One zawsze wracają. AUTOPSJA. Wracają koleżanki, kochanki, ex. ZAWSZE. Wiem to z autopsji. Do mnie piszą czasem nawet laski które jedynie puknąłem na imprezie i nie miałem kontaktu przez rok. Dostaje smsa albo wiadomość i zapro na fejsie, pytam czy się znamy, a ona "pamiętasz? jestem Kasia, poznaliśmy się na tej imprezie u Wojtka blablabla".
Ale co, jeśli odzywa się laska, która np. zerwała z nami albo laska, z którą się spotykaliśmy, a po czasie stwierdziła, że "to nie to"? A i pamiętaj, w slangu tych piekielnych istot kobiet "TO" znaczy tyle samo co "ATRAKCYJNOŚĆ". Więc jak mówi to nie to, nic nie czuje czy coś w tym stylu, znaczy, że nie jesteś wystarczająco atrakcyjny dla niej.
Anyway, odzywa się, no i co? Dużo się tu mówi, żeby nie wracać do byłych, i to jest fakt. Ale moim zdaniem, nie wraca się do lasek z którymi byliśmy kilka lat, wspólne mieszkanie itd. Wtedy faktycznie powrót nie ma sensu, znamy się od podszewki. Po tak długim związku powodem odejścia było coś większego, coś czego nie da się niczym naprawić i po jakimś czasie znów to wyjdzie na wierzch. Natomiast jeśli było to jakieś krótkie pitu-pitu, wówczas można spróbować raz jeszcze.
Przejdzmy do sedna.
Napisała nazwijmy ją Iza. Zwykłe hej. No więc tak. Może faktycznie ją coś poruszyło, sentyment, wspomnienia, przemyślała pare spraw, stałeś się na nowo atarkcyjny, powiedzmy przypakowałeś na siłce, poprawiłeś się w nauce, zacząłeś modniej ubierać, nowy fryz i ją zakuło. Właśnie, może Hethcliff mi pomoże, piszemy zakłuło czy zakuło? hah, kontynuując. Mogłeś faktycznie stać się atrakcyjny i daje ci zielone światło, żebyś na nowo działał. Ale może też chcieć znów podnieść sobie ego i kiedy ty wyjdziesz z inicjatywą jakąś, ona znów cie spławi. Dlatego też trzeba być bardzo ostrożnym. Ja robie to tak. Nie odpisuje na pierwszą wiadomość od niej. Jeśli faktycznie chce coś na nowo, napisze drugi i trzeci raz, a jeśli pobawić się, nie zrobi tege i nie zaprzątasz sobie nią głowy. A więc pisze za dzien-dwa po raz drugi, odpisz wtedy zdawkowo coś nastepnie powiedz, że musisz lecieć. Badz czujny i badaj. Jeśli pisze nadal - jest okej, ty badz na luzie i nie miej czasu, jak zaczyna pisac częsciej i budować jakieś emocje, rob powoli to samo. Za jakis czas ona chce się spotkać, nie miej czasu, powiedz, że tego dnia robisz coś innego, że jak będziesz miał chwile to zadzwonisz. Jak faktycznie będzie się chciała spotkać, to ponownie zapyta kiedy masz czas, za drugim razem się z nią spotkaj. Na spotkaniu nie pchaj jęzora do jej ust i łap do majtek, ale dotyk stosuj. Skończ pierwszy i dość szybko spotkanie.
Jak po nim dalej będzie cię męczyć to możesz zrobić zaangażowanie 50/50.
Przyjmij zasadę, że skoro ona Cię kiedyś olała, to niech teraz zapierdala na twoja uwagę, niech za tobą lata i się stara. Ale nie przesadz. Ogólnie cała strona i rady tu mówią o sytuacjach, kiedy laska jest obojętna no i kiedy odezwała się a kiedyś cie kopnęła w zadek. Kiedy jest w porządku wobec ciebie to nie baw się w gierki i całe to pua, zacznij jak ona zacznie swoje gierki, pzodrawiam.
