Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Arcytrudny. Jak postępować z skrzywdzoną kobietą?

19 posts / 0 new
Ostatni
_Aleks
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2011-06-05
Punkty pomocy: 0
Arcytrudny. Jak postępować z skrzywdzoną kobietą?

Cześć.
Przede wszystkim chcę pogratulować twórcom tej strony - jest naprawdę świetna. A i w związku z tym zwracam się o pomoc z moim problemem - do profesjonalistów.
Ale starczy tego słodzenia, do rzeczy.

W tym miejscu, pragnę zaznaczyć, że przeczytałem wszystkie artykuły: tj jak wrócić do byłej itp. Są one naprawdę dobre i zastosowałbym je do każdej byłej dziewczyny, oprócz jednej.
Dlaczego?
Problem jest następujący: kocham ją.
I nie chcę czekać i ryzykować.

Ale od początku.
Byłem z dziewczyną parę lat. Nasz związek był niestety pasmem rozstań i powrotów. Raz z jej strony to wychodziło - raz z mojej. Dzieje się tak dlatego, że - powiedzmy - jesteśmy niezgodni charakterem. Po prostu, przyjmijmy to. Ale to co nas łączyło to uczucie, wspaniałe uczucie i w związku z tym wspaniałe życie.
Robiliśmy się coraz starsi i trzeba było raz na zawsze "przerwać krąg zrywania i wracania". Udało nam się to. Zdobyłem jej serce a ona zaakceptowała to, że ono należy do mnie. Niestety, zrobiłem coś głupiego (sam do końca nie wiedziałem czego chciałem,a decyzja była podjęta pod wpływem chwili) - zerwałem z nią. Potem zadzwoniłem, wysłałem kwiaty, ona potrzebowała czasu by to przemyśleć - przemyślała i wysłała mi maila, że mnie kocha, chce być dalej ze mną etc. Standard. (to co dalej zrobiłem zaskoczyło mnie, że potrafię być tak bezmyślny i zwyczajnie głupi) Nie zareagowałem należycie na tego mejla - coś tak odbąknołem i traktowałem ją dalej normalnie, ale nie potwierdziłem tego jasno i wyraźnie - myślałem, że już jesteśmy razem i sprawa zakończona. Dla niej nie była. Wysłała taką wiadomość i nie dostała odpowiedzi należytej. Wtedy coś w niej pękło. Skrzywdziłem ją.
I od tego czasu ona mnie nienawidzi. Cieszy się moim nieszczęściem. Dostrzega nasze różnice charakterów i szuka sobie faceta innego ode mnie. Nawet flirtuje na moich oczach z chłopakami i sprawia jej radość jak cierpię.
Starałem się to naprawić tak jak zwykle to naprawiałem. Jednak tym razem ona odsunęła się ode mnie za bardzo.
Mogę tylko przypuszczać, że może być jednak nie wszystko stracone. Opieram się na tym, że są momenty, że cieszy ją robienie mi krzywdy, jednakże, gdy pokazuję, że jestem samcem alfa i znam swoją wartość i nie jestem kloszardem proszącym etc - wtedy ona nie dość, że rozmawia ze mną normalnie - to jeszcze ma taki głosik, czuję to ciepło i to, że mnie jeszcze gdzieś tam w środku kocha. I jestem pewien szczerości tego.
Mieszkamy 150 kilometrów od siebie i jedyne co możemy robić to rozmawiać telefonicznie + wysyłać smsy i mejle i takie tam.
A stanęło na tym, że ona nie chciała do mnie wrócić, ja to zaakceptowałem. Chcę abyśmy obydwoje, żyli własnym życiem. Ale lubię z nią rozmawiać przez telefon, więc jeśli byśmy mogli... (kupiła to) Ja korzystam z tego, bo taki układ to jedyna możliwość abym mógł z nią swobodnie rozmawiać, a nie być w pozycji "desperata, który chce ją odzyskać".
Ale tak jest. Chcę do niej wrócić.
Możecie sobie darować teraz teksty, że ona Cię krzywdzi to powinieneś ją olać i tym podobne. Postępowałem i będę postępował tak z każdą dziewczyną. Ale z nią nie chce tego robić - po prostu za bardzo mi na niej zależy (i tak wiem, że to jest moja słabość).
I nie potrzebuje robić sobie przerwy w kontaktach z nią. Z natury jestem dominujący i ona, że tak powiem "poddaje mi się".

