Witajcie po długiej przerwie!
Inspirując się przypowieścią przytoczoną w książce Stephena Covey'a postanowiłem stworzyć ten o to wpis. Tym bardziej, że może to być adekwatne do wielu problemów , które napotykają ludzie w swoim życiu towarzyskim i nie tylko ...
Myślę, że wielu facetów , którzy próbują odnosić jakiekolwiek sukcesy z kobietami boryka się właśnie z takimi rozterkami...
Opowieść Coveya traktuje o pewnym rolniku , który prowadził swoje gospodarstwo i posiadał między innymi gęś. Pewnego dnia podczas karmienia właśnie tej gęsi, okazało się, że zniosła ona złote jajko. Gospodarz w pierwszej chwili stwierdził, że ktoś chciał z niego zakpić i postanowił wyrzucić niezapowiedziany prezent, jednak zanim to zrobił, zaniósł jajko do lokalnego specjalisty, a ten oszacował, że faktycznie jest wykonane z czystego złota. Ucieszony rolnik otrzymał dar od losu. Następnego ranka powrócił do gęsi i po raz kolejny okazało się, że ta ponownie zniosła złote jajo. I tak dzień w dzień, tydzień za tygodniem gęś znosiła mu jaja z najcenniejszego kruszcu. Rolnik szybko dorobił się ogromnego majątku, jednak stwierdził, że nie opłaca mu się czekać cały dzień i woli momentalnie się wzbogacić. Postanowił udać się do gęsi, zabić ją i wyjąć wszystkie złote jaja, które miała znieść. Dokonał tego haniebnego czynu, po czym okazało się, że w brzuchu gęsi nie ma ani jednego złotego jajka. Tak też rolnik został z pustymi rękoma...
Podstawą tego, czy jesteśmy w stanie odnieść sukces jest zachowanie równowagi życiowej:
P/ZP,
gdzie:
P - produkcja
ZP - zdolność produkcji
W naszej przypowieści produkcją (P) były złote jajka, a zdolnością produkcji tych jajek była gęś (ZP). Zaniedbanie jednej z tych dwóch sfer często oddala nas od osiągnięcia upragnionego celu. Wspomniany w historii farmer zrobił to w sposób drastyczny i pozbawił się szansy na lepsze życie.
A jak to się ma to uwodzenia?
Wyobraź sobie na początku, że kupujesz kosiarkę (ZP) i zamierzasz kosić trawę (P), ponieważ lubisz krótką trawę na swoim podwórku. Co 2 tygodnie odpalasz kosiarkę na najwyższych obrotach... kosisz całe podwórze.... nie zmieniasz oleju.... nie zważasz na kretowiska, kamienie... nie czyścisz kosiarki po skończonym koszeniu.... Osiągasz swój cel pierwszy, drugi i może trzeci raz, ale bez dbania o swój sprzęt, nigdy nie będzie nadawał się do dłuższej pracy. Skupiasz się tylko i wyłącznie na tym, aby trawa była skoszona, nie myśląc o tym , że łatwo zajedziesz kosiarkę. I tak też się dzieje. Po kilku koszeniach nadaje się do wyrzucenia.
A jak to wygląda z drugiej strony... Kupujesz najlepszy model kosiarki... z napędem.... piękny czerwony metaliczny kolor... dużo koni mechanicznych... jest tak cudowna, że nie wyjeżdzasz z garażu, tylko przychodzisz codziennie i wycierasz ją z każdej drobinki kurzu...troszczysz się o swój nowy nabytek jak o własne dziecko.. boisz się, że jak zaczniesz kosić to coś jej się stanie...a tak naprawdę może w ogóle nie chcesz jej brudzić?
I takim nastawieniem sprawiasz, że masz najlepszy model kosiarki, ale co z tego jak jest Ci bezużyteczna?