Odpowiedzi
"piszemy zakłuło czy
pon., 2015-11-16 15:28 — Elba"piszemy zakłuło czy zakuło"
piszemy zakuło, ukuło, ukuła - gdy mowa o zakuwaniu - np.zakuć w dyby (lub kajdanki)
piszemy ukłuło - gdy coś nas dziabnęło w tyłek albo w rękę, np. osa
piszemy zakłuło - np. gdy coś kogoś na tyle mocno ukłuło, że go zabiło
Polski język? Uwielbiam Nie mogłam się oprzeć.
"Wracają koleżanki, kochanki,
pon., 2015-11-16 15:41 — Psotny wiatr"Wracają koleżanki, kochanki, ex. ZAWSZE"
I to "zawsze" to kolejny mit. Owszem, bardzo często, ale nie zawsze. Kiedy rozstawałem się z najważniejszymi kobietami w swoim życiu, tylko jedna potem się odezwała ( chociaż bardziej traktuje to jako przypadek związany z pracą). Przyznam szczerze, że wcale na to nie liczyłem.
A te , które się odezwały przeważnie uznawałem za mało konkretne itd. Chyba wszystkie zostały potem, że tak to bardzo brzydko ujmę - przekłute. Jeszcze z żadną kochaneczka czy koleżanką z dawnych czasów, nie umówiłem się na jakieś popierdółki przy kawie. Chyba, że była to moja inicjatywa i miałem ochotę na zwykłe spotkanie.
Tak się zastanawiam co sprawia, że moim kolegą przeciętne dupy tak mącą smsami w głowach, a ze mną było tak że zawsze trzymały się z daleka. Nie będę sobie słodził i nie uwierzę, że zbyt dużo niekontrolowanych emocji wywołuje;)
Dzięki za bloga, dodałem tylko swoje spostrzeżenia;)
Z autopsji wiem, ze nie
pon., 2015-11-16 17:51 — saveriusZ autopsji wiem, ze nie zawsze wracaja.
Killed blog.
Sorcia za brak polskich znakuf ale pisze z komci
Oczywiscie, ze nie wracaja.
pon., 2015-11-16 17:54 — KaliliOczywiscie, ze nie wracaja. Mialem 3 dziewczyny z ktorymi bylem w zwiazku dluzej niz rok. 2 sie odezwaly chcialy spróbować jeszcze raz, a z jedna jak koniec tak koniec. Dlatego NIE ONE NIE ZAWSZE WRACAJA
Do was nie wracaja bo ciagle
pon., 2015-11-16 18:08 — rizlaDo was nie wracaja bo ciagle jesteście gosciami jakimi byliście w dzień w którym odeszła - proste. Zawsze wróci jak zobaczy: przypakowałeś, wyrywasz lepsze od niej, zarabiasz więcej, kupiłem auto/motor, zmieniłeś fryz, w koncu pachniesz dobrym perfumem a nie j****** potem. Ni ma choooja we wsi, zawsze nawiąże kontakt.
Oj rizla jesteś bardzo
pon., 2015-11-16 18:34 — saveriusOj rizla jesteś bardzo zarozumiałym człowiekiem
Widocznie do Ciebie zawsze wracają, bo wybierasz hujowe laski z niską samooceną, które nie mają własnego życia i nie umieją iść dalej, dlatego zawsze rozstanie je tak dobija, że wracają. Jak ten pies. Tzn. suka.
Jak zaczniesz poznawać bardziej wartościowe kobiety, które nie muszą wracać, bo mają swoje życie, mają wysoką samoocenę, mają co robić w życiu i facet nie jest wyznacznikiem ich tożsamości, to wtedy możesz tu wrócić i dyskutować
I czar blogu prysł
To twoje zdanie, że czar
pon., 2015-11-16 18:48 — rizlaTo twoje zdanie, że czar blogu prysł, a twoje argumenty są inwalidą bo uwierz, laski z ktorymi się zadaje / zadawałem zawsze mają wysoki socjal, mają swoje życie, co chwile jakiś koleś chce z nimi chodzić, a mimo to wybierają kontakt ze mną, ciekawe dlaczego hm? I to większość kiedy coś w życiu zmienia się u mnie na lepsze.