Podsumowując: czy istnieje jakiś sposób, by nie dość, że sprawić by skrzywdzona kobieta przestała być skrzywdzona to jeszcze aby wróciła do mnie, pomimo tego, że nie odpowiadam jej charakterem - a jedyne co nas łączy to jej uczucie do mnie, które w zasadzie zamordowałem i być może jakieś jego resztki się tlą na dnie jej serca?

PS
Kiedyś też na długo się rozstaliśmy, ale byłem jej pierwszym i jak oglądała jakiś film to tęskniła, jak sama to określa - problem jest taki, że wtedy byłem jedynym kawalerem (zamożny, wykształcony z miasta, podczas gdy ona się wywodzi ze wsi) a teraz zmieniła otoczenie (Warszawa) i tam takich ma na pęczki, zainteresowanych nią a na dodatek (przynajmniej pozornie) bardziej odpowiadających jej charakterem.

PPS
Interesuje mnie odzyskanie jej teraz. Jeżeli zdążę się już odkochać w niej i być może zakochać w innej - to raczej będę chciał zostać w nowym związku.

Tak więc panowie, jakieś pomysły?

_Aleks
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2011-06-05
Punkty pomocy: 0

Zapomniałem dodać, że ona też będzie chciała ze mną gadać - raz, że nawet jak znajdzie sobie kogoś, to będzie we mnie miała następnego. Dwa, zostawia sobie furtkę otwartą, na wypadek niepowodzeń (chociaż jak jasno określiłem, że pomimo tego, że ją kocham, to nie będę na nią czekał).

dzorcz
Portret użytkownika dzorcz
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Okolice Warszawy

Dołączył: 2010-04-24
Punkty pomocy: 14

zapomniałeś o przeczytaniu regulaminu.

Niezależnie od tego czy kierujesz się sercem czy rozumem to i tak zmierzasz do celu, który postawił przed tobą penis.

miron1
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: podlaskie laskie

Dołączył: 2011-05-21
Punkty pomocy: 7

napisz jej wiadomosc, ze duzo przemyslales, ze Twoje zycie sie zmienilo, ze nastapilo w nim cos ekscytujacego, ze szanujesz jej przestrzen i ze potrzebujesz czasu. I zerwij kontakt na co najmniej 2 tyg. Jak bedzie sie dobijac to powiedz ze jestes zajety i ze zadzwonisz jak bedzie okolicznosc. TO JEDYNA SZANSA DLA CIEBIE! Nie ma opcji zeby nie zatesknila. Napisz jej koniecznie list na papierze. Jak dostanie go to bedzie do Ciebie dzwonic non stop. Najlepiej wylacz telefon.

_Aleks
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2011-06-05
Punkty pomocy: 0

Robiłem już ten numer ze dwa razy. Uodporniła się już na to.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

"Problem jest następujący: kocham ją.
I nie chcę czekać i ryzykować."
- czekanie, ryzyko jest wkomponowane. Ci, co nie chcą czekać i ryzykować ewoluują w kierunku ratlerka/psiapsióły z penisem. Właściwie to Ty już jesteś na tym etapie.
Ty nie potrzebujesz rad od nas, bo jak piszesz, i tak się do nich nie zastosujesz. Ty masz już wizję latania za nią, naprawiania, tłumaczenia, proszenia itd. Nie przyjmiesz postawy wyczekującej, tzw. "wyjebania", bo najzwyczajniej za cienki i za miękki na to jesteś. Dodatkowo twój IG jest na żałośnie niskim poziomie, nie masz wiary we własne siły i poczucia własnej wartości. Dla mnie pozamiatane z takim podejściem. Odejdź w pokoju!

