. Pisałem z nią przez te 2 tygodnie 3 razy, zostawiając otwarte pętle. Spotkałem się z innymi „koleżankami, także byłem opanowany.
Powrót. Pierwsze Spotkanie o charakterze rozrywkowym. Drugie - Zamówienie pensjonatu(tak jak robię najczęściej), piwko, Lay’s strong i umundurowanie dla małego.
Na miejscu rozmowa, wygłupy, pełen luz. Piwko zrobiło swoje i jeb do łóżeczka.
Wynik? 6:3 dla niej. Wiecie o co chodzi;)
Aha no i zdradzę wam, że droga była dość prosta, ze względu na jej wiek a co za tym idzie zdecydowanie i wiedza czego ona sama chce.

Korzystajcie z życia Pany!