Moje argumenty są inwalidą?
pon., 2015-11-16 18:57 — saveriusMoje argumenty są inwalidą? Chłopie, ja nie muszę Ci w nic wierzyć. Twoje zapewnienia można - co najwyżej - o kant dupy otłuc. Widocznie nie są takie suuuuuper te kobiety, jak je opisujesz, skoro decydują się na kontakt z tak zarozumiałym kolesiem.
Baba swój honor ma i są takie, że jak jest koniec to jest koniec. Szukają czegoś nowego.
Przyhamuj, bo od tych afirmacji i zarozumiałości (którą pewnie nazywasz wysoką samooceną i pewnością siebie) mózg Ci się zlasował. Jak dostajesz feedback, to nie płacz i się nie unoś, tylko odpisz normalnie. Zachowujesz się, jakbyś już zdobył 100 kobiet, miał 20 związków i był takim towarem na rynku jak David Beckham. Ludzie Ci odpisują, że nie zawsze tak jest, że kobiety wracają i opisują, że wynika to z innych przyczyn niż podane przez Ciebie. Nie masz monopolu na prawdę, a jedyne co robisz to od razu ciśniesz innym jak gówniarz i zaprzeczasz. No bo w końcu jesteś polakiem i masz swoją jedyną prawdę
Kończę to coś - bo dyskusją tego nazwać nie można - i na koniec dodam, że masz jeszcze wiele do nauki
(Brak tytułu)
pon., 2015-11-16 23:39 — E3Save ma dużo racji, one nie
śr., 2015-11-18 18:49 — RonlouisSave ma dużo racji, one nie tyle co wracają, ale chcą zobaczyć czy jeszcze należysz do nich. Bardziej z chęci sprawdzenia czy może liczyć na coś w sytuacji kiedy, mogłaby jej się nóżka w życiu powinąć z jakimś w przyszłości poznanym kolesiem. A jest akurat towar zapasowy. Ale to będzie zawsze zapasowy, jak z zużytą oponą, masz ją gdzieś tam na wypadek, aż nie kupisz sobie nowej.
Juz nie chodzi o "liczenie na
czw., 2015-11-19 00:48 — peter1990Juz nie chodzi o "liczenie na cos" , a bardziej o podbudowanie wlasnego , lekko juz podgnilego ego.
"lekko juz podgnilego
czw., 2015-11-19 08:55 — Elba"lekko juz podgnilego ego"
Fajne. "pożyczam"
Ale wytłumacz mi wasze dziwne
czw., 2015-11-19 11:42 — rizlaAle wytłumacz mi wasze dziwne rozumowanie z podrywaja dlaczego laska wznawiając kontakt z byłym skoro stał sie fajnym gościem w jej oczach ma szukać nowego? skoro ten jest okej? bo nie rozumiem, wciskacie iluzje i tyle
nie szkoda Ci czasu i energii
czw., 2015-11-19 00:45 — peter1990nie szkoda Ci czasu i energii na pisanie do twardej sciany?
"Do was nie wracaja bo ciagle
wt., 2015-11-17 07:44 — Psotny wiatr"Do was nie wracaja bo ciagle jesteście gosciami jakimi byliście w dzień w którym odeszła - proste"
Jutro zaczynam pakować, kupuje motor, szukam zajebistej pracy!!
przykro mi że jezdzisz
śr., 2015-11-18 19:43 — rizlaprzykro mi że jezdzisz tramwajem i masz sylwetke gimnazjalisty #so_sad nie martw sie wierze w ciebie ze sie ogarniesz