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

_Aleks
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2011-06-05
Punkty pomocy: 0

Co to jest punkt IG?

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

a gdzie ja napisałem, że to jest punkt?

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

_Aleks
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2011-06-05
Punkty pomocy: 0

Jakiegoś oczopląsu dostałem.
W takim razie, co to jest IG?

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

stary!!! Kur...!!! Jestes tak leniwy, czy tępy, że nie możesz wstukać w wyszukiwarke po prawej? Wykaż odrobinę inwencji, pokaż, że nie jesteś imbecylem!!!

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

_Aleks
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2011-06-05
Punkty pomocy: 0

Nie imbecyl tylko ignorant!

_Aleks
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2011-06-05
Punkty pomocy: 0

I powiedz coś więcej na temat tej postawy "wyjebania".

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

o tym masz całe mnóstwo po lewej... CTRL+C i CTRL+V nie chce mi się robić... wysil się i poczytaj!

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

_Aleks
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2011-06-05
Punkty pomocy: 0

Opieram się na tym, że są momenty, że cieszy ją robienie mi krzywdy, jednakże, gdy pokazuję, że jestem samcem alfa i znam swoją wartość i nie jestem kloszardem proszącym etc - wtedy ona nie dość, że rozmawia ze mną normalnie - to jeszcze ma taki głosik, czuję to ciepło i to, że mnie jeszcze gdzieś tam w środku kocha. I jestem pewien szczerości tego.

- fragment postu
źle zinterpretowałeś moje podejście, wiem, że nie ma innej opcji jak bycie twardym - ale to jest długa droga, ja szukam czegoś szybszego.
I zdecydowanie NIE jest to latanie, przepraszanie i proszenie. Naprawianie - to prędzej.

Alejandro
Portret użytkownika Alejandro
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 19
Miejscowość: Glebokie poludnie

Dołączył: 2010-07-23
Punkty pomocy: 17

To tak, jakbys chcial reperowac forda z 80 roku. Niby mozna, ale wlozysz w to mase energi i czasu. Warto? Jesli tak, proboj, ale to tez bedzie dluga droga. Zawsze mozna kupic inny model.

Kiedy odroznisz iluzje od rzeczywistosci, swiat bedzie Twoj.

_Aleks
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2011-06-05
Punkty pomocy: 0

Wiem.
Ale nowe auta w salonie czekają i czekać będą zawsze.
A ten ford jest jedyny.

To nie będzie dla mnie koniec świata jeśli mi się nie uda.
Po prostu - nie daruje sobie jeśli nie spróbuje.

_Aleks
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2011-06-05
Punkty pomocy: 0

Ha, udało się!

Zabójczo trudne - jednocześnie trzeba pokazywać twardziela, któremu dobrze samemu i zapewniać, że kocha się ja na zabój i nie można żyć bez niej.
Kobiety...

_Aleks
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2011-06-05
Punkty pomocy: 0

Dobra, kłamałem, nie wróciła do mnie.
Co więcej, pieprzy się ze wszystkimi dookoła.
Mieliście rację chłopaki - pozamiatane z moim podejściem.
I nie ma co liczyć na "uczucia", trzeba być silniejszym - i tyle!

Marciano
Portret użytkownika Marciano
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Kalisz

Dołączył: 2009-11-21
Punkty pomocy: 15

Boisz się, że ją stracisz. Te uczucie tylko do tego doprowadzi.

* Świat jest tragedią dla tych co czują, a komedią dla tych co myślą.
* Kontroluj swoje emocje a nie odwrotnie.
* Zwyciężają ci, którzy wiedzą, kiedy walczyć, a kiedy nie.