Byłe zawsze wracają
Będzie to krótka notka o tym ,że te byłe jednak nigdy nie do końca o nas zapominają.
Pierwsza : Pani P. Olała mnie dla innego rok temu. Scenariusz był jak wielu osób.Wszystko git, później ja piesek i dostałem kopa w dupę.
Minął ten rok ja się bawię, żyję mniej więcej tak jak chcę żyć. Którejś nocy wracając upalony i zlekka pijany. Obudziły się we mnie jakieś stare uczucia.
Wziąłem telefon i napisałem do byłej ; "Wiesz, czasami myślę, że to ty jesteś właśnie tą osobą, która może mnie odkryć w całośći." plus jakieś pierdoly, że o niej myślę.
Matkooo co się później działo... Przez pół nocy do mnie dzwoniła, pisała. Nękała mnie przez tydzień, że nie może o mnie przestać myśleć, itp itp. Chciała się umawiać na jakieś spacery. Przesrane.
Druga : Pani K. To ja ją zlałem, bo przestała mnie kręcić i interesować. Ogólnie wyszedłem w jej oczach na chuja. Nie wiedząc czemu, bo powiedziałem szczerze, że ja nie szukam miłośći, nie może mieć we mnie nikogo poza sex friend. Ona się zgodziła a i tak potem był kwas.
Minęły 3 miesiące od naszego rozstania. Co jakiś czas dzwoni do mnie, że chce mi oddać plakat i czy przypadkiem nie jestem w domu, bo akurat jest w pobliżu i mi go chcę oddać bo jej przeszkadza. Jest to na tyle zabawne, że chodzimy do jednej szkoły i widzimy się prawię codziennie.
Dostałem od niej sms-a "Kocham Cię"
Także panowie jak widać, one bardzo często nie umieją zapomnieć 
- swieesiul blog
- Zaloguj się lub utwórz konto, by odpowiadać
Odpowiedzi
Nie wracają zawsze, czasami
wt., 2012-10-09 19:46 — FunGustoNie wracają zawsze, czasami ułożą sobie życie inaczej.
Jeśli interesowałeś kobietę
wt., 2012-10-09 19:55 — GrzegorzGSXJeśli interesowałeś kobietę to znak że odpowiadasz jej w jakimś stopniu a tego czas nie zmieni ... więc jeśli " była " nie ma nowego partnera na pewno pomyśli o tobie, chodź nie zawsze w kwestii związku
popieram FunGusto, nie
wt., 2012-10-09 21:13 — Jaypopieram FunGusto, nie wracają zawsze - czasami ukladają sobie życie inaczej i dają rade.. jak to mówią - czas leczy rany
kolejny wpis z tej samej
wt., 2012-10-09 21:18 — samikkolejny wpis z tej samej serii. moderator widział?
Moderator śpi lub obraca
wt., 2012-10-09 21:47 — BBSModerator śpi lub obraca target.
Następnym razem napisz więcej...
"Wiesz, czasami myślę, że to ty jesteś właśnie tą osobą, która może mnie odkryć w całośći."
To jest dobre. Nie słyszałem nigdzie wcześniej. Podziałało na nią aż za bardzo
Wnosek taki ze trzeba kasowac
wt., 2012-10-09 23:37 — KarlitoWnosek taki ze trzeba kasowac numery do bylych
Ta pierwsza jest w stałym
śr., 2012-10-10 16:17 — swieesiulTa pierwsza jest w stałym związku.
w cale nie jestem zdziwiony .
śr., 2012-10-10 17:28 — BBSw cale nie jestem zdziwiony
. Miałem tak dwa razy. Dziewczyna ma porównanie i wie, że byłeś lepszą opcją. Możesz teraz być z siebie dumny
Na podstawie zachowania
śr., 2012-10-10 17:31 — ItalianoNa podstawie zachowania 17nastolatek, jak sądzę miałeś dziewczyny ze swojego rocznika, chcesz przewidywać jak zachowują się wszystkie dziewczyny? No proszę Cię...Po za tym do jednej to ty sam wróciłeś a nie ona do ciebie, i to że po alkoholu nie liczy się.
