Witajcie

Dzisiaj chciałbym się podzielić moimi spostrzeżeniami dotyczącym życia z kobietą/kobietami bez zobowiązań. W społeczeństwie można usłyszeć wiele zdań na ten temat, bo wiadomo- Ile ludzi tyle zdań , chociaż większość będzie negatywna.
Lecz pewnego wieczoru zadałem sobie pytanie: dlaczego większość uważa, że to coś złego?

Odpowiedź na to pytania zostawmy na później.

Zycie w społeczeństwie oznacza przyjęcia jako normy pewnych zachowań. Wszyscy jako normę przyjeliśmy, by się uczyć, rozwijać, później pracować itp. To normalne. Lecz jak w każdej grupie istnieją pewne tematy, których poruszać nie wypada (Tabu). Jednym z takich tematów jest (już wiecie o co mi się rozchodzi)- jest seksualność człowieka. Oprawienie seksualności w ramy "tabu" powoduje, że dzisiaj kobieta nie może powiedzieć, że lubi seks- ponieważ uważana jest za dziwkę. Nie mówi się otwarcie o seksie- ponieważ "nie wypada". A jak jest z "bez zobowiązań"?

Spotkałem się ze stwierdzeniem, że w takim typie bycia krzywdzi się kobietę. Chodzi o to by tylko "pokutać", a jak się znudzi to odstawić na boczny tor. Ale jak to skrzywdzić? Czy jeżeli podczas poznawania kobiety, dam jej jasny przekaz "Nie chcę z Tobą związku, nie zamierzam się z Tb łączyć, lecz chcę z Tb przeżyć przygodę bez żadnych zobowiązań i nie tracić z kontaktu", a ona mimo to odpowiada pozytywnie na mój przekaz i idzie ze mną do łóżka, to czy komuś dzieje się krzywda? Argument z góry uważam, za błędny i nieprzemyślany. Osobiście uważam, że wielu ludzi ma zaniżone horyzonty myślowe, zamiast rozbić jakąś sytuację na czynniki pierwsze, wolą najprostszą drogą opisać całe zajście/osobę itp. Skrzywdzić kobietę można, jeżeli tworzysz w jej głowie obraz tego jak jesteście razem do końca życia, jak bierzecie ślub, macie dzieci, a potem zrywasz z nią z jakiegoś błahego powodu, lub zdradzasz, albo gwałcąc. Ale nigdy nie krzywdzi się kobiety jeżeli dajesz jej szczery przekaz czego od niej oczekujesz a ona się na Niego zgadza.

Z drugiej strony każdy z nas jest inny. W społeczeństwie jeżeli chcesz uprawiać seks, musisz być w związku. Lecz wśród nas są osoby, która jedne chcą związku, drugie wolą walić konia w domowym zaciszu, i są osoby które wolą żyć bez zobowiązań, nie mieszając się w związki. Przecież każda z tych osób ma potrzeby które musi zaspokajać. dlaczego każdy z ludzi woli wchodzić do łóżka kogoś innego, niż pilnować własnego ?

Myślę, że wszystko udało mi się przekazać w jasny i klarowny sposób Piszcie, komentujcie, dawajcie swoje uwagi

Pozdrwiam, Pitero55