No problem. Dobrze, że się przyznajesz do własnych błędów. Jak to powiedział Hudson Huragan Hornet - będą z Ciebie ludzie Młody haha

Jezeli ktos zna jakies inne dobre sposoby aby doprowadzic dziewczyne do orgazmu, prosze o wpisy (jezeli mozna - wraz ze schematami). Na pewno sie przyda  

Moja Metoda by odpowiednio Kobietę przygotować i naprowadzić na odpowiedni tor. czułości przede wszystkim, kobiety potrzebują bliskości.

leżąc  np na łóżku niech się odwróci do Ciebie plecami na boki, położyć się jak naj bliżej zacząć całować szyję, ręką głaskać po brzuchu nogach, letko ocierać ocierać Penem o jej Tyłek, powoli delikatnie zwiększając intensywność. pieścić powoli piersi całować intensywniej by ją dreszcz przeszedł. po jakimś czasie sama zapragnie Cię rozebrać i żebyś się z nią Kochał.

Witam
Troche się naczytałem
Post jest już stary ale jary.
Opowiem Wam o swoim przypadku, bo jest podobny do Waszych.
Miałem w swoim życiu 8 kobiet, 4 z nich na stałe, 4 przelotnie.
-Moja pierwsza jednorazowa przygoda w namiocie ujeżdzała mnie jak rumaka, nie wiem czy miała orgazm, a poza tym nie potrafilem tego rozpoznac.
2 partnerka na dłużej, lubiła minetki i seks w każdym miejscu (sam miód)-zero problemów z ograzmem, nawet 3 orgazmy przy długim stosunku, długi stosunek to ok 1h ze zmianą pozycji i krótkimi przerwami-ok
3 partnerka do 2 orgazmów przy stosunku-ok
4 partnerka miała problemy ale się udało, pomogło odrobinę smyrania-git
5 partnerka sama pomagala sobie rączką aby sie zaspokoić-ok
6 i 7 miały to kolezanki, każda po 2 razy, żadna nie doszła, ale to była przygoda
8 partnerka z którą jestem już 9 lat i z którą żyję, to największy orzech jaki miałem. Opowiem Wam jak udało mi się go ugryźć, przynajmnie tylko po części, może komuś się przyda.
A więc:
Po 3 miesiącach znajomosci przepalismy sie pierwszy raz, ona nie miala zadnego doswiadczenia w seksie.
po jakims czasie juz bez skrępowania, w samotnosci, w lazience, pod prysznicem, podniecala sie ale ni chu chu,
ani smyranie, ani zmiana pozycji, ani długie gry wstępne, ani pieszczoty, ani seks 2 godzinny, kochalismy sie 3-4 razy w tygodniu, i nic!!
moja amibja i próby sięgnęły zenitu:)
Zacząłem szukać rozwiązań i znalazłem. po grze wstępnej i podnieceniu kobiety połozyłem ją na plecy i nogi zadarłem jej tak ze kolana miała koło głowy, rozchyliłem kwiatka i dorwałem się do łechtaczki, którą to też wyciągnąłem z malutkiego napletka i lizałem aż miałem zakwasy na języku i szczęce:). Spodobało się jej, powtarzaliśmy i udało się. Orgazm łechtaczkowy i tylko w tej pozycji był możliwy.
łechtaczka tak wrażliwa, ze jak za mocno poliżesz to boli jak za słabo to nie podnieca, trzeba nie lada wyczucia, raz się udaje innym razem nie i tak jest do dzisiaj. Drugi sposób, to kupiłem wibrator, nie wiedziałem jak go jej pokazać ale w koncu wyciągnąłem i użyłem. łechtaczka była zadowolona bardziej niż z języka, a język jest zadowolony bo nie ma już zakwasów:). Kobieta nie lubi wibratora w środku ani jej tam nie podnieca, tylko łechtaczka, i wazna jest monotonia przy lizaniu tak jak pisała magdalenka dla tych ciezkich przypadków.
I tak naprawdę to ona może żyć bez seksu, raz na 2-3 tygodnie jej wystarcza albo raczej to robi dla mnie.
Wiec sobie tak myślę, że te wszystkie doradzania, to moze są istotne tak po części ale po części jak kobieta nie czuje tego i nie ma seksualnej potrzeby to lipa i żebyś się na jajach powiesił to nic nie wskórasz. Nidy nie miała orgazmu pochwowego. Kiedyś było fajniej bo się starała, teraz nie przepada za penetracją pochwową bo nie przynosi jej to przyjemnosci, tak tylko dla mnie, zebym spuścił z krzyrza. Jestem slustrowany całą tą sytuacją.
Po części to chyba piszę tego posta żeby Was przestrzec przed takimi kobietami, bo nie widzę dla siebie już wyjścia, chyba, ze sami nie potrzebujecie seksu. Kobiety porzebują czułości dlatego się wiążą z mężczyną, a mężczyzna potrzebuje również seksu. Moja potrzebuje czułości bez seksu, a ja przy czułościach się podniecam i w końcu wkurwi.m i w efekcie ani nie ma czułości ani seksu i coraz ciężej nam się żyje w takim związku.
Także chłopaki jak macie kobietę, która lubi seks i orgazmy to gratuluje, a na pozostałe uważajcie, bo możecie się związać tak jak ja i później może być ciężko, aby utrzymać taki związek.
Pozdrowienia dla Wszystkich facetów z problemami.