Ale działaj, myśl, kombinuj, wnioskuj będzie dobrze. Trochę realnego podejścia nabierzesz z wiekiem, bo nie wszystkie wrócą - takie to życie.
Pierwsza ma 20 lat a druga
śr., 2012-10-10 19:21 — swieesiulPierwsza ma 20 lat a druga 18.
Też gówniary.... pierwsza ma
czw., 2012-10-11 11:13 — BAYTTeż gówniary.... pierwsza ma chlopaka i pewnie jej sie nudziło.
Ja wychodzę z założenia, że
czw., 2012-10-11 14:38 — PatrickPatrickJa wychodzę z założenia, że każdą kobietę można odzyskać tylko jeden jedyny raz. Potem jeśli ponownie ją stracisz jest to zazwyczaj coś niewykonalnego.
Pierwszą swoją laskę odzyskałem bez problemu, ale potem stwierdziłem, że nie chcę z nią być i zaczęło się jebać, więc po czasie jak to bywa wszystko się rozdupczyło.
Fakt, może nie czułem się najlepiej lecz z perspektywy czasu nie żałuję tego, że wyszło tak a nie inaczej.
Drugą straciłem niedawno, jestem bogatszy w kolejne doświadczenia. Widuję ją często (wspólne studia), ale wątpię, żebym chciał ją odzyskać, mimo, że doskwiera mi jej brak. Nie chcę też już wywoływać w niej uczucia, że mnie straciła itd.
Jeśli sam nad sobą popracuję to mimowolnie sama to dostrzeże i może będzie chciała wrócić. Wiele wskazuje na to, że ja już wtedy po prostu nie będę nią zainteresowany
Tylko ten wie czy warto
czw., 2012-10-11 15:27 — LampartTylko ten wie czy warto wracać i się sparzył... wróć zobacz jak jest a potem podpisz się pod tym wpisem...
Widzę, że niektórzy ciągle żyją nadzieja, ciągle myślą ciągle analizują i chwytają się każdej deski ratunku...
Wy po prostu boicie się żyć..
Nie ma powrotów...bo to bez
pt., 2012-10-12 10:41 — Hektor84Nie ma powrotów...bo to bez sensu.
Ja mam na to swoją teorię, że jak już jest "związek" to jest to bańka mydlana i jak ktoś spierdoli ona pęka i tyle.
system zero jedynkowy. Tak ja uważam, ale to jest moje zdanie.
Pozdro.
Mail ktos tak ze probowala
pt., 2012-10-12 11:33 — kapitanzuoMail ktos tak ze probowala wrocic dwa razy? Ja znam dwa takie przypadki, z czego jeden, przynajmniej dla mnie wydawal sie beznadziejny(z punktu widzenia tego chlopaka, nigdyw zyciu bym nie powiedzial ze wroci)
Ja miałem, ale to grubsza
wt., 2012-10-16 14:20 — RadanosJa miałem, ale to grubsza sprawa była. Za pierwszym razem prawie nie stosowałem się do wskazówek z wpisu o powrotach, za drugim bardziej, ale wciąż mało. Mam zamiar kiedyś przepisać tutaj całą historię z tą dziewczyną
Wniosek jest jeden - kobiety
pt., 2012-10-12 16:08 — PatrickPatrickWniosek jest jeden - kobiety to piękne aczkolwiek nieprzewidywalne stworzenia.
Swoją wartość można odbudować zawsze w oczach każdej kobiety nawet w oczach byłej, to nie podlega wątpliwości, tylko naprawdę trzeba być wtedy "kimś lepszym" niż się było w momencie, kiedy ex zrywała z nami lub nawet kiedy nas poznała i się nami zafascynowała.
Ja znam takie przypadki co
ndz., 2013-02-24 10:23 — michalb01Ja znam takie przypadki co się rozstawali i 12 razy... aktualnie znowu zerwali, wydaje mi się, że oni będą już tak do śmierci. Tylko pytanie, czy w końcu dorosną do tego, że problemy można rozwiązać w normalny sposób.
PS: są od gimnazjum a mają teraz po 21 lat.