Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Could be better - Kermi NG vol /1/

Portret użytkownika Kermi

Postanowiłem coś w koncu napisac a,że własnie wróciłem z klubu i jestem totalnie trzeźwy sklece kilka zdań i opowiem o moich przemyśleniach

VELENTINES DAY

Moja ekipa nie należy do najbardziej imprezowych,częśc wyjechała na studia częsc została w rodzinnym miescie.
Bazowo miało byc około 8 osób,weszlismy w cztery 2+2,Ja kumpel i dwie nasze koleżanko/przyjaciółki.Wypiłem jedno piwo w domu(debilna facebookowa moda ;<) i nic poza tym.
"Spróbujemy na trzeźwo"

Nie wiem czemu zawsze jak wchodze do kluby czuje sie mało komfortowo może dlatego ze nie mam tak "mocnej" ekipy?Weszliśmy,ludzi juz w cholere parkiet w 3/4 zapełniony,loże full jednym słowem nawet nie ma gdzie usiaśc i pogadać.
Staneliśmy obok baru jak cioty i stojąc tak przez 5 minut poczułem ze pewnośc siebia spada jak poziom polskiej piłki nożnej - Tak być nie może.
Miejsc siedzących w tym klubie jest bardzo mało,wiekszość "lóz" ma tzw. plakietke "rezerwacja" i tak naprawde nigdy nie wiadomo czy są wolne czy nie.Zobaczyłem ze jedna jest zajmowna przez 3 gości z jednej strony (loża ma kształt takiego "sierpa") i dwie laski po drugiej. Było miejsca więc podszedłem do kolesi i sie pytam czy możemy zając odpowiadają "No wiem,nie wiem bo tutaj koleżanki poszły tanczyc" Pierdole,Siadamy.
Naprawde powiem Wam,ze przynajmniej w "moim" klubie usiasc jest bardzo dobrze jeszcze na loży,która jest zaraz obok parkietu poczułem sie komfortowo ze moglem rozwalic sie na kanapie a "inni" tancząc mogli na mnie patrzec i vice versa

Do tego dosiadł sie kolega ze swoją ekipą-kolejne znajomosci,śmiechy,"piątka" za "piątka" socjal rośnie
Zaczeła sie gra.
Jakis set sie dosiadł,otworzyłem i zrobiłem naprawde dobry raport,kolejny set,następny,w międzyczasie na parkiet z jedną z pivoto-koleżanlą potem wracam i następny set.I na parkiet... Masa IOI- MIAŁEM TO.
Szukałem osoby która naprawde wpadnie mi w oko i z która dobrze sie pobawie.
Udało mi sie otworzyć bardzo ładne laski HB8 troche fartownym i ryzykownym tekstem ale miałem "nosa"... "spójrz mi sie w oczy a powiem Ci gdzie studiujesz i jaki kierunek" trafiłem wszystko,nie wiem jak ja to kurwa zrobiłem(jedna mikrobiologia druga zarządzanie zasobami ludzkimi =.=) zaprosiłem je na "swoją" loże i przechodziłem do raportu,który bardzo dobrze szedł i mogło coś z tego być.
Co sie stało dalej...
Zoabczyłem bardzo dobrą koleżanke z klasy z która nie widziałem sie bardzo długo. Dosiadła sie a w międzyczasie set na którym pracowałem odszedl...
Ciesze sie że ją spotkałem ale przez to zostałem jakby to powiedzieć "uziemiony" tanczyłem z nią ze dwie godziny,bardzo fajna dziewczyna ale tylko i wyłacznie jako koleżanka ale przeciez jej chamsko nie odmówie i nie powiem
"sory Magda ale chciałbym sobie "popodrywac" i potanczyć z kims innym.
Zero poważnego kina - męczyłem sie i było to troche widać.
Po godzinie okzało sie że mój kolega z którym wszedłem nawzijmy go lolwingiem,który nie wie o co w "tym" chodzi poszedł sobie w pizdu z tamtymi koleżankami z którymi wchodziłem - Nie fajnie.
Na dodatek po tym tancu został ze mnie wrak człowieka,zmęczony jak diabli i znudzony wróciłem do domu,bez numerów bez niczego.

Podsumowując

Nie było to zle NG,nie moge tak powiedziec.Jednak jest mi troche szkoda ze w najlepszym momencie kiedy miałem naprawde duże możliwosci i komfort otwierania i kotaktu zarówno na lożach jak i na parkiecie to tego nie wykorzystałem.
Zamiast alkoholu dobrym pomysłem są jakies energy drinki,bardzo mocna kawa.
Dobre miejsce do siedzenia-dzisiaj trafiłem najlepiej jak mogłem.
Kontakt to każdego człowieka. Powiem Wam,że to te zajebiscie piękne uczucie jak idę sobie klubem a tutaj jedna piątka,druga piątka,żółwik - bajka
Wcześnijsze przychodzenie do kluby aby zając sobie dobre miejsce.
WING - naprawde bardzo potrzebuje dobrego winga z którym razem mozna zbudowac dobry socjal a nie takiego który tam przychodzi jakby "za kare" i myśli ze sami do niego ludzie przyjdą.
Ekipy? Nie latam jeszcze tak wysoko więc kilka osob by się przydało.

Wybaczcie za moje pismo i styl ale jest 3:42

Pozdrawiam

Odpowiedzi

Portret użytkownika Anarky

ale to musialabyc drętwna

ale to musialabyc drętwna impreza, idać do klubu idziesz tylko dla lasek czy tez sam dla siebie bawiąc się?

ładować cala noc energy drinki czy kawe tylko po to zeby w oczach innych dup wyjsc fajnie?

Fejsbukowa moda robiąc beforka w domu z piwkiem? Skad Ty sie urwaleś.

Blog ... akcja ... chlopie Ty nic nie zrobileś wczoraj, nic! Dla mnie to co opsialeś byloby najgorszym wyjsciem do klubu. Serio....

Portret użytkownika Beatryk

Popieram zdanie Anarkiego

Popieram zdanie Anarkiego Wink.Dla mnie to impreza nie była spoko.Co z tego że pootwierałeś kilka dziewczyn.Mogłeś chociaż zająć się jedną.
Co do mody fb mogłeś olać wyzwanie.I co??Myślisz że będziess musiał postawić krate piwa??
Ale skoro koleś nie chciał,pić alko to coś musiał pić.