Przełóżmy to do uwodzenia
Pragniesz mieć wymarzoną kobietę, która będzie Ci odpowiadała pod każdym względem (P). I zamierzasz stać się najlepszą wersją samego siebie, aby tą kobietę zdobyć(ZP). Jesteś zdolnością produkcyjną, a produkcja to uwodzenie.
Załóżmy, że skupiasz się tylko i wyłącznie na tym, aby poderwać jak największą ilość kobiet, bo przecież w ten sposób na pewno kiedyś trafi się ta jedyna. Podchodzisz do każdej kobiety, pytasz o godzinę, zagadujesz o drogę, jednak coś nie gra, bo niektóre Cię spławiają, inne się Ciebie boją, z czasem udaje Ci się z kimś umówić, ale kończy się po pierwszej kawie i wracacie w oddzielnych kierunkach do swoich domów. Myślisz, że wiesz wszystko, jesteś fifa rafa i niepotrzebujesz nikogo do pomocy. Przecież Ty jesteś najlepszy. Nie ta to inna. Niech się wali. Ja wiem lepiej. Ona nie jest mnie warta. Niby praktujesz, ale w dupie masz samorozwój, nie obchodzi Cię ubiór, ani zdanie mądrych osób i stwierdzasz, że wiesz lepiej,ale sukcesów brak.... Dlaczego?
Załóżmy teraz, że skupiasz się tylko na sobie... na ZP, czyli udoskonalaniu się.... wchodzisz na stronę podrywaj.org...czytasz lekcje Gracjana...klasyki....blogi ludzi, którzy są tu długo i sensownie piszą..... Mijają dni, ale Ty postanawiasz zapisać się na szkolenia...potem na webinary...następnie oglądasz wszystkie dostępne filmiki na youtube o podrywaniu dziewczyn... spędzasz godziny na forum, aby "doradzać innym"...przecież TYLE już wiesz! Jesteś mistrzem teorii.... ciągle się kształcisz.... coraz więcej czytasz....ale CO Z TEGO... nie wychodzisz ani na chwilę z domu, aby poznasz kogoś nowego... w ten sposób zdobędziesz kobietę swoich marzeń? To tak jakbyś był biegaczem, które biega po 4 godziny dziennie, ciesząc się, że zyska 10 lat życia, a nie zdając sobie sprawy, że spędzi je na bieganiu....
Jeśli nauczyłeś się czegoś, a nie używasz tego w praktyce, to tak, jakbyś nigdy tego nie umiał
Zachowanie równowagi jest mega ważne. To tak jak z tą kosiarką. Tylko kosisz, a nie dbasz o konserwację sprzętu. Zaraz się zepsuje. Tak samo w uwodzeniu. Chcesz mieć najlepszą kobietę, stworzoną pod Twoje upodobania?
Znajdziesz taką!
Ale daj od siebie więcej. Poznaj teorię, przeczytaj ciekawe materiały i jak najszybciej wprowadź nabytą wiedzę do życia! Teoria to uboga siostra praktyki. Praktykuj! Ale nie ślepo "rwij" kolejne laski, tylko szanuj ludzi, ucz się na błędach i pamiętaj, że porażki są drogą do Twojego sukcesu.
Przeciwieństem sukcesu jest bierność. Nicnierobienie.
Jeśli jesteś w związku i masz kobietę, to pamiętaj, że kiedyś ją podrywałeś... zagadywałeś...byłeś kreatywny. Jeśli masz problemy w tym związku to zatrzymaj się teraz na chwilę i zastanów, czy przypadkiem nie obniżyłeś swoich lotów?
Pamiętaj - może Ci się wydawać, że wiesz już wszystko, ale jeśli nie wprowadzisz tego do życia, to nic Ci po tym. To tak jakbyś był najpiękniejszym i najlepszym modelem Mercedesa, ale co z tego, jak nigdy nie wyjedziesz z salonu i nie zetrzesz opony z ulicą...
Życzę Ci powodzenia i wszystkiego dobrego!
