Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Dlaczego faceci chcą związku a kobiety seksu

Piszę tego bloga pod wpływem wpisów na forum. Prawie wszystkie nowe tematy dotyczące relacji z konkretną kobietą biorą się z niezrozumienia jednej prostej zasady, którą powtarza jak mantrę jeden z naszych najlepszych blogerów; "Najpierw seks, później (ewentualnie) związek". Każdy kto jest na tej stronie dłużej niż miesiąc spotkał się z tym tekstem przynajmniej raz. Tylko ze zrozumieniem bywa chyba średnio, bo autor nie wyjaśnił do końca dlaczego tak, a nie inaczej.

Wiecie dlaczego takie podejście daje efekty? Bo tak postępuje zdecydowana większość kobiet, o ile nie wszystkie. To że dziewczyna nie idzie z tobą do łóżka na pierwszej ani na drugiej randce, to że wymaga abyś trochę w nią zainwestował nie oznacza wcale że chce związku. Tymczasem wielu facetów myśli, że jeśli kobieta okazuje zainteresowanie, a jednocześnie odwleka w czasie pójście do łóżka to znaczy że chce czegoś więcej niż tylko seksu. Jest to prawda, tyle że "coś więcej", to nie znaczy związku. Niewiele kobiet lubi być tylko zlewem na spermę, albo panienką na telefon. Owszem seks to jest to o co jej chodzi, ale nie tylko. Jeśli pokażesz jej że oprócz tego jeszcze ją lubisz, że może od czasu do czasu wyskoczysz z nią na weekend na Mazury, albo weźmiesz ze sobą w fajne miejsce to wtedy dziewczyna wie, że może z tobą fajnie spędzić czas. Ale nie mylcie tego z poważnym związkiem i z jakimiś zobowiązaniami. Tak właśnie powinien wyglądać idealny układ FF. To coś więcej niż tylko seks i coś mniej niż związek. Nie przedstawiasz jej rodzicom, nie macie się na wyłączność. Po prostu spotykacie się kiedy macie na to czas i ochotę. A kiedy nie macie, to po prostu każdy idzie w swoją stronę i jest OK.

Problem w tym, że młody wilczek po wylądowaniu w łóżku z kobietą, po jakimś wspólnym wyjściu gdzieś tam, zaczyna snuć wizje że są parą, że to już coś poważnego. Bo skoro dziewczyna była niedostępna i musiałem trochę się wysilić żeby ją zdobyć to co znaczy. No przykro mi bardzo, ale to nie znaczy zupełnie nic.

Jestem trochę w szoku kiedy czytam tematy zakładane na forum, bo większość tych problemów to wynik tego, że mężczyzna angażuje się w relację szybciej od kobiety i potem jest zdziwiony, że ona tego może nie chcieć. I właśnie ten moment kiedy luźną relację zaczynasz traktować poważnie, jest tym, w którym przegrywasz.

Większość relacji jakie widzę z boku i nawet tych opisywanych tutaj wygląda tak, że facet się wkręca, a kobieta nie. Aż dziwne że to nie daje nikomu nic do myślenia. Tymczasem wyniki mają faceci którzy inwestują, ale szybko się nie angażują. To jest atrakcyjne, bo kobieta wie że nic musi, że nie czeka na nią cały pakiet oczekiwań, wymagań i roszczeń wszelkiej maści.

Teraz wyobraź sobie że poznajesz kobietę, która wpada ci w oko, umawiasz się na jakieś spotkanie i rozchodzicie się do domów. No i po tym słyszysz wyznanie że kobieta chce związku, wyznaje ci miłość, albo snuje wizje wspólnej przyszłości, chociaż ledwo ją znasz i nawet się z nią przespałeś. Co robisz? Nie wiem jak wy, ale ja bym ją uznał za jakąś wariatkę, desperatkę i trzymał się od niej z daleka. One myślą tak samo i na dodatek chłodną głowę zachowują dłużej od nas.

Przesłanie jest proste. To że z nią sypiasz od jakiegoś czasu nie znaczy jeszcze że jesteś z nią w związku i nie znaczy że w ogóle będziesz. Wrzuć na luz i żyj jak singiel. Kiedy zobaczysz że ona zaczyna się angażować możesz wtedy zacząć rozkminy czy jest to warte czegoś więcej. Ale póki co, enjoy it Wink

Odpowiedzi

Portret użytkownika mistrzGry

Bardzo chwytliwa nazwa

Bardzo chwytliwa nazwa tematu, która sprowokowała mnie do lektury. Świetny blog. Niby się wie ale z drugiej strony wiele mężczyzn o tym nie wie. Za pewne ktoś przejrzy na oczy.

Ludwik wiesz czego kobiety w

Ludwik wiesz czego kobiety w życiu potrzebuję główna