Po przeczytaniu wpisu "Dlaczego kobiety wolą obcokrajowców" postanowiłem skontrować tym oto wpisem, jako że ostatnio dużo badałem w temacie związków z kobietą z zagranicy.
Prawda jest prosta i bolesna. Obcokrajowcy z klasą i szacunkiem do kobiet, to tacy sami faceci jak my, którzy mają własne "wspaniałe" kobiety we własnym kraju z którymi nie chcą mieć nic wspólnego. Dokładnie z tych samych powodów dla których "Polski Jaś" nieraz jedzie po Polkach. Bez względu na to czy to jego własne frajerstwo, czy też faktycznie jest u niego tak źle z kobietami.
"Klasa i szacunek" mają też dużo wspólnego z kompletnie inną pozycją startową obcokrajowca. Często na dzień dobry kobiety same do niego lgną, seks z nim to "przygoda" a nie "bycie wykorzystaną", a jego szczodrość utwierdza je w przekonaniu że to mężczyzna z klasą a nie życiowy nieudacznik.
Tyle że wszystko to nabiera sensu jak spojrzymy z jego perspektywy.
- Kobieta ze wschodu nie rzuca mu masą shit testów i sukotarcz? Check!
- Jest szczuplejsza i ładniejsza od krajowych? Check!
- Seksbomby są tobą zainteresowane podczas gdy u ciebie przeciętne ci robią problemy? Check!
- Kosztuje 2 razy mniej niż krajowa i jest szczęśliwa? Check-a-roo!
Nic dziwnego że zagraniczni faceci mają klasę i są "na poziomie". Bo nie dostają żadnych powodów by nie być!!
Trudno nie być na poziomie, kiedy kobieta jest taka jaką wymarzyłeś, nie pogrywa i daje ci to czego chcesz, bez robienia ci jazd, do tego nie kosztując majątku (jak na twoje warunki finansowe) i często robiąc rzeczy z których inne kobiety robią ci łaskę (seks, prace domowe itd).
Podobnie jest na całym świecie! Tyle że jak postawisz obcokrajowca z kobietą z jego kraju to się robi mniej różowo, również nieraz jak obcokrajowiec ożeni się z kobietą ze wschodu (czy to Polka, czy Rosjanka czy Azjatka), to może się okazać że jak już się ożenili i panna otrzaskała się z poziomem życia w nowym miejscu to nagle zaczynają wychodzić demony, a jego portfel podejrzanie szybko chudnie.
Oczywiście nie brak też udanych związków, gdzie można powiedzieć że ona doceniła i docenia co ma, a on mając kobietę która go szanuje i traktuje jak króla, traktuje ją jak księżniczkę i jest gitara.
Ale ma to niewiele wspólnego z "wyższą kulturą", "klasą" czy "brakiem zasad". Po prostu jeden musi przejść przez pole minowe podczas gdy drugi ma rozwinięty czerwony dywan do tej samej bazy. Nic dziwnego że nieraz pierwszy zarzuci żołnierskimi "kurwami", jest nieogolony i wrogo nastawiony do otoczenia, podczas gdy drugi pachnie, czaruje i złe słowo przez gardło mu nie przejdzie.
Trzeba faktycznie być silnym mężczyzną z klasą by po pierwszym scenariuszu ową zachować i zachowywać się jak mężczyzna "czerwonodywanowy". I mam nadzieję że ta strona takich wychowuje;)
Ale gadanie że "Polski Jaś" to cham i prostak i dlatego tak ma z polskimi kobietami w przeciwieństwie do Fernando czy Stevena, to potwarz i oszczerstwo. Prawda co do związków zawiera dwie strony, nie tylko mężczyzn. Kobiety też mają zdrowo za uszami odnośnie tej całej sytuacji. Dążmy do bycia lepszymi, ale na róbmy z tego pieprzonej komedii romantycznej, gdzie kobieta nigdy nie jest winna niczego a on zawsze na końcu wraca do niej na kolanach choćby to ona spaliła pół kraju a on właśnie uratował Afrykę przed głodem..
Odpowiedzi
Nie ma człowieka, który o
sob., 2013-05-11 10:04 — Bruno WłaściwyNie ma człowieka, który o przygodzie nie myśli.
to nie będzie przygody
sob., 2013-05-11 10:12 — Pierrotto nie będzie przygody
Nie myśl za dużo, bo będzisz
sob., 2013-05-11 13:17 — PierrotNie myśl za dużo, bo będzisz musiała sama się pobawic
Sobie nie odmówsz kochana. :/ :/
Cooli - będę o tym pamiętał i
sob., 2013-05-11 10:07 — ZefCooli - będę o tym pamiętał i jak zobaczę na szczupłej kobiecie czarne koronkowe pończochy to postaram się być szarmancki i czarujący;)
"Często na dzień dobry
sob., 2013-05-11 10:08 — hideoshi"Często na dzień dobry kobiety same do niego lgną, seks z nim to "przygoda". "
Sprawa wygląda tak. Perspektywa ewolucjonistyczna (z której między innymi wywodzi się pojęcie ST) - kobiety lgną do obcokrajowców, zwłaszcza tych bardziej egzotycznych, gdyż oni mają zupełnie inne geny niż one. Większe różnorodność genów = zdrowsze potomstwo. Także takie rzeczy są zaprogramowane w naturze. Ale to mowa o seksie tylko. Jeżeli chodzi o trwalszy związek, cechy których poszukują kobiety, są uniwersalne - ma być facetem, odpowiedzialnym, zaradnym inteligentnym itp., itd.