Odpowiedzi
Salub jak zwykle zajebisty
wt., 2014-05-06 06:41 — carraSalub jak zwykle zajebisty blog. Pisz więcej
"Jeśli nauczyłeś się czegoś,
wt., 2014-05-06 08:06 — Creedence"Jeśli nauczyłeś się czegoś, a nie używasz tego w praktyce, to tak, jakbyś nigdy tego nie umiał"
To mi się bardzo podoba.
"Jeśli nauczyłeś się czegoś,
wt., 2014-05-06 10:07 — TYAB"Jeśli nauczyłeś się czegoś, a nie używasz tego w praktyce, to tak, jakbyś nigdy tego nie umiał"
ŚWIĘTE SŁOWA
Ile to ja rzeczy sie uczyłem na darmo i nie wykorzytywałem ich, księgowość, podatki itd tylko czas i pieniądze wydałem. A ile osób uczy się zbędnych rzeczy, pierdół a i tak nie bedą tego wykorzystywali w życiu. Wybierają z dupy kierunki studiów, byle tylko studiować i tracą czas itd.
Naprawdę waszym jedynym
wt., 2014-05-06 12:55 — mgkNaprawdę waszym jedynym sensem bycia na tej stronie jest znaleźć jedną dziewczynę?
A kto i gdzie napisał, że
wt., 2014-05-06 13:03 — BetelgezaA kto i gdzie napisał, że chodzi o zdobycie jednej dziewczyny?
Jak chcesz zdobywać 100 dziewczyn to zdobywaj, tylko nie rób tego bezmyślnie.
Tak
wt., 2014-05-06 13:12 — Fresh_ManTak
ja bym powiedział że
wt., 2014-05-06 15:41 — Ulrich IIja bym powiedział że największy problem użytkowników tej strony to właśnie dziewczyny
najwięcej tematów to:
- co robić, ona nie pisze
- trzy miesiące razem ona nie ma czasu
- odpisuje tylko raz dziennie
dlatego prozaicznie samo poszukiwanie celu a zarazem samo jego posiadanie powoduje największe rozterki życiowe
Nie chodzi mi o 100, 200,
wt., 2014-05-06 16:21 — mgkNie chodzi mi o 100, 200, 500, licznik nie ma znaczenia.
"Załóżmy, że skupiasz się tylko i wyłącznie na tym, aby poderwać jak największą ilość kobiet, bo przecież w ten sposób na pewno kiedyś trafi się ta jedyna. "
"Chcesz mieć najlepszą kobietę, stworzoną pod Twoje upodobania? Znajdziesz taką! "
Po prostu treść bloga pokazuje, że uosobieniem szczęścia i zadowolenia życiowego jest znalezienie tej jednej dziewczyny, później wszystko jest z górki.
Ja jestem na tej stronie głównie po to żeby się rozwijać i zwiększać relacje międzyludzkie, mama nadzieję że większość użytkowników również za ten cel upatruje sobie egzystencję na tym forum ;>
Dla mnie ktoś, kto nie chce się rozwijać itd. tylko "oby znaleźć tą jedną dziurkę do ruchania" ma strasznie ograniczone horyzonty. Wiadomo - od początkujących wiele nie wymagam, ale jakieś myślenie do przodu trzeba mieć.
Przeczytaj ze zrozumieniem
śr., 2014-05-07 08:17 — salubPrzeczytaj ze zrozumieniem jeszcze raz na spokojnie. To były przykłady. Każdy tu jest z innego powodu.
Pozdrawiam
I ja to najbardziej rozumiem.
czw., 2014-05-08 16:23 — mgkI ja to najbardziej rozumiem. Chciałem zauważyć, że właśnie cel "znalezienia tej jedynej" jest jedynym sensem egzystencji na tym forum, no to dla mnie taka osoba spada w moich oczach.
7 nawyków skutecznego
wt., 2014-05-06 22:39 — agm887 nawyków skutecznego działania, świetna książka.