Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

3 dni w Sopocie

Siemanko wszystkim to mój drugi blog tym razem postanowiłem opisać 3 dniowy wypad do Trójmiasta.Tradycyjnie postanowiłem wybrać się nad morze, spakowałem bagaż i ruszam w trasę, pokój w akademiku wynajęty od piątku do poniedziałku, więc będzie gdzie przyprowadzać łanie.

Piątek dzień pierwszy dotarłem na miejsce docelowe, późno gdzieś 20 ale nie istotne szybki prysznic małe strzyzonko brody i ruszam w klub. Jak na piątek dosyć pusto bez tłoku, ale wiadomo zawsze było coś do wychaczenia, pierwsze interakcje i tańce za mną w sumie nic ciekawego, gdzieś do godziny 3 zauważyłem fajna brunetka po 30 wysoka ,długo nie myśląc zagaduje a Cb co na całe spodnie nie stać, że chodzisz w takich dziurawych weszło dziewczyna się śmieje, gadka szmatka, potem akcja przenosi się na parkiet tam wiadomo tańce, wygłupy, lizanko itp, itp. Wszystko szło by dobrze gdyby nie koleżanka, która robiła ciągle zamieszanie, gubiła co chwila pieniądze i klucze strasznie to psuło sytuacje, no ale dobra dochodzi koniec imprezy, jakoś dziewczyny się ogarneły, postanowiłem odwieźć je na chatę z racji tego, że zawsze jestem trzeźwy na imprezach i przy okazji spróbować wybicia się do domu niestety nic z tego nie wyszło, okazało się ze jest z facetem w mieszkaniu koleżanki i że przyjechała z nim no ale nastąpiła jakaś kłótnia i wyszły razem w miasto, mniejsza o to, myślę sobie kurwa nie podziałam dziś, dziewczyna mówi żebym zadzwonił jutro i ze, się ustawimy.

Dzień drugi
Pobudka kolo 16 małe śniadanko potem wypad na zakupy, no i myślę już późno ale chuj zadzwonię do brunetki chwila rozmowy trochę śmiechu ale zero konkretów no i ze nie ma czasu się spotkać, dobra ok, wiec dziś znów uderzam w klub, sobota jak to sobota pełno ludzi wszędzie nie szło po prostu przejść ,dużo podchodziłem ale za bardzo nie szło albo zlewka lub nie zbyt ciekawa dziewczyna aż wreszcie 3 przełom, super blondynka z fajnym ciałkiem zaczęło się mocno seksualnym tańcem i było czuć to napięcie ,potem chwile szwędania się po barach i znów powrót na parkiet ja już ze swoją blondi ostra się liżę, wszystko fajnie zaczyna się układać, ogólnie dziewczyny były w czwórkę, trzy z nich znalazły sobie kogoś i były zajęte dobrą zabawą, jedna najmniej ciekawa została sama oczywiście postanowiła bawić się w mamę i wszystko pierdolić, zgarnęła moją blondi do toalety. Myślę lipa teraz będzie babskie gadanie, trzymamy się razem i inne tego typu pierdoły, ale obok kolejna fajna brunetka, uśmiech w moją stronę, podbijam taniec, proponuje papierosa, weszło małe kc próbuje dalej kierować znajomością ,ale bar na dole zamknięty, znów klub tam poszło coś nie tak chyba za bardzo napalony byłem. Ok 5 rano koniec imprezy wszyscy schodzą na dol, zagaduje 2 dziewczyny gadka szmatka w miedzy czasie do drugiej podbija koleś który wygląda jak enriqe iglesjas mówi, że jest włochem potem okazało się, że Niemcem a tak naprawdę chyba Polakiem typ udawał obcokrajowca, odprowadzamy dziewczyny jedna żegna się enriqe, moja proponuje żebym odprowadził je pod same drzwi w miedzy czasie dowiaduje się ze mają pokój razem z 2 kolegami ,myślę zajebiście lepiej być nie mogło, docieramy na miejsce koleżanka nas zostawia na chwile, zaczynamy się fajnie żegnać, sex na klatce schodowej? Czemu nie , minetka? Czemu nie i tak o to wszedł ons na klatce schodowej po ciężkiej pracy, dopiełem swego, dziewczyna fajna szczupła z piegami, wyglądała mega nie pozornie a tu takie miłe zaskoczenie.

Dzień 3
W niedziele szło gładko, szybko i przyjemnie 23 w chodzę do klubu, drugie podbicie do dwóch fajnych lasek na palarni, chwila rozmowy po chwili mowie chodźmy potańczyć nie bedziemy tu tak zamulać, tańczę z obiema naraz jest naprawdę fajnie no ale ok, jedną do tańca wziął koleś który od początku na nie czatował, zresztą i tak z jedną z nich złapałem lepsze flow i ogólnie świetnie się bawimy, dziewczyna drobniutka i młodziutka z 20 lat, ale hardkorowa, siedzimy na palarni, rozmawiamy o seksie, ostro całujemy w pewnym momencie nawet zaczęłęm lizać ja po cyckach czysty hardkor, obok ludzie patrzą i się śmieją ale dziś mam wszystko w dupie to moja noc. Proponowałem sex w kiblu mówiąc ze mam fantazje jak laska patrzy gdy się masturbuje, ale stawiała tak zwany udawany opór, koniec końców wyszliśmy wszyscy z klubu jej koleżanka z typem który zapraszał na domówkę do niego, ale wyszło jakoś tak, że poszedłem z nią do auta a tam już wiadomo poszło samo, dziewczyna nimfa mówiła ze marzy jej się sex grupowy, próbowałem rozegrać na trójkącik ale nie wyszło, koleżanka chyba za bardzo myślała o tamtym typie ale w gruncie rzeczy i tak wracam zadowolony.

Podsumowując to był naprawdę udany wypad szczególnie niedziela, 2 ons w 3 dni i parę ciekawych interakcji jeszcze było, oczywiście coś tam zjebalem, zlewki tez były ale to normalne, moim ulubionym miejscem na podryw jest klub tam dzieje wszystko się bardzo szybko, szczególnie w dużych miastach. Moim zdaniem nawet gdy nie idzie warto próbować do końca bo zawsze może trafić się złoty strzał, to tyle z mojej strony, pozdrawiam za błędy ortograficzne przepraszam; )

Odpowiedzi

Doczytałem do 1/3 tekstu i

Doczytałem do 1/3 tekstu i zjechałem na sam dół. Tragicznie się to czyta, przecinek Ci nie działa na klawiaturze?

Sorki, pisalem na szybko w

Sorki, pisalem na szybko w pracy na spokojnie to z edyduje, żeby lepiej wyglądało.

Portret użytkownika Almond

Super się czytało, szybka

Super się czytało, szybka akcja.

Dzięki, duże miasto ,dobry

Dzięki, duże miasto ,dobry klub to przepis na szybką akcje.

Portret użytkownika Hasano

Gratki, za działanie

Gratki, za działanie Smile

Szczerze podziwiam. O ile nie

Szczerze podziwiam. O ile nie narzekam na brak dziewcząt poznanych tu i ówdzie to w klubach nie zdarza mi się nawet zatańczyć z obcą dziewczyną. Z koleżankami i koleżankami koleżanek nie ma problemu, ale z obce uciekają po kilkunastu sekundach Laughing out loud

To normalka w klubach czasami

To normalka w klubach czasami warto wyczekać aż się upiją wtedy są bardziej otwarte Laughing out loud