Perspektywa humanistyczna bardziej teraz. Kiedyś się spytałem koleżanki, o ten temat. I powiedziała mi wprost: oprócz dziwnych iluzji, które miała w głowie, na ten temat (czyli wyższa kultura i tak dalej) powiedziała, że obcokrajowiec jest z zewnątrz, a co za tym idzie, jak się z nią prześpi, jest dużo mniejsze ryzyko, że wszyscy będą o tym na drugi dzień wiedzieli.
To jest tyle i aż tyle i moim zdaniem wyczerpuje temat.
Dużo w tym prawdy. Zawsze
sob., 2013-05-11 10:37 — KlepsydraDużo w tym prawdy.
Zawsze ciężko jest mówić ogólnie, bo są Polacy i są polacy.
Jedno wiem na pewno, sytuacja finansowa w kraju przekłada się na wile rzeczy. Ciężko wymagać od kogoś, kto wychowywał się w biednej polskiej rodzinie, by równał się z kolesiem z zagranicy, który studiował w innym kraju, zna języki i stać go na podróże, świetne ciuchy i dbanie o siebie.
Inwestowanie w siebie często pociąga za sobą aspekt finansowy.
Choć nie mówię, że jest to niezbędne.
Ale prawdą jest, że dorastając w rodzinie która od pokoleń inwestuje w dzieci i ich rozwój łatwiej jest być interesującym.
W Polsce osobiście rzadko spotyka się takie przypadki, co jest związane z możliwościami finansowymi często.
Pamiętam gdy mój znajomy po kilku dniach w Polsce zadał mi pytanie: dlaczego tu jest tylu brzydkich i niezadbanych facetów, w porównaniu do tylu pięknych kobiet ?
Nie umiałam na to odpowiedzieć.
Dodatkowo majac dużo znajomych z zagranicy często słyszę, ze polscy mężczyźni są negatywnie nastawieni do obcokrajowców.
Myślę, że bez sensu jest polemizować kto jest lepszy a kto gorszy. Najważniejsze jest, by starać się rozwijać inwestować w siebie ile się da, przyciągając do siebie interesujące kobiety bez względu na narodowość.
Amen.
sob., 2013-05-11 10:42 — PierrotAmen.
Trzeba mu było odpowiedzieć
pon., 2013-05-13 21:38 — irensTrzeba mu było odpowiedzieć tak: "wiesz, nasi faceci za ta sama pracę dostają 5 razy mniej, a utrzymują rodzinę i żonę, bo jej z własnej pensji nie starcza na waciki. Ciekawe, czy ty gdybyś opłacił wszystko, czy za 500 złoty chodził taki wypacykowany?"
Więc zamiast robić do niego słodkie oczka i glupkowato przytakiwac, trzeba było odpowiedzieć sensownie i bronić polskich facetów. No ale cóż.
Właściwie, co Ty tu robisz wśród tylu brzydkich i niezadbanych facetów. Na to pytanie chyba też nie potrafisz odpowiedzieć. Żenada.
Podpisuję się pod tym
sob., 2013-05-11 12:37 — kapitanzuoPodpisuję się pod tym artykułem obiema rękami:)
TYTUL POWINIEN BRZMIEC
sob., 2013-05-11 23:22 — KarlitoTYTUL POWINIEN BRZMIEC DLACZEGO POLKI LECA NA OBCOKRAJOWCOW EWNTUALNIE DLACZEGO KOBIETY LECA NA AMERYKANOW
Tytuł jest taki jaki ma być.
ndz., 2013-05-12 06:46 — ZefTytuł jest taki jaki ma być. To nie tyczy się tylko polek, ale ogólnie relacji kobieta-obcokrajowiec. To samo dzieje się z rosjankami, azjatkami itp. Tak samo jak i facet może być też niemcem, anglikiem, włochem, hiszpanem..
Tytuł powinien brzmieć
wt., 2013-05-14 13:00 — FunGustoTytuł powinien brzmieć dlaczego Polki lecą na ciapatych i innych pastuchów Bo akurat dobrze o nich to nie świadczy ale głównie z takimi się prowadzają, a najlepiej to widać w Wielkiej Brytanii. Akurat Polki co tu dużo mówić nie mają dobrej opinii zagranicą. Krótko mówiąc dają dupę tym, któremu nie da żadna kobieta z Europy Zachodniej.