Witam,
Opowiem Wam moją wczorajszą akcję na imprezie (festynie).
Zaczęło się spokojnie, miałem jeszcze kogoś autem odwieźć więc nie piłem, korzystając z trzeźwości stwierdziłem, że może coś poderwę. Ale po kilku godzinach spędzonych na obserwacjach, oczywiście nie stałem i nie obcinałem wszystkich kobiet tylko rozmawiałem z różnymi znajomymi z którymi dawno się nie widziałem, stwierdziłem że nic ciekawego nie ma czasami tak bywa więc po obiecanym kursie autem postanowiłem trochę wypić i się pobawić. Po którymś z kolei piwie zobaczyłem mojego dobrego kolegę z żoną. Z nimi nie da się nudzić więc się przysiadłem. Siedziała z nimi ich znajoma, nazwijmy ją A (w sumie to nawet niezła), którą znam tylko tyle, że wiem jak ma na imię. Olałem ją totalnie bo stwierdziłem, że w tym stanie to nic mądrego nie zdziałam. Zabrałem kolegi żonę żeby trochę potańczyć. Jak wróciliśmy to okazało się że moje miejsce przy stoliku zostało zajęte. Więc głośno mówie:
- no ładnie to gdzie ja teraz będę siedział jak moje miejsce zajęliście??
No i wtedy A mówi:
-koło mnie jest jeszcze miejsce.
nie było jego za wiele ale przesunęła się trochę i siedzieliśmy bardzo blisko siebie. Zaczęliśmy rozmawiać, stwierdziłem że trochę mi zimno więc przysunęła się jeszcze bliżej. Siedziała już prawie na mnie:) Mówiła że na solarium się spiekła więc sprawdzałem gdzie - prawie żadnych oporów. Całe szczęście że w między czasie przyszedł mój kolega i zawołał mnie na piwo. Na początku nie chciałem iść bo nie wiedziałem jak niezauważenie wyciągnąć moją rękę z pod jej stanika ale jakoś dałem rade Potem mu podziękowałem, że mnie zabrał bo w tym stanie co już byłem to mogłoby się źle skończyć. Potem jeszcze się trochę do mnie kleiła ale już wiedziałem, że nie chcę "domknąć". Jeszcze taka ciekawostka ja trzymam ją za piersi a ona wyciąga tel. pytam kto się tak za nią stęsknił a Ona: "chłopak, w pracy jest i się nudzi". Mało brakowało a pierdolnął bym śmiechem:))))) Okazało się prawdą ma chłopaka.
Kilka moich obserwacji:
Byłem bardzo pewny (nie przez alkohol).
Widziałem, że jak mówię jej do ucha różne rzeczy ale spokojnym, niskim, pewnym siebie tonem to aż się trzęsła
Na początku zero zainteresowania jej osobą z mojej strony. To ją mogło trochę zdziwić.
Odpowiedzi
A ta kobieta była trzeźwa?
ndz., 2009-06-14 19:12 — YoungAndFreeA ta kobieta była trzeźwa?
Była trzeźwa. Zaczynała
ndz., 2009-06-14 19:20 — JuniorstressByła trzeźwa. Zaczynała pierwsze piwo ale nawet nie skończyła
a moze nie jest ciotowaty
ndz., 2009-06-14 19:50 — 042a moze nie jest ciotowaty tylko ona kurwa ?
Może, ale to jest już ich
ndz., 2009-06-14 20:00 — JuniorstressMoże, ale to jest już ich sprawa i ich związek. Ja wiem, że jakby była zaspokojona to nie szukałaby wrażeń. Jakby koleś nie był ciotowaty to albo by była zaspokojona albo nie byłby z taką Kobietą.
wychodzi że będąc obeznanym w
pon., 2009-06-15 05:54 — frozenKAIwychodzi że będąc obeznanym w podrywaniu nawet po pijaku i jakby przypadkowo można "coś wyrwać":-))))
akcja super! daję 10!
Najczęściej przypadkowo udaje
pon., 2009-06-15 14:39 — JuniorstressNajczęściej przypadkowo udaje się coś wyrwać. przynajmniej ja tak mam